Czy amator (taki jak ja) może samodzielnie skalibrować matrycę w laptopie?
Czy jest to w ogóle możliwe bez zakupu specjalnego i drogiego oprogramowania?
Porównałem obraz ze swojego laptopa z obrazem z monitora używanego do grafiki i okazało się, że mój laptop pokazuje zupełnie inne kolory Generalnie chodzi o to, że zbyt dużo niebieskiego jest, co wpływa na pozostałe barwy i robi przekłamania.
Gdyby się ktoś na tym znał to niech mi coś poradzi
P.S. Na profesjonalną kalibrację nie stać mnie na dzień dzisiejszy
samodzielna kalibracja
-
- Posty: 8277
- Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Lokalizacja: zagranica
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: samodzielna kalibracja
Norbi pisze:Czy amator (taki jak ja) może samodzielnie skalibrować matrycę w laptopie?
Czy jest to w ogóle możliwe bez zakupu specjalnego i drogiego oprogramowania?
Porównałem obraz ze swojego laptopa z obrazem z monitora używanego do grafiki i okazało się, że mój laptop pokazuje zupełnie inne kolory Generalnie chodzi o to, że zbyt dużo niebieskiego jest, co wpływa na pozostałe barwy i robi przekłamania.
Gdyby się ktoś na tym znał to niech mi coś poradzi
P.S. Na profesjonalną kalibrację nie stać mnie na dzień dzisiejszy
Producenci kart graficznych publikuja i aktualizuja specyficzny software do kalibracji matrycy. Sprawdz, jaka masz karte i poszukaj na stronie producenta.
Poza tym Adobe Photoshop, rowniez wesja darmowa, instaluje program „Adobe Gamma” (jesli chodzi o Windows) do kalibracji. Po wyinstalowaniu Photoshopu, Adobe Gamma pozostaje.
- Camillo
- Posty: 73
- Rejestracja: 17 maja 2010, 15:54
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Pytanie, do czego ma ten monitor służyć. Jeśli do grafiki, to może być kłopot (tu dużo łatwiej było z monitorami CRT); jeśli tylko dla oka, to można - bawiąc się parametrami - ustawić "na oko".
Nie bez przyczyny monitory LCD "do grafiki" kosztują więcej niż cały laptop.
Ciekawy artykuł na temat samodzielnej kalibracji znalazłem tu: http://www.obiektywni.pl/czytelnia/artykul-204-0.php
Nie bez przyczyny monitory LCD "do grafiki" kosztują więcej niż cały laptop.
Ciekawy artykuł na temat samodzielnej kalibracji znalazłem tu: http://www.obiektywni.pl/czytelnia/artykul-204-0.php
(...) Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. (1 P 3:15-16)
-
- Posty: 8516
- Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
- Gender:
- Kontaktowanie:
jj pisze:Poza tym Adobe Photoshop, rowniez wesja darmowa, instaluje program „Adobe Gamma” (jesli chodzi o Windows) do kalibracji.
No widzisz, nawet nie wiedziałem, że mam coś takiego
Camillo pisze:Pytanie, do czego ma ten monitor służyć. Jeśli do grafiki, to może być kłopot (tu dużo łatwiej było z monitorami CRT)
Tymczasowo, do puki nie naprawię stacjonarnego- do obróbki zdjęć.
Sama matryca ma dość dobrą głębie czerni więc może da się z niej coś wycisnąć.
Camillo pisze:Nie bez przyczyny monitory LCD "do grafiki" kosztują więcej niż cały laptop.
Mam taki-chodził na stacjonarnym. Kiedy podłączyłem go do laptopa zaczęły się problemy, a mianowicie momentami "przycina" na Photoshopie i nie da się przez to pracować na tablecie. Nie wiem czemu tak się dzieje bo laptop sprzętowo jest wydajniejszy od stacjonarnego, a tam takich problemów nie było.
Dzięki wam za rady! Popróbuję, może coś wykombinuję
-
- Posty: 8277
- Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Lokalizacja: zagranica
- Gender:
- Kontaktowanie:
Norbi pisze:
Tymczasowo, do puki nie naprawię stacjonarnego- do obróbki zdjęć.
i tu jest problem, bo z *.jpg nie da sie nic zrobic. Sa dwa profesjonalne formaty RAW i TIFF, ale nie kazda kamera pracuje w tych formatach.
