Kesja777 pisze:To ja zdaję sprawę przed Bogiem, nie Ty za mnie.
Owszem, od pierwszego uczynku do ostatniego zdasz sprawę Panu Bogu.
Rozumiem, że jesteś pewny swego zbawienia, to ok. Tyle, że mnie skazujesz na potępienie, nie znając mnie.
Nie ja cię skazuję ale Słowo Boże, ja chcę cię z tego skazania uratować pokazując ci drogę wiary w Pana Jezusa; w nim jest tylko zbawienie.
Kesja777 pisze: Bóg wie wszystko, a Ty o mnie nie wiesz nic.
Nie nic, pisząc tu na forum dałaś poznać cząstkę swojej duszy. Widzę w tym krzyk twojego sumienia które mówi ci abyś poszukiwała prawdy i dlatego tu dyskutujesz. Sama przedstawiłaś się jako osoba poszukująca; masz w sercu głód prawdy i Boga. Pan Bóg patrzy cały czas na ciebie i słyszy twoje wszystkie myśli, nigdzie się przed jego majestatem nie ukryjesz. Możesz wyznać wiarę i przyznać się przed Nim do wszystkich twoich grzechów, które popełniłaś, popełniasz i będziesz popełniać i jeśli twoje serce będzie szczere w wierze z pewnością Pan Bóg zbawi cię.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.