1 List Piotra 4,18

[kontousunięte1]

1Pe 4:18 bw
(18) A jeśli sprawiedliwy z trudnością dostąpi zbawienia, to bezbożny i grzesznik gdzież się znajdą?
No właśnie, o co chodzi z tą trudnością w dostąpieniu zbawienia. Rozumiem,że chyba nie o to iż zbawiony krwią Chrystusa,jeśli grzeszy, to nie jest zbawiony. A może o to?Ale przcież każdy grzeszy, więc co Piotr tu przekazuje?

[jj]

Przeczytaj Rozdzial 4 od 12 wersetu w przekladzie doslownym. To duzo wyjasnia:

http://www.feib.pl/text/dos/1Ptr.pdf

W najwiekszym skrocie znaczy ze nie jest to "taniec po rozach".

[kontousunięte1]

Przeczytam. Cały list.

[Zbyszekg4]

kontousunięte1, znajduję taki komentarz do 1P 4,18
Piotr uzasadnia swoją myśl przedstawioną w 1Pt 4:17, cytując Prz 11:31 w wersji Septuaginty. Tekst może odzwierciedlać pogląd dominujący wówczas w judaizmie, tj. że sprawiedliwy cierpi w tym życiu, zaś grzesznik będzie cierpiał w świecie przyszłym.

Teraz jaśniej?

[hmhmm]

Mieszacie dziewczynie i sobie samym w głowie. Piszecie o jakichś kontekstach i innych rzekomo logicznych wnioskach. Prawda, aż bije po oczach: grzeszysz, idziesz do piekła. Proste? Teraz wiesz dlaczego sprawiedliwy z trudem dostąpi zbawienia.

Ujmę to inaczej:
"Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski." Mt 5, 48

Innymi słowy, choć to tym razem z Didache: "Cały czas wiary na nic wam się nie zda, jeśli w ostatniej godzinie nie okażecie się doskonali" Z tego "dobrego" łotra przykładu nie bierzcie, bo on miał sporo szczęścia...

Jeszcze inaczej to ujmę. Nie popełniasz żadnego grzechu, absolutnie żadnego, poza jednym. Od czasu do czasu niewinnie skłamiesz. Nie żałujesz tego, bo to nic takiego. Zgadnij gdzie jest Twój koniec.
Tu masz podpowiedź Ap 21, 8

[hmhmm]

Ja wiem, jak to brzmi, ale Bóg naprawdę jest bardzo wybredny, nie toleruje najmniejszego grzechu.
I tak mieliśmy więcej szczęścia i szans niż diabeł, który co by nie zrobił nie dostanie wybaczenia, NIGDY.
A jeśli nie ma wybaczenia, to nie ma też litości, a jeśli nie ma litości to i kara nie ma końca.

[Czekoladowy]

hmhmm Chciałem tylko napisać, że nie zgadzam się z tym, co napisałeś, a ten post ma mi przypomnieć bym napisał więcej kiedy będę miał dostęp do komputera.

[hmhmm]

hmhmm Chciałem tylko napisać, że nie zgadzam się z tym, co napisałeś, a ten post ma mi przypomnieć bym napisał więcej kiedy będę miał dostęp do komputera.

Oczywiście, nie musisz się zgadzać. Ja z resztą tego od Ciebie nie wymagam. Wystarczy, że wykażesz mi błąd, a ja z przyjemnością zmienię zdanie. Tym bardziej, że mój obecny pogląd jest, że tak powiem trochę przerażający.

[jj]

Mieszacie dziewczynie i sobie samym w głowie. Piszecie o jakichś kontekstach i innych rzekomo logicznych wnioskach. Prawda, aż bije po oczach: grzeszysz, idziesz do piekła. Proste? [b]Teraz wiesz dlaczego sprawiedliwy z trudem dostąpi zbawienia.

Kompletna bzdura. Mowa skierowana jest do wierzacych. Kontekst wskazuje na trudy, cierpienie i przesladowanie. Inaczej nikt nie wszedlby do Krolestwa, bo "nie ma ani jednego..."-

[hmhmm]

Mieszacie dziewczynie i sobie samym w głowie. Piszecie o jakichś kontekstach i innych rzekomo logicznych wnioskach. Prawda, aż bije po oczach: grzeszysz, idziesz do piekła. Proste? [b]Teraz wiesz dlaczego sprawiedliwy z trudem dostąpi zbawienia.

Kompletna bzdura. Mowa skierowana jest do wierzacych. Kontekst wskazuje na trudy, cierpienie i przesladowanie. Inaczej nikt nie wszedlby do Krolestwa, bo "nie ma ani jednego..."-

Pomijając odpuszczenie grzechów, które według apostoła Jana trzeba wyznawać.

Wiesz, jakie są konsekwencje Twojego podejścia? "A więc grzeszmy, Bóg nam wybaczy, w końcu "nie ma ani jednego"".

Mam do Ciebie 2 pytania:
Jakich prześladowań doznajesz?
i drugie
Po co kontekst w zdaniu, które mówi samo za siebie?