Jesli jednak masz taka opcje, to warto sie tym zajac, bo to, co wydrukujesz, odpowiada w 100% temu, co widzisz na monitorze.
- Camillo
- Posty: 73
- Rejestracja: 17 maja 2010, 15:54
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Przy zdjęciach (zwłaszcza, jeśli drukujesz u siebie na atramentówce), możesz kalibrować metodą prób i błędów - zmieniać ustawienia i porównywać wydruk z obrazem na ekranie.
Możesz też pożyczyć od kogoś kalibrator (kolorymetr), bo kupować się raczej nie opłaca (bo drogi - od kilkuset zł do kilku tysięcy).
PS. Słuszna uwaga, że lepiej unikać jpg.
Możesz też pożyczyć od kogoś kalibrator (kolorymetr), bo kupować się raczej nie opłaca (bo drogi - od kilkuset zł do kilku tysięcy).
PS. Słuszna uwaga, że lepiej unikać jpg.
(...) Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. (1 P 3:15-16)
-
- Posty: 8516
- Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
- Gender:
- Kontaktowanie:
jj pisze:i tu jest problem, bo z *.jpg nie da sie nic zrobic. Sa dwa profesjonalne formaty RAW i TIFF, ale nie kazda kamera pracuje w tych formatach.
Jesli jednak masz taka opcje, to warto sie tym zajac, bo to, co wydrukujesz, odpowiada w 100% temu, co widzisz na monitorze.
Aparat robi i TIFF i RAW i jpg. Ale te dwa pierwsze są wielkoformatowymi i zajmują dużo pamięci więc jak niema takiej potrzeby to lepiej robić na wysokiej jakości jpg- przynajmniej tak mi się wydaje bo ja się na tym nie znam jeszcze za bardzo
Camillo pisze:Przy zdjęciach (zwłaszcza, jeśli drukujesz u siebie na atramentówce), możesz kalibrować metodą prób i błędów - zmieniać ustawienia i porównywać wydruk z obrazem na ekranie.
To jest też metoda
-
- Posty: 8277
- Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Lokalizacja: zagranica
- Gender:
- Kontaktowanie:
Norbi pisze:jj pisze:i tu jest problem, bo z *.jpg nie da sie nic zrobic. Sa dwa profesjonalne formaty RAW i TIFF, ale nie kazda kamera pracuje w tych formatach.
Jesli jednak masz taka opcje, to warto sie tym zajac, bo to, co wydrukujesz, odpowiada w 100% temu, co widzisz na monitorze.
Aparat robi i TIFF i RAW i jpg. Ale te dwa pierwsze są wielkoformatowymi i zajmują dużo pamięci więc jak niema takiej potrzeby to lepiej robić na wysokiej jakości jpg- przynajmniej tak mi się wydaje bo ja się na tym nie znam jeszcze za bardzo
jpg wystarcza jesli chodzi o pejzaze, architekture, zwierzeta. Jednak nigdy nie osiagniesz niuansow w portrecie i zawsze skora bedzie nienaturalna, jakby malowana.
Formaty TIFF i RAW zawieraja pelna informacje, dlatego zblizenia i portrety osob powinno sie robic w tych formatach.
Pamietaj tez, ze wysylajac komus fotografie w tych pelnych formatach, wysylasz mnostwo informacji o kamerze, komputerze, a takze niektore dane osobiste.
-
- Posty: 8277
- Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Lokalizacja: zagranica
- Gender:
- Kontaktowanie:
ann_in_grace pisze:Chcialoby sie nieco zlosliwie powiedziec jako komentarz: po co komu taka wiedza o formatach, przeciez Chrystus powinien wystarczyc...
Wiedza o fotografii jest wyjatkiem, bo gdyby udalo sie przydybac zlosliwca w plenerze, to zdjac go nalezy w TIFF formacie, a to dlatego, zeby wydobyc glebie pąsowych niuansów.
- Camillo
- Posty: 73
- Rejestracja: 17 maja 2010, 15:54
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
ann_in_grace pisze:Chcialoby sie nieco zlosliwie powiedziec jako komentarz: po co komu taka wiedza o formatach, przeciez Chrystus powinien wystarczyc...
Ejże, a jak się fotografuje piękno Bożego stworzenia, to czyż uchodzi zniekształcać zdjęcia kompresją jpg?
(...) Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. (1 P 3:15-16)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości