CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
Awatar użytkownika
niebieska777
Posty: 833
Rejestracja: 01 mar 2014, 19:04
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: słowacja
Gender: Female
Kontaktowanie:

CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: niebieska777 » 23 sty 2016, 22:03

Były już wątki, wiem... ale mam mętlik w głowie totalny i nie umiem sobie wytłumaczyc...
Jak umieramy to mamy Sąd ? no bo gdzieś idziemy, niebo lub piekło ... a przy końcu świata Sąd drugi czy już wtedy nas on nie dotyczy? tylko ciało do nas wraca czy jak?
a jeszcze sa takie nauki - nie wiem już w których odłamach - o takim zapadnięciu w niebyt do czasu końca świata i sądu...to dusza nasza wtedy gdzie jest? może jej tak po prostu nie być, czy jest może jakaś uśpiona?
Wybaczcie że w tak dziecinny sposób zadaje te pytania, ale temat dla mnie bardzo trudny do ogarnięcia..
szczególnie mnie interesuje co mają do powiedzenia na ten temat Baptyści, Zielonośw., ludzie z KEA i Kalwini...
Będę wdzieczna za każdą odpowiedz.
Że też wczesniej nie zastanawiałam sie jak byłam w KK że oni mają śmierć - sąd indyw. - 3 możliwości a potem co przy Sądzie Ludzkości... ale już porzućmy kK i jego nauki


3. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.
4. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.
Obj 21:3-4
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: andevi » 23 sty 2016, 22:39

Wątki były, ale nie szkodzi jeszcze raz napisać, zwłaszcza, że temat ważny.
Widzisz, dużo tu zamieszania zrobiła filozofia platońska, czy ogólnie grecka, ze swoją antropologią (nauką o człowieku). Według tej nauki człowiek to wcielona dusza. Ciało jest więzieniem duszy, ono jest grzeszne, złe, śmiertelne, natomiast dusza jest boska, wieczna, żyjąca. Tę filozofię za Augustynem przyjął Kościół Katolicki, i niestety, wiele Kościołów protestanckich jej nie sprostowało i nadal tak naucza.
Jest jeszcze taka wersja tej nauki, że złe, grzeszne, "cielesne" (por.Gal5) jest i ciało, i dusza, a duch jest tym, co w człowieku wieczne, boskie, nieśmiertelne. Z tej koncepcji wynika wieczna walka między duszą a duchem, tym, co duchowe, a tym, co duszewne. Ale może o tym w innym wątku ;)

Pytasz, jak to jest z człowiekiem po śmierci.
Trzeba by najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, kto to jest człowiek. A potem, co to jest śmierć. Proponuję skrutację Biblii pod kątem tych dwu haseł. Odkryjesz wtedy, że nie jest ani tak, jak uczy Platon, ani tak, jak uczą niektóre Kościoły.


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
niebieska777
Posty: 833
Rejestracja: 01 mar 2014, 19:04
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: słowacja
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: niebieska777 » 24 sty 2016, 05:49

Ok, jest to pewien ślad. Będę poszukiwać :)


3. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.

4. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.

Obj 21:3-4
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: Zbyszekg4 » 24 sty 2016, 16:28



Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Pablo84
Posty: 1
Rejestracja: 30 sty 2016, 23:26
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: Pablo84 » 30 sty 2016, 23:45

Witam przypadkiem udało mi się trafić na te forum a i ten temat śmierci.
Ważne jest że jako chrześcijanie powinniśmy szukać odpowiedzi w biblii bo tylko ona odpowiada na pytania.
Po pierwsze ważne jest zadać sobie pytanie czy dusza w człowieku jest wieczną - biblia mówi takie słowa że dusza która grzeszy ta umrze więc widać że dusza nie ma wiecznego czasu.
Po drugie Jezus odpowiada czym jest śmierć w chwili gdy umiera Łazaz mowa jest że śmierć to sen a jeśli rem to i będzie pobudka i przy powtórnym przyjściu jest powiedziane że obudza się ci co śpią w prochu ziemi
jedni do życia inni na potępienie.
Problem jest wtedy że świeci zostaną zabrani do nieba i przemienieni a grzeszny człowiek zostaje na ziemi, w biblii jest powiedziane o okresie 1000 lat
że po tym okresie umarli co byli grzesznikami powstaną na sąd i spali ich ogień czyli druga śmierć.
Mowie tu bardzo ogólnie i wszystko to mogę potwierdzić tekstami
jak ktoś zainteresowany to zapraszam


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: kontousunięte1 » 31 sty 2016, 10:12