[jj]

hmhmm
To, co reprezentujesz na forum, to wielkie nieporozumienie i nie ma nic wspolnego z Chrzescijanstwem. Zbawienie jest z darmowej Bozej łaski, a kto wierzy, ten zyje na wieki. Nie strasz ludzi za ktorych kare poniosl Pan Jezus.

(25) Rzekł jej Jezus: Jam jest zmarwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. (26) A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?
(Ew. Jana 11:25-26, Biblia Warszawska)

Dzielo zbawienia jest doskonale i zakonczone. Nic dodac i nic ujac. Cala chwala nalezy sie Panu Jezusowi, a nie wysilajacemu sie czlowiekowi.

[Zbyszekg4]

Dobrym uzupełnieniem wypowiedzi jj, może być to: http://chnnews.pl/index.php/pl/slowo/it ... wiedz.html

[hmhmm]

hmhmm
To, co reprezentujesz na forum, to wielkie nieporozumienie i nie ma nic wspolnego z Chrzescijanstwem. Zbawienie jest z darmowej Bozej łaski, a kto wierzy, ten zyje na wieki. Nie strasz ludzi za ktorych kare poniosl Pan Jezus.

(25) Rzekł jej Jezus: Jam jest zmarwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. (26) A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?
(Ew. Jana 11:25-26, Biblia Warszawska)

Dzielo zbawienia jest doskonale i zakonczone. Nic dodac i nic ujac. Cala chwala nalezy sie Panu Jezusowi, a nie wysilajacemu sie czlowiekowi.

Nie wiem, czy do was nie dociera, że Chrystus wymagał doskonałości? Po co? Po co skoro już jesteście zbawieni?

Co ze sługą złym i gnuśnym? Kto nim jest?

I gdzie powiedziałem, że ta doskonałość jest ludzkim dziełem?
I na czym ta wasza wiara polega? Na tym, że gdzieś na chmurce mieszka sobie troskliwy miś, który nazywa się: Pan Jezus? Przyjrzeliście się bliżej swojej wierze kiedykolwiek? A co z tymi słowami: kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony?

Nie mnie odpowiedzcie na te pytania, tylko sobie.

[hmhmm]

Nie mówię o zbawieniu z uczynków. W ogóle to jest to mój ostatni komentarz, na pewien czas. To się wszystko robi tak frustrujące, że mam tego dość. Powtarza wam się pewne rzeczy w kółko, a wy dalej swoje. Nie chcecie wierzyć w pewne rzeczy, tylko dlatego, że są dla was niewygodne. I jeszcze mówicie, że was straszę.

Otóż lepiej dla was, żebyście się przestraszyli, niż macie spłonąć. To, co zacytowała kontousunięte1 na początku tego tematu, jest oczywiste, tam nie ma żadnego drugiego dna. Tak samo, jak w moich słowach, znaczą dokładnie to, co napisałem.

Popatrzcie, przypomnijcie sobie: "Jak było za dni Noego...". 8 osób ocalało, resztę Bóg utopił, cały świat. Raz zrobił coś takiego, myślicie, że nie zrobi tego drugi raz? Otóż nawet się nie zawaha, tylko tym razem świat zostanie spalony.

Co to za wiara, jeśli nie wierzycie, że Bóg może was uświęcić tak, jak On jest święty? Dokładnie tak jak On, nie w połowie, nie w 1/3 tylko dokładnie tak samo.
Zbyszekg4 i reszta
To po co w takim razie to całe gadanie Chrystusa o wąskiej drodze? Po co: "Świętymi bądźcie, jak Ja jestem święty"? Uznany przez adwentystów Doug Batchelor sam mówił, że Bóg nie zbawi człowieka razem z jego grzechami. To co Ci wrzucam jest z Twojej denominacji i po angielsku:

https://www.youtube.com/watch?v=NWfdYqK2BoU

Nie wymagam żebyś przesłuchał całość tylko 5 minut. od 19:50 do 24:50.

Pamiętaj, to nie są moje słowa, tylko jednego z Twoich pastorów.

[jj]

hmhmm

Jestes wystraszony, bo Duch Swiety przekonuje ciebie o grzechu i karze. Nie strasz wierzacych w Chrystusa, bo my juz przeszlismy ze smierci do wiecznego zycia - juz! Czytaj wyzej cytowana obietnice Chrystusa.
Twoj lęk jest calkowicie uzasadniony, bo Pan Bog nie wybaczyl nigdy zadnego, najmniejszego nawet grzechu. Kazdy grzech zostal odplacony smiercia. Niczego nie puścił płazem.
Jest jednak Arka, o ktorej wspominasz, gdzie kazdy moze schronic sie przed Bozym gniewem. Kazdy, kto wierzy w Pana Jezusa Chrystusa. Kto przychodzi z calym swoim bagazem grzechu pod krzyz, tego Pan nie odrzuci. Bliski jest Pan zlamanego serca!