Duch dusza i ciało (Zwierzeta VS Ludzie)

Inne zagadnienia biblijne
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 05 lut 2014, 15:21

dzordan pisze:W tysiaclatce jest zupelnie inaczej....
1.zwierzeta nie maja duszy



OK teraz mi wszystko Pasuje :)



A co na to hebrajski?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 08 cze 2014, 14:55

Zbyszekg4 niedawno dał mi taki materiał: http://eliasz.dekalog.pl/ksiazki/_lyko/nps_lyko.htm
Tam autor dokonuje analizy słów Duch, Dusza, Ciało. Tekst adwentystyczny, ale coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że i zwierzęta i człowiek mają duszę (nefesz) i ducha (ruach, niszmat?), i że nie istnieje żadne życie pozagrobowe dopóki nie będzie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Duch i dusza wyglądają na pojęcia dość bliskoznaczne i dalekie od współczesnego pojęcia duszy jako tego jedynego wspólnego dla człowieka i zwierząt, i ducha jako czegoś co posiada tylko człowiek, i zostało stworzone na podobieństwo Boga. Zwierzęta mają też ducha bo 1 Mojż. 7, 22 mówi że wszystko co miało tchnienie życia na lądzie ("niszmat ruach") pomarło.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 08 cze 2014, 17:58

pozytywista pisze: i że nie istnieje żadne życie pozagrobowe dopóki nie będzie zmartwychwstania w dniu ostatecznym

Tam nie ma czasu. Tam już jest życie, a jednocześnie dla wszystkich zaczęło się (zacznie) w tym samym momencie.
Trudne to do pojęcia, bo nasz umysł tylko zna następstwo czasowe, nie wie, co to znaczy jednoczesność.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 08 cze 2014, 18:15

pozytywista pisze:i że nie istnieje żadne życie pozagrobowe dopóki nie będzie zmartwychwstania w dniu ostatecznym.


Jak nie istnieje? Ja myślę, że istnieje tylko, że zbawieni czekają w innym miejscu, a potępieni w osobnym. I skoro zwierzęta mają ducha i duszę, to gdzie "idą" po śmierci. Zdycha ich ciało, a duch i dusza też, czy może idą do "zwierzęcego nieba"? :mrgreen:


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 08 cze 2014, 18:49

Tam nie ma czasu. Tam już jest życie, a jednocześnie dla wszystkich zaczęło się (zacznie) w tym samym momencie.
Trudne to do pojęcia, bo nasz umysł tylko zna następstwo czasowe, nie wie, co to znaczy jednoczesność.

Czy byłaś i wiesz? Zmartwychwstanie raczej jeszcze nie nadeszło, a wszystkie trupy leżą w ziemi, więc jest to jakby uzależnione od upływu czasu na Ziemi.

Jak nie istnieje? Ja myślę, że istnieje tylko, że zbawieni czekają w innym miejscu, a potępieni w osobnym. I skoro zwierzęta mają ducha i duszę, to gdzie "idą" po śmierci. Zdycha ich ciało, a duch i dusza też, czy może idą do "zwierzęcego nieba"?

Aha, to człowiek umiera, dusza idzie na sąd, idzie do nieba albo piekła, a później wychodzi stamtąd żeby zmartwychwstać (tylko po co to potrzebne w takim razie), kolejny sąd (sąd apelacyjny pewnie), na którym dowiadujesz się że jednak dobrze cię wcześniej osądzono i znowu idziesz się smażyć, albo latać na chmurce. :lol:
Reczywistośc jest jednak taka jak Paweł powiedział: jak zmartwychwstania nie ma to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.
I skoro zwierzęta mają ducha i duszę, to gdzie "idą" po śmierci.

Nigdzie, pytasz mnie o odpowiedź w ramach twoich własnych założeń, ja nie wierzę, że kotokolwiek gdzieś "idzie po śmierci", człowiek zmartwychwstanie i pójdzie na sąd i będzie miał albo życie wieczne na Nowej Ziemi, albo wieczne potępienie w jeziorze ognia, zwierzęta nie zmartwychwstaną, one umrą i tyle. Tak wierzę na dzień dzisiejszy, wiara w jakieś niebo i piekło zaraz po śmierci jest dla mnie bez sensu, tu muszę na dzień dzisiejszy i na moje rozumienie oddać adwentystom rację (ale nie wierzę, że piekło jest tylko czasowe). A jeśli według ciebie zwierzęta nie mają ducha i duszy, to odpowiedz dlaczego jednak Biblia mówi, że mają "nefesz" (duszę) i "ruach" (ducha).
dżordan - nie za bardzo rozumiem twój post.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 08 cze 2014, 19:14

pozytywista pisze:Aha, to człowiek umiera, dusza idzie na sąd, idzie do nieba albo piekła, a później wychodzi stamtąd żeby zmartwychwstać (tylko po co to potrzebne w takim razie), kolejny sąd (sąd apelacyjny pewnie), na którym dowiadujesz się że jednak dobrze cię wcześniej osądzono i znowu idziesz się smażyć, albo latać na chmurce.


Nie. Człowiek umiera i idzie do miejsca oczekiwania. Popatrz na przypowieść Jezusa o bogaczu i Łazarzu. Jednego po śmierci aniołowie zanieśli na łono Abrahama, a drugi cierpiał męki w płomieniach. Sąd będzie dopiero po zmartwychwstaniu.

pozytywista pisze:Reczywistośc jest jednak taka jak Paweł powiedział: jak zmartwychwstania nie ma to jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy.


Nikt tu nie mówi o braku zmartwychwstania.

pozytywista pisze:Nigdzie, pytasz mnie o odpowiedź w ramach twoich własnych założeń, ja nie wierzę, że kotokolwiek gdzieś "idzie po śmierci", człowiek zmartwychwstanie i pójdzie na sąd i będzie miał albo życie wieczne na Nowej Ziemi, albo wieczne potępienie w jeziorze ognia, zwierzęta nie zmartwychwstaną, one umrą i tyle. Tak wierzę na dzień dzisiejszy, wiara w jakieś niebo i piekło zaraz po śmierci jest dla mnie bez sensu, tu muszę na dzień dzisiejszy i na moje rozumienie oddać adwentystom rację (ale nie wierzę, że piekło jest tylko czasowe).


Co zatem robili święci przed Tronem Bożym, którzy zostali ścięci mieczem? Biblia jasno pokazuje, że dusze, które umarły wracają do Boga i są w miejscu oczekiwania, gdzie czekają na koniec i na Sąd Ostateczny.

pozytywista pisze:A jeśli według ciebie zwierzęta nie mają ducha i duszy, to odpowiedz dlaczego jednak Biblia mówi, że mają "nefesz" (duszę) i "ruach" (ducha).


Ten temat muszę jeszcze ogarnąć, choć zawsze myślałem, że skoro tylko człowiek został uczyniony na obraz i podobieństwo Boże, to duch, dusza i ciało ma tylko on. (człowiek jako istota złożona z 3 części i Bóg Trójjedyny złożony z 3 osób).


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 08 cze 2014, 19:22

Nie. Człowiek umiera i idzie do miejsca oczekiwania. Popatrz na przypowieść Jezusa o bogaczu i Łazarzu. Jednego po śmierci aniołowie zanieśli na łono Abrahama, a drugi cierpiał męki w płomieniach. Sąd będzie dopiero po zmartwychwstaniu.

To czemu bogacz się smażył bez sądu?
Po co sąd w takim razie?
Po co zmartwychwstanie? (nie dość, że bogacz "żył", był świadomy, to miał ciało bowiem miał wargi)

Nikt tu nie mówi o braku zmartwychwstania.

Wiem, ale Paweł tu daje wyraz tego, w co wierzył:
człowiek po śmierci przestaje być świadomy czegokolwiek, śpi, następuje śmierć i nie ma nic. Jakikolwiek dalszy ciąg ma miejsce po zmartwychwstaniu.
Byli ludzie, którzy nie wierzyli w zmartwychwstanie i Paweł mówił w I liście do Koryntian - że wtedy jest wszystko bez sensu, można jeść, pić i niczym się nie przejmować, bowiem nic więcej po śmierci nie będzie.

Co zatem robili święci przed Tronem Bożym, którzy zostali ścięci mieczem? Biblia jasno pokazuje, że dusze, które umarły wracają do Boga i są w miejscu oczekiwania, gdzie czekają na koniec i na Sąd Ostateczny.

Krew Abla też wołała z Ziemi, a dusza jest we krwi.

Ten temat muszę jeszcze ogarnąć, choć zawsze myślałem, że skoro tylko człowiek został uczyniony na obraz i podobieństwo Boże, to duch, dusza i ciało ma tylko on. (człowiek jako istota złożona z 3 części i Bóg Trójjedyny złożony z 3 osób).

Rozumiem, ale ja będę obstawał przy tym co mówi Biblia, a nie przy ludzkich tradycjach. Też mi się trudno było przestawić.



Wróć do „Biblistyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości