Postautor: Lash » 14 sty 2011, 09:25
Tomasz_S pisze:Axanna pisze:Dlatego i bluznisz z lekkim sercem, bo gdyby odpowiedzialnosc spadala na ludzi natychmiast, to bys sie ugryzl piec razy w jezyk, zanim bys powiedzial, ze Ofiara Pana to taniocha....
Oczywiście, ze to taniocha, akceptacja czyjejś ofiary za życie wieczne w niebie, ach jakie to proste po prostu uwierz i będzie ok, wystarczy uwierzyć bo uczynkami nic nie kupisz, Luter tak mówił, prawda ?
Łudzisz się, ze w proch się obrócisz, a tymczasem szok przeżyjesz.
A zatem jak kupić, tzn. zasłużyć na wieczne życie w szczęśliwości ?
a najlepiej uwierzyć, uwierz i pozamiatane
Cóz nie chcesz brac darmo to srogogo zapłacisz.
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.