Dawaj, Pablo84.
Zainteresowani są,jak widać. Inaczej temat by nie powstał.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: magda » 31 sty 2016, 17:41

Ja tak myśle jak Pablo z wyjątkiem tego że owszem człowiek zasypia ale chrześcijania jako ze taka prawdziwą i ważna śmiercia dla nich była smierc z Jezuem i nowonarodzenie to uwazam ze nowonarodzeni nie zasypiają bo przeszli z smierci do zycia Joh 11:25 bw "Rzekł jej Jezus: Jam jest zmarwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie."
dlatego są żywe dusze w niebie gdy inni są na ziemi Rev 6:9-11 bw "(9) A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli. (10) I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi? (11) I dano każdemu z nich szatę białą, i powiedziano im, aby jeszcze odpoczęli przez krótki czas, aż się dopełni liczba współsług i braci ich, którzy mieli podobnie jak oni ponieść śmierć."
Wyrażnie widać ze dusze są w niebie , świadome , woają a na ziemi ludzie zyją i maja być dopiero zabici .
Uważam ze wszyscy inni to śpią tak jak Jezus nazywa śmierć snem. P drugie człowiek gdyby miał duszę nieśmiertelną to byłby niesmiertelny a przecież dopiero darem od Boga będzie zycie wieczne. Nie mamy życia wiecznego sami w sobie my je dopero dostajemy w zbawieniu jako dar od Boga , dzieje sie to przy nowonarodzeniu umierasz z Jezusem i powstajesz już do życia. Oczywiscie nie dotyczy to niewierzących w Jezusa. Takie jest moje zdanie że jest róznica miedzy chrześcijaninem dzieckiem Bozym a taki co nie przyjął Jezusa.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: Zbyszekg4 » 31 sty 2016, 18:08

Magdo, odnośnie tych dusz pod ołtarzem, to mogę polecić ten wykład: https://www.youtube.com/watch?v=wfiJbpz ... SF&index=9

magda pisze:uwazam ze nowonarodzeni nie zasypiają bo przeszli z smierci do zycia Joh 11:25 bw "Rzekł jej Jezus: Jam jest zmarwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie."

Zwróć uwagę, że Jezus nie mówi: "kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyje dalej"... lecz mówi: "kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie."
Widzisz różnicę?!
A kiedy żyć będzie? Oczywiście wtedy:
J 6:39 bw "A to jest wola tego, który mnie posłał, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wskrzesił to w dniu ostatecznym."
J 6:40 bw "A to jest wola Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w niego, miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu ostatecznym."
J 6:44 bw "Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który mnie posłał, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."
J 6:54 bw "Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."

Ale tu ktoś zawoła: hola, hola - Marta też tak mówi: J 11:24 bw "Odpowiedziała mu Marta: Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym."
I Pan jej powiedział:
Joh 11:25-26 bw "(25) Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. (26) A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?"
Czyli nie trzeba czekać do dnia ostatecznego, aby żyć DALEJ...(?)

Proponuję jednak zwrócić uwagę na czas przyszły w tych słowach Jezusa: "... żyć będzie" [a nie: żyje] a także na słowa: "...nie umrze na wieki"
Na wieki nie umrze [w sensie na zawsze] bo dostąpi zmartwychwstania, czego ilustracją było wskrzeszenie Łazarza!

Zatem, nie uważam, abyś miała rację pisząc: "uwazam ze nowonarodzeni nie zasypiają bo przeszli z smierci do zycia"
Sam ten zwrot o przejściu ze śmierci do życia tu występuje:
J 5:24 bw "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota."

1J 3:14 bw "My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota, bo miłujemy braci; kto nie miłuje, pozostaje w śmierci."

I dotyczy:
a) posiadania życia wiecznego i uniknięcia sądu potępiającego;
b) miłowania braci.
Czy dotyczy tego, że nowonarodzeni nie zasypiają snem śmierci? Nic na to nie wskazuje...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: madelinka » 01 lut 2016, 13:15

Choć nie jestem adwentystką, Biblia przekonuje mnie do takiego pojmowania śmierci.
Niebo jest nagrodą za prawe życie w Chrystusie, ale nie po śmierci, lecz po zmartwychwstaniu. Tak nauczał Jezus:"odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych. "Łk.14, 14

Paweł potwierdza tą naukę:"Odtąd odłożona jest dla mnie korona sprawiedliwości, którą mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali jego przyjście. "2Tm.4,8

"Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania." Mt.16, 27

"W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. "J.14, 2:3

"Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia."J.5, 28:29

"A natomiast mówię, bracia, że ciało i krew nie są w stanie odziedziczyć Królestwa Bożego ani zniszczalność nie odziedziczy niezniszczalności. Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy wprawdzie zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni. W jednej chwili, w oka mgnieniu, na dźwięk ostatniej trąby; gdyż trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni.Trzeba bowiem, aby to co zniszczalne, przyoblekło niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblekło nieśmiertelność. Gdy zaś to, co zniszczalne, przyoblecze niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblecze nieśmiertelność, wtedy stanie się Słowo, które zostało napisane: Połknięta jest śmierć w zwycięstwie! Gdzie jest, o śmierci, twoje żądło? Gdzie jest, grobie (hade), twoje zwycięstwo?" 1Kor. 15, 50:55

Obietnica Królestwa i oglądania Boga, dotyczy człowieka jako całości: ciała i tchnienia Boga. Dopiero przemienione, niezniszczalne ciało wraz z Bożym tchnieniem może wejść do Królestwa. Sen dotyczy wszystkich, zmartwychwstanie też, różnica tyczy się: czy to będzie zmartwychwstanie do życia czy na potępienie - w Chrystusie mamy obietnicę życia.
Zauważmy, że Chrystus również nie wstąpił do nieba w dniu w którym umarł, lecz dopiero po zmartwychwstaniu.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: magda » 01 lut 2016, 13:56

Tez się do tego skłaniam, bo myślę ze nieśmiertela dusza czyli nieśmiertelny człowiek to nauka katolicka której protestanci nie zlikwidowali u siebie tak jak i piekło bo po prostu to jest stara idea ze człowiek jest niesmiertelny a to kłamstwo węża w Edenie i katolickich papieży , ja tam nie lubie niczego co pochodzi z KRK bo co dobrego może dać odstepczy kościół z antychrystem.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
niebieska777
Posty: 833
Rejestracja: 01 mar 2014, 19:04
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: słowacja
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: niebieska777 » 01 lut 2016, 16:28

ok , poukładajmy to jakoś, więc są opcje takie :
1) śmierć ziemska -> sąd (?) niebo dla sprawied. , "zaśnięcie" (ciała i duszy? ) dla złych -> Dzień Pański=zmartwychwstanie złych na sąd, zmart. tych w niebie do życia i tych dobrych co na ziemi dopiero co zginęli
2) śmierć -> sen -> zmartw. każdego w Dniu OSt. na sąd
3) śmierć -> sąd - > niebo, piekło -> Paruzja= zmartwychwstanie (kogo ? tych w niebie i tych co zginęli na ziemi dopiero co?a może tych z piekła też na sąd i śmierć ostateczną?- niebyt totalny?)


coś pominęłam? ja się skłaniam też za opcją 2) Zbyszka, ale właśnie nie wiem, co z tymi męczennikami świetymi w raju, których widział Jan...

co z tymi co trafią do piekła po śmierci w opcji 3 - zmartwychwstaną na sąd do unicestwienia czy już tam zostaną?
ci co zmartwychwstaną na sąd (lub są w tym piekle wcześniej jak w opcji 3) i idą w Ogień Nieugaszony - cierpią wieczne męki czy popadają w niebyt - totalne unicestwienie?
'
dalej trochę mętlik z tym piekłem i Zmartwychwstaniem...


3. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.

4. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.

Obj 21:3-4
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: Zbyszekg4 » 01 lut 2016, 16:47

wyżej podałem link do serii wykładów na ten temat


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
niebieska777
Posty: 833
Rejestracja: 01 mar 2014, 19:04
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: słowacja
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: niebieska777 » 01 lut 2016, 16:58

dosyc długie... ;)


3. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.

4. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.

Obj 21:3-4
Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: Imperator » 01 lut 2016, 18:19

Jak chcesz po angielsku poczytac - to termin jakiego szukasz to: intermediate state.

Z ksiazki kalwinskiego teologa RC Sproul:

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: CO PO ŚMIERCI CIAŁA?

Postautor: madelinka » 01 lut 2016, 18:43

niebieska777 pisze:ok , poukładajmy to jakoś, więc są opcje takie :
1) śmierć ziemska -> sąd (?) niebo dla sprawied. , "zaśnięcie" (ciała i duszy? ) dla złych -> Dzień Pański=zmartwychwstanie złych na sąd, zmart. tych w niebie do życia i tych dobrych co na ziemi dopiero co zginęli
2) śmierć -> sen -> zmartw. każdego w Dniu OSt. na sąd
3) śmierć -> sąd - > niebo, piekło -> Paruzja= zmartwychwstanie (kogo ? tych w niebie i tych co zginęli na ziemi dopiero co?a może tych z piekła też na sąd i śmierć ostateczną?- niebyt totalny?)


coś pominęłam? ja się skłaniam też za opcją 2) Zbyszka, ale właśnie nie wiem, co z tymi męczennikami świetymi w raju, których widział Jan...

co z tymi co trafią do piekła po śmierci w opcji 3 - zmartwychwstaną na sąd do unicestwienia czy już tam zostaną?
ci co zmartwychwstaną na sąd (lub są w tym piekle wcześniej jak w opcji 3) i idą w Ogień Nieugaszony - cierpią wieczne męki czy popadają w niebyt - totalne unicestwienie?
'
dalej trochę mętlik z tym piekłem i Zmartwychwstaniem...



Musimy pamiętać, że Objawienie jest księgą pełną symboli, to jedno. Druga sprawa to rozważenie słów Jana w kontekście nauki biblijnej na temat duszy: hebrajskiego nephesh i greckiego psyche( psychas ton esfagmenon - "dusze" zabitych Obj.6, 9)

"Będąc daleko od tego, by stanowić jedną „część” tworzącą z ciałem istotę zwaną człowiekiem, dusza oznacza całego człowieka jako byt ożywiony duchem życia. (…) Obiektywnie rzecz biorąc, „duszą” nazywa się wszystko, co żyje, nawet zwierzę."
Źródło: Słownik teologii biblijnej, Pallotinum, Poznań-Warszawa 1982, ss. 238, 239.

"Hebrajskiego wyrazu oznaczającego „duszę” (nefesz – to, co oddycha) używał Mojżesz (…), określając nim „żywą istotę” i w równej mierze istoty nie będące ludźmi. (…) W Nowym Testamencie słowo psychē („dusza”) miało podobne znaczenie jak nefesz. "
Źródło: The New Encyclopædia Britannica, 1976, Macropædia, t. 15, s. 152.

Można zobaczyć to na przykładach:

"Oto wszyscy ludzie(hbr.nefesz) są moi, (...) Każdy (nefesz) kto grzeszy umrze" Ez. 18, 4 BW

"Behold, all souls ar Mine (...); the soul who sins shall die." NKJV

„(...) dusza, która grzeszy, ta umrze" Biblia Gdańska

"Oto wszystkie osoby są moje (...) Umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła." BT

Czy Jan mógł widzieć dusze pod ołtarzem? Jeśli nawet założymy, że koncepcja duszy jako bytu odrębnie istniejącego poza ciałem jest prawdziwa (choć Biblia takiej koncepcji nie potwierdza), to samo zdanie z Obj.6, 9 musi być obrazem, bo duszy nie da się zobaczyć. Jeśli założymy, że Biblia się nie myli co do kwestii duszy jako istotowo odrębnego bytu, Jan też był wyznawcą tej koncepcji, nie pisał więc o duszy w dzisiejszym rozumieniu tego słowa.
Czy mógł widzieć literalnie zabitych pod ołtarzem? Teoretycznie tak, skoro dano im potem białe szaty (po co duszy ubranko?)Do mnie, osobiście przemawia najbardziej obraz krwi spływającej po ołtarzu (symbolika świątynna). Porównajmy też ten fragment z 1Mj.4, 10:" I rzekł (Bóg): Cóżeś to uczynił? Głos krwi brata twego woła do mnie z ziemi."
"Bo życie wszelkiego ciała jest w jego krwi."Kpł.17, 16

Jeśli chodzi o piekło, to wiadomo mętlik w głowach - spuścizna katolicyzmu :-(

Z greki wynika, że piekło to inaczej jezioro ogniste (gehenna), które jest ostatecznym przeznaczeniem tych, którzy nie wstali z martwych przy pierwszym zmartwychwstaniu. Tutaj wyjaśnienie:

"Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia."J.5, 28:29

"Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. Błogosławiony i święty, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nim druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować będą z Nim przez tysiąc lat"
Obj. 20, 5:6

Natomiast piekło jako miejsce do którego rzekomo idą dusze po śmierci, to katolicki wymysł. W grece słowo piekło pojawia się w tłumaczeniach dla słowa hades czyli grób. Stąd tyle zamieszania. Ci, zatem, którzy nie mieli udziału w pierwszym zmartwychwstaniu, po sądzie(Obj.20, 11:15) zostają wrzuceni do jeziora ognistego czyli gehenny czyli piekła. Tutaj są dwie koncepcje, jak sama mówisz: niebyt=unicestwienie albo wieczne męki. Kwestia do rozważenia na modlitwie i z Biblią w ręku. Fragmenty odnoszące się do tej kwestii są, jak zwykle sporne ;-)



Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości