Latorośle

Inne zagadnienia biblijne
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 23 lut 2014, 18:04

Dziewczyny, spokój :D

Małgorzata pisze:Przez niego przepływają Boże soki, ale on nie kończy biegu? Czyżby Boże soki były słabe? Dzięki czyjej mocy człowiek nie kończy biegu? Bożej? Szatańskiej?
Jeżeli Bożej (co jest absurdem), to Bóg nie jest wierny swojej obietnicy:
List do Filipian 2:13 Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie.
Jeżeli szatańskiej, to znaczy, ze szatan jest silniejszy od Boga, co jest kolejnym absurdem.


Bóg sprawia chcenie i wykonani, ale my jako ludzie mamy sprawować swoje zbawienie z bojaźnią i ze drżeniem (werset wcześniejszy). Jeśli jakaś osoba nie wykonuje swojego zbawienia z bojaźnią i ze drżeniem tzn. popadnie w jakiś grzech i trwa w nim, została zniewolona tym grzechem, to serce takiej osoby się zatwardza i odpada od wiary.

(12) Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego, (13) ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa "dzisiaj", aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu. (14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku. (15) Gdy się powiada: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu,

Zatwardziałość serca przez oszustwo grzechu, tak to się może skończyć, a wszystko przez, to że ludzie myślą, że po zbawieniu mogą robić co chcą, nie wszyscy, ale ci, którzy tak myślą- tak właśnie kończą. Odpadają od wiary, bo ich serce zostało zatwardzone przez oszustwo grzechu.

Inną przyczyną na odpadnięcie z wiary może być przystanie i karmienie się błędnymi naukami:

(20) Tymoteuszu! Strzeż tego, co ci powierzono, unikaj pospolitej, pustej mowy i sprzecznych twierdzeń, błędnej, rzekomej nauki, (21) do której niejeden przystał i od wiary odpadł. Łaska niech będzie z wami. Amen.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 23 lut 2014, 19:01

Effata pisze:a wszystko przez, to że ludzie myślą, że po zbawieniu mogą robić co chcą, nie wszyscy, ale ci, którzy tak myślą- tak właśnie kończą.

A ja myślę, ze ludzie zbawieni nigdy tak nie myślą, bo Duch Święty ich prowadzi, a ten wie, co właściwe (chyba że wątpisz w to?).
filius dei pisze:to chyba powinnaś uznawać to co mówi biblia łącznie z utracalnością zbawienia

Biblia właśnie mówi wyraźnie o życiu wiecznym.
Czyją mocą tracić mamy to zbawienie? Bożą, która jest w nas? Szatańską, którą Bóg pokonał? A może trzecią, czyli naszą?
Effata, nie odpowiedziałeś mi na pytanie.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 23 lut 2014, 19:21

filius dei, czy jest jakiś sposób, abyś przestała być matką dla dziecka, które urodziłaś?


.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 23 lut 2014, 19:34

Załóżmy, że urodziłaś dziecko... dlatego poprostu odpowiedz, czy jest jakiś sposób żebyś przestała być dla niego matką.


.
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 23 lut 2014, 19:40

IMO to jest słaby argument- przyrównywanie Boga do matki/ojca i nas do dzieci (chociaż nimi jesteśmy), bo tu nie chodzi o nasze cielesne życie, ale o duchowe. doktorsky, jak rozumiesz "odpaść od wiary"?

Małgorzata pisze:A ja myślę, ze ludzie zbawieni nigdy tak nie myślą, bo Duch Święty ich prowadzi, a ten wie, co właściwe (chyba że wątpisz w to?).


Myślą, myślą. Bo dochodzą do tego przez wyrywanie z kontekstu niektórych zdań w Biblii, serio.

Małgorzata pisze:Czyją mocą tracić mamy to zbawienie? Bożą, która jest w nas? Szatańską, którą Bóg pokonał? A może trzecią, czyli naszą?
Effata, nie odpowiedziałeś mi na pytanie.


Odpowiedź może być złożona i nie jasna: siłą szatana w połączeniu z naszym nieczuwaniem i nie wypełnianiem zbawienia z bojaźnią i ze drżeniem. Nie znaczy to, że siła Boże jest słabsza, nie.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: kruszynka » 23 lut 2014, 19:42

“Wszystkim tym jednak, którzy Je[Słowo Boże] przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym którzy wierzą w imię Jego[Jezusa]” (J 1,12).

STALI się DZIEĆMI BOŻYMI. Doktorsky mówi o rodzicielstwie i pyta (na przykładzie) czy rodzicielstwo może przestać nim być.

filius dei pisze:ludzie odchodzą od zboru i tracą zbawienie


Mam nadzieję, że nie mówisz o tym, że odejście od zboru jest przyczyną utraty zbawienia
:O

filius dei pisze:w moim zborze przed tym ostrzegają.


Piszesz, że nie jesteś dzieckiem bożym, ale masz zbór. O co kaman? Ale to taka zdziwiona dygresja.

Moje natomiast pytanie brzmi: jak odnosisz się do poniższych cytatów

(28) I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. (29) Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca.

Lub

(6) mając tę pewność, że Ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, będzie je też pełnił aż do dnia Chrystusa Jezusa.


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 23 lut 2014, 19:45

Effata pisze:IMO to jest słaby argument


To jest właśnie bardzo dobry argument, bo i związek kobiety i mężczyzny (cielesne małżeństwo?) Bóg przyrównuje do małeżstwa duchowego kościoła z Chrystusem.


filius dei pisze:Owszem, jest możliwośc by się zrzec rodzicielstwa , dziecko można też wydziedziczyć.


Wydziedziczyć? Czyli będziesz matką wydziedziczonego dziecka, ale w dalszym ciągu matką.
I to jest słaby argument własnie.


.
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 23 lut 2014, 19:47

doktorsky pisze:To jest właśnie bardzo dobry argument, bo i związek kobiety i mężczyzny (cielesne małżeństwo?) Bóg przyrównuje do małeżstwa duchowego kościoła z Chrystusem.


Ale tak samo jak wszeteczeństwo może być przyczyną unieważnienia małżeństwa, tak samo trwanie w grzechu może stać się przyczyną odpadnięcia z wiary ;-)

I jak rozumiesz "Odpaść z wiary".


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 23 lut 2014, 19:48

filius dei pisze: W Biblii pisze że można to utracić więc nie wiem czemu w to nie wierzysz.

O to chodzi, ze właśnie tak nie jest napisane. Nie rozumiem, dlaczego tego nie widzisz
.
filius dei pisze: Nieutracalnośc zbawienia jest jedną z większych herezji w chrześcijaństwie niestety, dobrze że w moim zborze przed tym ostrzegają.

Tak? A jaki to zbór?


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 23 lut 2014, 19:49

Odpowiedź może być złożona i nie jasna: siłą szatana w połączeniu z naszym nieczuwaniem i nie wypełnianiem zbawienia z bojaźnią i ze drżeniem. Nie znaczy to, że siła Boże jest słabsza, nie.

Tym razem ty manipulujesz :D
Jeżeli siłą szatana i moim nieczuwaniem, to oznacza, ze ja i szatan możemy pokonać Boga. Czysty absurd!


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 23 lut 2014, 19:54

Małgorzata pisze:Jeżeli siłą szatana i moim nieczuwaniem, to oznacza, ze ja i szatan możemy pokonać Boga. Czysty absurd!


Właśnie, że nie. Bo dochodzi grzech, który zatwardza serce, człowiek jest oszukany przez oszustwo grzechu, wtedy jego serce się zatwardza.

Powiedz mi:

Jeśli w Hebrajczyków 6;4-6 jest napisane, że rzeczą niemożliwą jest przywieść do pokuty tych, którzy zakosztowali Słowa Bożego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, to znaczy to, że siła szatana jest mocniejsza od siły Bożej?

I jak rozumiesz "odpaść od wiary"?


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)

Wróć do „Biblistyka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości