Śmiechem na sali jest udowadnianie że LXX jest oryginalnym językiem pisana. Biblia była pisana w języku starohebrajskim i same znaki pisarskie się zmieniały. Było to w casach kiedy grecji i języka greckiego nie było na ziemi, dopiero po ok 1000 lat greka była na jako takim stopniu rozwoju było to w czasach Homera ok VIwBC.Riddick pisze:Mówienie, że to, co nazywasz hebrajskim jest oryginalnym językiem Biblii, to śmiech na sali..
Nie znasz historii, zwłaszcza historii biblinej i nie wiesz, że język aramejski stał się popularny od niewoli babilońskiej i potem Medo - Perskiej, i w tym języku rozmawiał lud po repatriacji do Judei. Nie wiesz zapewne, że język świątynny, czyli język Biblii - henbrajski różnił się od języka zwykłych ludzi w taki sposób, że kapłani i uczeni w Piśmie musieli nauczać prostych ludzi Słowa, aby bylo dobrze rozumiane.Nie znając historii nie rozumiesz, dlaczego to, co nazywasz hebrajskim jest bliższe aramejskiemu, niż autentycznemu hebrajskiemu.
Roddicku zanim kogokolwiek zechcesz pouczać o historii sam najpierw trochę się poucz.
Duch Święty nie wybierał LXX, nie musiał, bo objawienie otrzymali apostołowie bezpośrednio od niego. Pan Jezus w świątyni czytał zwoje w języku hebrajskim a nie greckim.Jak widzę, nie potrafisz powiedzieć, dlaczego Duch Święty wybrał Septuagintę,
Różnią się stylem, ale nie samym przekazem, LXX to tłumaczenie dla Żydów będących w diasporze w Aleksandrii, nie mówiących po hebrajsku.Nie potrafisz też powiedzieć, dlaczego tak bardzo często te wersety różnią się, kiedy jest mowa o Chrystusie i dlaczego tak trudno umiejscowić wersety z Nowego Testamentu w tekście Starego, tłumaczonego z tekstów masoreckich.
Dobrze że sięgają, bo na tym polega praca tłumacza, jest sporo różnych wersji i tłumacz musi znaleźć właściwy kompromis wybierając sposób tłumaczenia. Nie wiem czy wiesz ale LXX zawiera błędy, np.Nie potrafisz powiedzieć, dlaczego tłumacze tak często sięgają do Septuaginty, kiedy muszą tłumaczyć teksty masoreckie jako źródło dla Starego Testamentu, gdy absurd fałszywki jest już nie do zniesienia dla tłumacza.
dodaje jedno pokolenie po potopie pomiędzy Arpachszada i Szelacha. Dodatkową postacią jest Kajnan (Kenan) wymieniony jako ojciec Szelacha. Jednak Kajnana zawierają manuskrypty LXX sporządzone po powstaniu Ewangelii w/g Łukasza. Wcześniejsze nie zawierają tego imienia. Również nie wszystkie kopie Ewangelii w/g Łukasza zawierają Kainana w rodowodach patriarchów. Jaki wniosek Riddicku? Można wnioskować, ze to LXX była poprawiana pod NT, nie ma niezbitych dowodów, że NT jest żywym cytatem z LXX. Przeciwnie odkrycia Qumran pokazują, że tylko 5% tekstu jest zgodna z LXX, a 60% jest ściśle zgodna z masoreckim tekstem. Zatem Pan Jezus czytał z tego co było w Qumran, a nie w LXX.
Powyższe ustalenia dokonałem kiedy pracowałem nad historią biblijną ok 15 lat temu, wtedy znalazłem w literaturze te dane, teraz są one dostępne w internecie i można znaleźć wiele więcej na poparcie tezy, że LXX jest jednym z tłumaczeń, owszem cennym, jak każde tłumaczenie, ale tylko tłumaczeniem i nie może stanowić źródła niepodważalnego. Ma swoje niepoślednie znaczenie w badaniach nad tekstem Słowa, ale nie ma bezwzględnego autorytetu.
To nie jest prawda.Nie potrafisz również odpowiedzieć, dlaczego najstarszymi zachowanymi tekstami Biblii są te w języku greckim, a nie w hebrajskim.
Legendy.Podobnie jak nie potrafisz wytłumaczyć, dlaczego 72 tłumaczy przetłumaczyło tak samo tekst oryginalnego hebrajskiego tekstu na grecki w taki sam sposób, natomiast obecnie nie jest możliwe, aby takie tłumaczenie wykonać (hmmm, czyżby tekst, który obecnie nazywa się hebrajskim był napisany językiem tak innym, że nie da się czegoś takiego zrobić?).
O tekstach z Qumran studiowałem informacje zanim ty stałeś się prawosławnym, a może w ogóle byłeś zainteresowanym wiarą , pamiętam ciebe z forum kilka lat temu , nie pompuj swojego ego w tym temacie, spasuj.Temat rękopisów z Qumran też jest dla Ciebie obcy.
Zwłaszcza dla żydowskich naukowców, ale dla chrześcijan rękopisy z Qumran stanowią piękny przykład tego, że na Słowie (hebrajskim) można polegać .Z naukowego punktu widzenia rękopisy te dostarczyły więcej pytań, aniżeli odpowiedzi
Jestem daleki od takich naukowców, co wątpią w przekaz Słowa., ale wiedziałbyś to, gdybyś miał coś wspólnego z nauką.
Riddicu, mylisz czasy, masoreci działali dopiero od VIw, gdzie Rzym a gdzie Krym, zastanów się mylisz okresy odległe ponad siedemset lat od Qumran.Poza tym, niemożność dokładnego umiejscowienia czasowego tych rękopisów nie potwierdza tego, jakoby masoreci przepisywali Słowo Boże.
Qumran temu zaprzeczaRównie dobrze może potwierdzić, że fałszerstwo to zaczęło się dość wcześnie, już w czasie funkcjonowania Apostołów.
Riddicku, jest dokładnie odwrotnie, ty powtarzasz obiegowe opinie rozpowszechniane w twoim środowisku, a nauka prawie zawsze jest skierowana przeciwko prawdzie wiary chrześcijańskiej. Z tego powodu unikam posługiwania się argumentem naukowości w rozmowach o wierze i prawdzie Słowa Bożego, ufam że zrozumiesz moje intencjeDla mnie dyskusja z Tobą jest ciekawa, ale pozbawiona sensu, gdyż powtarzasz obiegowe opinie, bez znajomości tematu, dyskusji i badań naukowych, jakie mają miejsce.