Strona 1 z 2

Gdy jestem w... to kupuję...

: 02 lip 2016, 17:22
autor: betme
KIOSKU RUCHU /EMPIKU/ KSIĘGARNI (NAZWA)/ DEWOCJONALIACH

to lubię kupić i polecam...
szczególnie unikam i odradzam...

Jestem ciekaw, bo może coś inersującego umyka mojej uwadze. pytam szczególnie, bo ostatnio wpadło mi czasopismo w rękę - Nexus, i mam mieszane uczucia, są artykuły czysto medyczne, są artykuły ze świata innych wierzeń i zjawisk paranormalnych, ale i rzekomo naukowe artykuły co potrafią cytować Biblię na podparcie ponadczasowości wiedzy starożytnych ludzi...

Lubię kupić i polecam Najwyższy Czas w Ruchu, w Empiku co najwyżej jakiś przewodnik turystyczny, ostatnio w księgarni Muza znalazłem kilka kreacjonistyczych książek (szok!) MacIntosch, Giertych... , w dewocjonaliach ledwo znalazłem goły krzyż, bez symbolu wyobrażonego Jezusa.

Unikam National Geographic i podobnych popularno-naukowych pism bo mnóstwo twierdzeń ewolucyjnych o tym, że w końcu znaleziono brakujące ogniwo dowodzone na podstawie jednej-dwóch kości, do Empiku wchodzę, ale w sumie nie wiem czemu, trudno znaleźć coś wartościowego, w dziale religia odnajduję dzieła Jezuitów, Hellera, biografie JPII i modlitewniki do papieży, męczenników i najróżniejszych Maryj oraz Dawkinsa i Hawkinga (poczytuję na miejscu na dowolnej stronie, ubaw po pachy gwarantowany, ale to i tak przytłaczające co jest promowane), zas w dewocjonaliach nie przebywam częstwo, nie umiem czegoś odrzucić, ale pewnie protestant wyrzuciłby 90% symboliki i ksiązek.

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 05 lip 2016, 20:38
autor: Psrus
Dziś wypożyczyłem w bibliotece podręczniki akademickie: Dzieje życia na Ziemi, wprowadzenie do paleobiologii Jerzego Dzika, i Ewolucję Douglasa Futuyamy. Polecam zapoznać się z czymś innym niż tylko sekciarską szarlatanerią.

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 05 lip 2016, 23:42
autor: betme
Psrus pisze:Dziś wypożyczyłem w bibliotece podręczniki akademickie: Dzieje życia na Ziemi, wprowadzenie do paleobiologii Jerzego Dzika, i Ewolucję Douglasa Futuyamy. Polecam zapoznać się z czymś innym niż tylko sekciarską szarlatanerią.


Jak Biblia nie odpowiedziała na początki życia na Ziemi to szuka się m.in. u Futuyamy? Albo to tylko ciekawość?

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 07 lip 2016, 08:44
autor: Psrus
Jak Biblia nie odpowiedziała na początki życia na Ziemi

Ty to powiedziałeś.

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 19 lip 2016, 22:45
autor: 2tm31617
Udostępniam mądrości z dowolnej strony ksiązek Dawkinsa i Hawkinga (chyba) jakie były na półce religijnej w Empiku ;P
i nie kupiłem

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 05 sie 2016, 14:21
autor: Imperator
betme pisze:Re: Gdy jestem w... to kupuję...


Gdy jestem w Lidlu* to kupuje proteinowe buleczki. Polecam lekko wysuszone w piekarniku z maslem. Mniam!

Obrazek


*) Lidl UK, nie wiem jak w Polsce.

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 05 sie 2016, 16:40
autor: kontousunięte1
Ale z ciebie dowcipniś, Imperator. W naszym Lidlu to ja karaluchy w cukierkach znalazłam. Nie polecam. :mrgreen:

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 05 sie 2016, 20:37
autor: n.ellie
kontousunięte1 pisze:Ale z ciebie dowcipniś, Imperator. W naszym Lidlu to ja karaluchy w cukierkach znalazłam. Nie polecam. :mrgreen:


Eee ja lubię Lidla

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 14 sie 2016, 02:57
autor: Imperator
n.ellie pisze:
kontousunięte1 pisze:Ale z ciebie dowcipniś, Imperator. W naszym Lidlu to ja karaluchy w cukierkach znalazłam. Nie polecam. :mrgreen:


Eee ja lubię Lidla


Jak jestem w Polsce, to kupuje sobie kabanosy wieprzowe. Najsmaczniejsze moim zdaniem robi firma Tarczynski.

Obrazek

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 02 wrz 2016, 20:31
autor: Dzik
Imperator pisze:
n.ellie pisze:
kontousunięte1 pisze:Ale z ciebie dowcipniś, Imperator. W naszym Lidlu to ja karaluchy w cukierkach znalazłam. Nie polecam. :mrgreen:


Eee ja lubię Lidla


Jak jestem w Polsce, to kupuje sobie kabanosy wieprzowe. Najsmaczniejsze moim zdaniem robi firma Tarczynski.


Niedawno oglądałem w telewizji pewną wioskę. Chaty maja wysoko. A jak wc służą im świnki. Zanim z wc doleci do ziemi to świnki otwierają buzie i bezpośrednio im tam to wlatuje.



9 powodów, dla których nie powinno się jeść wieprzowiny

#1 Świnia jest prawdziwym „śmietnikiem”. Je wszystko, wliczając w to mocz, odchody, brud, gnijące ciała zwierząt, robaki lub psujące się warzywa. Będzie jeść nawet narośle rakowe innych świń lub zwierząt.

#2 Mięso i tłuszcz świń wchłania toksyny jak gąbka. Ich mięso może być 30 razy bardziej toksyczne niż wołowina lub dziczyzna.

#3 Podczas jedzenia wołowiny lub dziczyzny, trawienie mięsa trwa 8-9 godzin, więc mała ilość toksyn w mięsie jest powoli wtłaczana do naszego systemu i może być „czyszczona” przez wątrobę. Kiedy jemy wieprzowinę, trawienie zajmuje tylko 4 godziny. Otrzymujemy zatem o wiele większą ilość toksyn w krótszym czasie.

#4 W przeciwieństwie do innych ssaków, świnia nie poci się. Pot jest środkiem usuwania toksyn z organizmu. W takim wypadku toksyny pozostają wewnątrz ciała świni i w jej mięsie.

#5 Świnie są tak odporne na trucizny, że ledwo można je zabić strychninami lub innymi szkodliwymi substancjami. Rolnicy często będą zamykać świnie wewnątrz lęgowiska grzechotników, gdyż zwierzęta te zjedzą węże, a nawet ukąszone, nie będą poszkodowane przez jad.

#6 Gdy świnia jest zmasakrowana, robaki i owady dostają się do jej ciała wcześniej i szybciej, aniżeli do ciała innego zwierzęcia. W przeciągu kilku dni ciało świni jest pełne robaków.

#7 Świnie mają w swoim ciele ponad tuzin pasożytów, takich jak tasiemce, przywry, robaki i włośnie. Nie ma bezpiecznej temperatury, w której wieprzowina ma być ugotowana w celu zapewnienia, że wszystkie te pasożyty, ich cysty i jaja zostaną zabite.

#8 Mięso wieprzowe ma dwa razy tyle tłuszczu, co wołowina. Ok. 85 g (3 uncje) schabu wieprzowego zawiera 18 gramów tłuszczu, a taka sama porcja mięsa wołowego zawiera tylko 8,5 g.

#9 Krowy mają złożony system trawienny, posiadając 4 żołądki. Tym samym ich trawienie (spożywają same rośliny) zajmuje ponad 24 godziny. W przeciwieństwie, jeden żołądek świni potrzebuje tylko 4 godzin do strawienia tego paskudnego pokarmu, „zwracając” toksyczne jedzenie do ciała.

Źródło: http://www.ensignmessage.com/archives/porkfacts.html

Tłum. Girion
https://uderzwfalsz.wordpress.com/2015/ ... eprzowiny/


Świnia wydala tylko 2% kwasu moczowego z organizmu- 98% tego związku pozostaje w jej tkankach. Nadmiar kwasu moczowego w organizmie człowieka jest przyczyną wielu chorób, np. dna moczanowej, kamicy nerek.
Mięso wieprzowe jest również źródłem zakażenia:

"Trichinella Spiralis " (włośniem kręty)

Pasożyt ten występuje tylko u świń i dzików i różni się od innych pasożytów (występujących np. u krów) tym, że larwy włośnia nie niszczy proces gotowania lub smażenia. " Trichinella Spiralis " powoduje:

1- zapalenie błony śluzowej jelit " wrzodziejące"
2- zatrucie pokarmowe,
3- zaburzenia metaboliczne,
4- zmiany skórne,
5- zapalenie naczyń na tle immunologicznym.

Osoby, u których doszło do osiedlenia się larw włośni w mięśniach (mięśniach pomocniczych w oddychaniu) zapadają na duszności i choroby nie można już wyleczyć, co w konsekwencji prowadzi do śmierci. Ktoś może powiedzieć, że nowoczesna nauka potrafi izolować i zabić włośnie kręty z mięsa wieprzowego. Odpowiedź jest jedna: tylko u tych świń, które są wyhodowane i gotowane sposobami naukowymi.

"Taenia Solum"

Pasożyt powoduje zaburzenia trawienne, biegunkę, zaparcia, bóle głowy, brak apetytu.
Mięso wieprzowe jest również powodem wielu chorób, tj.:

a) Human Cysticerusis - atakuje tkankę mózgową, serce i oczy.
b) Eryspeloid - Powoduje wysoką temperaturę, zapalenie węzłów chłonnych, wywołuje drgawki,
c) Entamebu.
d) Balantidum Coli.

Niemieccy badacze odkryli w mięsie wieprzowym nowe białko - Sutoxin, które wywołuje wiele chorób alergicznych, tj. astmę, bóle stawów. Badania udowodniły ponadto obecność:

ˇ substancji "mukopolysic ", substancji bogatej w siarkę, która jest czynnikiem wywołującym choroby stawów,

ˇ duże stężenie hormonu Wzrostu (GH), co prowadzi do deformacji tkanki organizmu,

ˇ substancji, która eliminuje z organizmu człowieka witaminy E i A powodując hipowitaminozę,

ˇ substancji, która upośledza funkcje układu limfatycznego człowieka,

ˇ cholesterolu, którego nadmiar we krwi człowieka jest przyczyną różnych chorób m.in, miażdżycy.
http://www.planetaislam.com/islam/wieprzowina.html


Badania naukowców z University of Manchester sugerują, że osoby, które nawet jednego dnia nie mogą się obejść bez mięsa wieprzowego dwukrotnie częściej chorują na reumatoidalne zapalenie stawów. Zbyt często jedzenie mięsa powoduje również cukrzycę. Każda dodatkowa jego porcja ponad niezbędne minimum zwiększa ryzyko tej choroby o 26 proc., a w wypadku wędlin lub parówek aż o 40 proc. - sugerują badania dr Teresy T. Fung z Harvard School of Public Health w Bostonie. Mięso wieprzowe podejrzewane jest nawet o to, że o 80 proc. zwiększa u kobiet ryzyko endometriozy! Ta choroba spowodowana jest przemieszczeniem się śluzówki macicy do innych narządów. Nie wiadomo, jaki ma związek z dietą, ale znacznie rzadziej chorują na nią panie, które jedzą dużo zawierających fitoesterogeny warzyw i owoców, szczególnie soi. Coraz więcej osób traci również wzrok z powodu tzw. zwyrodnienia plamki żółtej. Do lat 80. XX wieku ta choroba prawie nie dotykała osób poniżej 64. roku życia. Dziś, wraz ze wzrostem spożycia mięsa i spadkiem spożycia zielonych warzyw liściastych, chorują na nią osoby coraz młodsze.

Duże spożycie wieprzowiny grozi także rakiem jelita grubego. Prof. Sheila Bingham z Human Nutrition Unit w Cambridge podejrzewa, że za jego wywołanie odpowiedzialne są znajdujące się w komórkach mięśniowych hemoglobina i mioglobina, białka zdolne wiązać tlen. W jelitach człowieka pod ich wpływem dochodzi do tzw. nitryfikacji, w wyniku czego powstają związki o działaniu rakotwórczym. Dr Hall Huggins z "It's All in Your Head" twierdzi, że konsumowanie wieprzowiny ma bardzo negatywny wpływ na czerwone ciałka krwi (CC).
http://wiadomosci.onet.pl/religia/swiet ... prza/r4l6f


Smacznego kabanoska Imperatorze :)

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 02 wrz 2016, 21:22
autor: Adalbertus
Dzik pisze:Mięso i tłuszcz świń wchłania toksyny jak gąbka. Ich mięso może być 30 razy bardziej toksyczne niż wołowina lub dziczyzna


Czy mięso dzików jest pozbawione tych wad?

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 03 wrz 2016, 12:34
autor: Dzik
Adalbertus pisze:
Dzik pisze:Mięso i tłuszcz świń wchłania toksyny jak gąbka. Ich mięso może być 30 razy bardziej toksyczne niż wołowina lub dziczyzna


Czy mięso dzików jest pozbawione tych wad?

Mięso dzików nie jest pozbawione tych wad.
Znajdź sobie w internecie definicję słowa dziczyzna, bo nie rozumiesz znaczenia tego wyrazu

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 03 wrz 2016, 14:24
autor: Adalbertus
Dzik pisze:Mięso dzików nie jest pozbawione tych wad.


Widzę, że dbasz o swoje bezpieczeństwo.

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 09 wrz 2016, 21:46
autor: fantomik
Dzik pisze: Smacznego kabanoska Imperatorze :)

Tylko Bogu dziękować pozostaje za to, że stworzył świńki tak aby rzeczy, które uważamy za odpady przetwarzały na wspaniałe mięsko, które najlepiej smakuje z grilla! Chwała Panu :D

Pozdrawiam,
f. (moje dwa smaczne grosze)

Re: Gdy jestem w... to kupuję...

: 10 wrz 2016, 08:26
autor: Dzik
fantomik pisze:
Dzik pisze: Smacznego kabanoska Imperatorze :)

Tylko Bogu dziękować pozostaje za to, że stworzył świńki tak aby rzeczy, które uważamy za odpady przetwarzały na wspaniałe mięsko, które najlepiej smakuje z grilla! Chwała Panu :D

Pozdrawiam,
f. (moje dwa smaczne grosze)

Przecież mięsa nie mają w ogóle smaku. Smak mięsa to w rzeczywistości smak jego przypraw. Szczególnie glutaminianu mono sodowego który niszczy komórki w mózgu.
Smacznego glutaminianu Fantomiku. ;-)

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum