Nowonarodzenie

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
Awatar użytkownika
corka
Posty: 88
Rejestracja: 15 kwie 2010, 14:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Nowonarodzenie

Postautor: corka » 20 kwie 2010, 18:13

Chcialabym sie dowiedziec od Was bo widze ,ze jest tu wielu wyznawcow Zielonoswiatkowych jak oni przezyli Nowonarodzenie.
Ja zeczywiscie mialam takie uczucie jakby jakas milosc,czy dobry duszek-trudno to mi okreslic-bo bylo to nadzwyczajne-zawitalo w moim wnetrzu.I tak jak napisalam-zniklo-gdy zgrzeszylam patrzac na ten wstretny film.

I wyczytalam gdzies tu na forum,ale nie moglam pozniej tego odnalezc,ze to jest taki wlasnie duszek?.Chcialabym sie dowiedziec-co to za Duszek,skad on jest i jakie sa te duszki?.

Ja mialam tez dar "cos wiedziec" to cos dawalo mi do zrozumienia np.umialam usprawiedliwic ludzi za to co zrobili czy powiedzieli,czy za to jak sie zachowuja.Umialam tzn nie lekalam sie niczego,nie znalam co to strach-tak jak Pan Jezus mowi...nie lekajcie sie...tak to mialam.I czy Wy tez podobnie mieliscie?.Pytajcie mnie tez.W moim naturalnym zyciu nikt o czyms takim jak Nowonarodzenie nie slyszeli wiec i dyskusja czy wymiana jest zbedna.

To nie jest tak,ze ja w Pana Jezusa nie wierze,bez przesady.Ja tylko inaczej postrzegalam Pana Jezusa nie jak Ducha sw. np -i nie jak Boga,tylko jak Slowo dane od Boga nam ludziom-Slowo,ktore cialem sie stalo.

Ja wierze w Pana Jezusa,ale modlic sie to modlilam sie juz od zawsze tylko do Pana Boga albo do Ducha Swietego-przewaznie Pana Boga.
Bede Wam wdzieczna za zdanie swiadectwa dla mnie.


Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 20 kwie 2010, 20:31

Córko,

Daj sobie spokój z tymi duszkami i innymi bajeczkami. Nie szukaj odpowiedzi u człowieka (bo bardzo dziwne, że zwracasz się akurat do zielonoświątkowców, jakby to oni mieli patent na nowe narodzenie).

W przypadku zielonoświątkowców jest ten problem, że często oni myślą, że są narodzeni na nowo bo ostali ochrzczeni w Duchu Świętym, czemu zwykle towarzyszyło mówienie nieznanymi językami. Oni są w błędzie, bo możesz się modlić w takim języku całymi dniami, a wraz nie być nawróconą osobą.

Duch Święty działa w ten sposób, że skłania daną osobę do oposzukiwania prawdy o Bogu. Nie skłania On nienawróconej osoby do poszukiwania duszków, jakichś ponadnaturalnych doświadczeń, ani do niczego podobnego.

Bóg skłonił mnie do poznawania Go poprzez Jego słowo, Biblię. Był podobnie jak ty zagubiony i chwiałem się właśnie na temat tego czy Jezus jest Bogiem, czy nie. Dlatego każdą moją wolną chwilę spędzałem na czytanie Biblii, aby znaleźć w niej odpowiedź. I w końcu Bóg dał mi przekonanie: cała Biblia mówi jednoznacznie: Jezus jest Bogiem, który przyszedł w ciele i wkrótce po tym, lub nawet w tej samej chwili Bóg mnie zbawił. Wypełnił mnie radością, że dał mi się poznać i przebaczył mi wszystkie moje grzechy.

Stworzyłaś sobie Jezusa, który nie może cię zbawić, szukaj z całego serca prawdy o Nim, najlepiej czytając fragmenty, które mówią o bóstwie Jezusa. Tylko w ten sposób możesz narodzić się na nowo.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 20 kwie 2010, 21:56

Puritan pisze:że są narodzeni na nowo bo ostali ochrzczeni w Duchu Świętym


A co ma "piernik do wiatraka"?? Uprzedzenia nie pozwalają Ci trzeźwo ocenić.
Co innego nowe narodzenie, a co innego chrzest Duchem Świętym.
Córko, nowe narodzenie to przyznanie się do swojej grzeszności, chęć zmiany swojego życia, uwierzenie w sercu w ofiarę Chrystusa, wyznanie ustami, że jest On Twoim Panem i Zbawicielem, zaufanie Mu, oddanie mu się całkowite :"Jest Drogą, Prawdą i Życiem". Ożyje Twój martwy duch i zamieszka w Tobie Duch Święty, który będzie Cię wprowadzał we wszelką prawdę. Towarzyszy temu wewnętrzna radość, pokój i uczucie bliskości Boga.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 20 kwie 2010, 21:59

Małgorzata pisze:A co ma "piernik do wiatraka"??

mąkę? :mrgreen:


Awatar użytkownika
corka
Posty: 88
Rejestracja: 15 kwie 2010, 14:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: corka » 20 kwie 2010, 23:17

Z przykroscia musze stwierdzic,ze albo wy mnie nie czytacie i przez to nierozumiecie,albo ja pisze jakos ulomnie.

Halo?

Drodzy Protestanci MOI Kochani bo ja przezylam to!!!!!!! czy nikt tego nie chce czytac czy widziec czy jak to jest z wami?

Ja to przezylam,utracilam przez grzech-bo zgrzeszylam i pytam czy kazdy z Was ,ktory przyjal taki Chrzest-ja wysluchalam jak opowiadal Waldemar Czarniejewski o tym jako Nowonarodzeniu,bo wszystko to o czym mowil ten Pastor przezylam-nie mialam jedynie daru mowienia jezykami.

I tylko dlatego tu jestem :idea: :!: :!: :!: :!: :!:

Bo ja nigdy i to nic wspolnego z Protestantami nie mialam..a to przezycie ukierunkowalo mnie na Protestantyzm-czy chcialam czy nie-bo w katolicyzmie nie zna sie Nowonarodzenia.

Czy zrozumieliscie mnie w koncu?

I jeszcze jedno PURITAN to jakos obiera coraz to dziwniejszy kierunek...ja sobie nic nie stworzylam-zrozumiales? NIC, to powoli Ty juz tak twierdzisz ze az mi jest nieprzyjemnie i nie wiem co juz Tobie odpisywac..i z zachwytu przeradza sie to w cos dziwnego.

A za tem Bracia i Siostry,jezeli przezyliscie to-Nowonarodzenie tak jak ja-a ja bylam katoliczka i nie mialam nawet pojecia ze cos takiego moze sie z czlowiekiem stac,to czy jest rzecza nadzwyczajna,ze jak juz tu nareszcie jestem to pytam o Wasze przezycia?

A ja jestem grzeszna,utracilam taki Dar i on nie powraca.Ale to nie znaczy ze jakas zagubiona jestem czy ze tworze sobie cos...

Rosnie moje rozczarowanie,,bo rozumialabym Katolikow,ktorzy nie maja az tak o tym pojecie...ale Zielonoswiatkowcy?.
przykro mi jest,ze nie bierzecie mnie na powaznie,bardzo przykro.


Pan bowiem uczynił wszystko
a bogobojnym dał mądrość.

Syr 43, 2.5-6.9.11.32
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 20 kwie 2010, 23:24

corka pisze:A za tem Bracia i Siostry,jezeli przezyliscie to-Nowonarodzenie tak jak ja-a ja bylam katoliczka i nie mialam nawet pojecia ze cos takiego moze sie z czlowiekiem stac,to czy jest rzecza nadzwyczajna,ze jak juz tu nareszcie jestem to pytam o Wasze przezycia?

Tutaj pisałem swoje świadectwo:
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... ght=#37672


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 20 kwie 2010, 23:29

corka pisze:[...]Ja to przezylam,utracilam przez grzech-bo zgrzeszylam

Nie można utracić Nowegonarodzenia :) To taka dobra nowina dla Ciebie :D
corka pisze:[...] i pytam czy kazdy z Was ,ktory przyjal taki Chrzest-ja wysluchalam jak opowiadal Waldemar Czarniejewski o tym jako Nowonarodzeniu,bo wszystko to o czym mowil ten Pastor przezylam-nie mialam jedynie daru mowienia jezykami.

I wcale nie musisz tego daru posiadać. Możesz otrzymać całkiem inny, w innym czasie albo nawet i wcale -- Duch Święty obdarza tak jak On chce. Ważne aby być zapieczętowanym Duchem Świętym -- kto jest, ten należy do Jezusa Chrystusa, naszego Dobrego Pasterza :) (a każdy Nowo Narodzony jest -- to również dobra nowina :))
corka pisze:[...]A za tem Bracia i Siostry,jezeli przezyliscie to-Nowonarodzenie

Ja zostałem zrodzony na nowo (na nowo się narodziłem), nic nie przyjmowałem, to jest takie współczesne mówienie o tym "przyjmowaniu" ale w Słowie Bożym raczej znajdziesz takie stwierdzenia jak:

Jak. 1:18 (BW)
18. Gdy zechciał, zrodził nas przez Słowo prawdy, abyśmy byli niejako pierwszym zarodkiem jego stworzeń.

Dziękuj Bogu, że otworzył Tobie oczy i zrodził Cię na nowo przez swoje Słowo :) (i taką prywatną radę Tobie dam czerpiąc ze swojego włąsnego doświadczenia, jeśli możesz to więcej czasu poświęcaj na czytanie Słowa Bożego niż słuchanie współczesnych kazań)
corka pisze:[...]A ja jestem grzeszna,utracilam taki Dar i on nie powraca.

Nowego narodzenia, tak samo jak i tego fizycznego, odwrócić się nie da. To jest fakt, który miał miejsce w Twoim życiu i tego zmienić się nie da. Czy podoba Ci się taka dobra nowina? :)

Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
corka
Posty: 88
Rejestracja: 15 kwie 2010, 14:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: corka » 21 kwie 2010, 00:13

fantomik,

to jest najpiekniejsza Nowina jaka kiedykolwiek mialam?,a powiedz mi co jest z tym odczuciem milosci,pokoju,madrosci nawet-ja to utracilam,juz ten stan Ducha jak wtedy nie powrocil nigdy.


Pan bowiem uczynił wszystko

a bogobojnym dał mądrość.



Syr 43, 2.5-6.9.11.32
Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 21 kwie 2010, 07:52

A ja jestem grzeszna,utracilam taki Dar i on nie powraca.Ale to nie znaczy ze jakas zagubiona jestem czy ze tworze sobie cos..


Tak, jak powiedział Fantomik- nowonarodzenia nie można utracić. A przynajmniej nie w ten sposób, w jaki opisałaś.
Czy trwasz w tym grzechu, który zabrał Ci pokój i radość z bycia z Bogiem? Czy chcesz nadal grzeszyć? Czy odrzucasz Boga, bo wybrałaś grzech? Jeśli na te pytania odpowiedziałaś sobie: "Nie", to Bóg Cię nie porzuca.
to jest najpiekniejsza Nowina jaka kiedykolwiek mialam?,a powiedz mi co jest z tym odczuciem milosci,pokoju,madrosci nawet-ja to utracilam,juz ten stan Ducha jak wtedy nie powrocil nigdy.

Mylisz uczucia(emocje) z wiarą. Utrata jakichś emocji( odczuć, przeżyć) nie równa się automatycznie utracie Ducha Świętego.
A smutek wypływający z popełnionego grzechu może minąć- na kolana przed Bogiem, proś o wybaczenie i...przyjmij je. Bo Bóg szczerze żałującemu grzesznikowi - wybacza! Oręduje za nami sam Jezus Chrystus. Ten, który zmarł za Ciebie na krzyżu!

Zacznij rozważać Biblię, módl się, wołaj do Boga, szukaj Go każdego dnia. Pokój powróci. Duch da Ci objawienie prawdy.

A "odczucia mądrości" to chyba nie można mieć... ;) Albo ma się dar mądrości od Pana, albo nie.


Awatar użytkownika
corka
Posty: 88
Rejestracja: 15 kwie 2010, 14:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: corka » 21 kwie 2010, 09:29

Sara,
Sara pisze:

A "odczucia mądrości" to chyba nie można mieć... Albo ma się dar mądrości od Pana, albo nie.


dlaczego tak napisalas i oceniasz subjektywnie to o czym nie masz jak widze pojecia? i jak widze nie wiesz o jaka madrosc chodzi.Wybacz nie chce Cie urazic,ale tak to jest,istnieje cos takiego i tym tez mozna byc nadprzyrodzenie obdarzonym.Mowie dwoma jezykami jestem po pedagogice w Polsce i tu w Niemczech zrobilam Dyplom i ukonczylam szkole pielegniarska,myslisz ze glupia jestem i brakuje mi cos na "mozgu"?

Pytasz jak utracilam,ten Dar?

W bardzo perfidny sposob jaki tylko szatan moze chyba sobie wymyslec.
Mam po dzis dzien problemy z asertywnoscia(nie lubie tego slowa nawet).Gdy bylam w tym stanie Ducha,przyszli do mnie sasiedzi i powiedzieli ze nie wierza! w Boga!.Ja i moja kolezanka-nie pytajac ich o pozwolenie :!: to jest teraz wiem-bardzo wazne zapytac o pozwolenie :!: modlilysmy sie za nich tej nocy o ich wiare!.
Na nastepny dziec,przyszli...i powiedzieli ze nie oga dluzej zostac bo calej nocy nie mogli spac,meczylo ich cos...-my wiedzialysmy o co chodzi,ale nie smialysmy sie odezwac.
Po kilku dniach zaprosili mnie na film,a gdy poszlam okazalo sie,ze to najgorsza pornografia jaka kiedykolwiek widzialam..wtedy bylo trudno o filmy tego typu-wogole ...
od patrzenia utracilam.Brak slowa NIE mnie zgubil i do dzis bezpowrotnie.A Biblie czytam ,no wez przestan.To wszystko przeciez wiem.


Pan bowiem uczynił wszystko

a bogobojnym dał mądrość.



Syr 43, 2.5-6.9.11.32
Awatar użytkownika
corka
Posty: 88
Rejestracja: 15 kwie 2010, 14:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: corka » 21 kwie 2010, 09:36

Sara!
P.S. nie myle uczuc z wiara,Pan Jezus mowil" ja Pokojzostawiam wam,ja moj pokoj wam daje, nie tak jak daje swiat ,Ja wam daje"rozumiesz Saro?.

I to jak masz taki pokoj w sobie od Pana to czujesz to-nie mozna inaczej :))


Pan bowiem uczynił wszystko

a bogobojnym dał mądrość.



Syr 43, 2.5-6.9.11.32
Awatar użytkownika
corka
Posty: 88
Rejestracja: 15 kwie 2010, 14:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: corka » 21 kwie 2010, 09:41

a jak go utracisz i nie zaslugujesz juz na niego to inna sprawa,mnie tylko chodzi o to czy ja juz na zawsze utracilam? post i modlitwa,wiem-tak slyszalam i nie umiem sie za to zabrac.I jak o tym mysle to mnie to dodatkowo zabija/dobija


Pan bowiem uczynił wszystko

a bogobojnym dał mądrość.



Syr 43, 2.5-6.9.11.32
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 21 kwie 2010, 09:53

corka pisze:Ja to przezylam,utracilam przez grzech-bo zgrzeszylam i pytam czy kazdy z Was ,ktory przyjal taki Chrzest-ja wysluchalam jak opowiadal Waldemar Czarniejewski o tym jako Nowonarodzeniu,bo wszystko to o czym mowil ten Pastor przezylam-nie mialam jedynie daru mowienia jezykami.

I tylko dlatego tu jestem :idea: :!: :!: :!: :!: :!:

Pokładasz ufność w człowieku, a nie w Bogu. Ten pastor jest w błędzie - musisz to zrozumieć.
Jezus jest Bogiem, a dopóki to odrzucasz, nie masz nadziei na zbawienie, niezależnie od tego co udczuwałaś, czy będziesz odczuwać. Nie ufaj w swoje odczucia, ufaj w Boże Słowo, które mówi, że kto nie ma Syna Bożego, nie ma też zbawienia.
Jeśli to co mówię jest dla ciebie nieprzyjemne - przykro mi, ale to jest obowiązek każdego chrześcijanina - głosić prawdę o Chrystusie.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
corka
Posty: 88
Rejestracja: 15 kwie 2010, 14:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: corka » 21 kwie 2010, 10:41

Puritan, tak samo jak ann_in_grace,
widze,ze nie wiecie o czym ja tu pisze.
Dlaczego mam nie polegac na Jezusie Chrystusie i dlaczego mam nie polegac na jego Slowie?.

Takim byc jak Pastor Waldemar Czerniejewski to wielka zasluga.I Chwala Panu,ze dzieki niemu wiem ze wiara nie jest martwa wiedza.
Drodzy Baptysci,
dziekuje za checi ,ale nie rozumiemy sie,nie mozemy sie zrozumiec bo nie mowimy o tych samych rzeczach.Mowimy obok siebie.
Ja wiem,ze jestem niczym Anna grace,i ja ufam Jezusowi Chrystusowi a jego Slowu Najbardziej.

Puritam,ja sie zastanawiam dlaczego Ty mi te prawde tak powtarzasz? ja pamietam co mi piszesz za kazdym razem czy jeszcze raz napiszesz to samo?,napisz!
nic zlego nie piszesz w sumie,ja tylko nie zapomnialam co napisales za pierwszym,trzecim,i teraz ostatnim razem..ile razy to chesz powtarzac? dlaczego myslisz ze ja nie wierze w Jezusa Chrystusa?
Drodzy Baptysci ja wierze:)wierze w Pana Jezusa i on jest Moim Panem i wladca i powierzam sie mu i nie wiem co jeszcze mam napisac aby wam to udowodnic:)).Badzcie pozdrowieni


Pan bowiem uczynił wszystko

a bogobojnym dał mądrość.



Syr 43, 2.5-6.9.11.32

Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości