Strona 1 z 1

Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 10 sty 2019, 17:30
autor: nan
"Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga"

"Powołują królów, lecz beze mnie, ustanawiają książąt, lecz bez mojej wiedzy. Ze swojego srebra i złota uczynili sobie bałwany na własną zgubę."

Jeśli wszelka władza jest powołana przez Boga, to jak królowie i książęta mogli być ustanowieni nie z woli Boga, a przez ludzi?

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 10 sty 2019, 19:07
autor: magda
A znasz historie Saula przecież tak bywa jak z Saulem Bóg nie chcia Ani Sala ani innego bo w ogóle nie chciał zeby Izraelici mieli króla ale pozwolił na to przy czy sie upierali , tak wielokrotnie sie dzieje Bóg zgadza soe na to co ludzie chcą bo dał nam wolną wole ale nie znaczy to ze to aprobuje mio ze pozwala na takie rzeczy

1Sm 8:4-19 bw
(4) Zebrali się tedy wszyscy starsi izraelscy, przyszli do Samuela do Ramy (5) I rzekli do niego: Oto zestarzałeś się, a twoi synowie nie chodzą twoimi drogami, ustanów więc nad nami króla, aby nas sądził, jak to jest u wszystkich ludów.
(6) Ale Samuelowi nie podobało się to, że mówili: Daj nam króla, aby nas sądził.
I modlił się Samuel do Pana.
(7) A Pan rzekł do Samuela: Wysłuchaj głosu ludu we wszystkim, co mówią do ciebie, gdyż nie tobą wzgardzili, lecz mną wzgardzili, bym nie był królem nad nimi.
(8) Zgodnie ze swoimi postępkami, jak postępowali ze mną od dnia, gdy wyprowadziłem ich z Egiptu, aż do dnia dzisiejszego, porzucając mnie, aby służyć innym bogom, tak postępują oni także z tobą.
(9) Otóż teraz usłuchaj ich głosu.
Ostrzeż ich jednak uroczyście i podaj im do wiadomości uprawnienie króla, który będzie nad nimi królował.
(10) I powiedział Samuel wszystkie te słowa Pana ludowi, który domagał się od niego króla.
(11) Rzekł więc: Takie będzie uprawnienie króla, który będzie nad wami królował: Będzie zabierał waszych synów i sadzał ich na swoich wozach i rumakach, aby biegali przed jego wozem, (12) Aby byli mu dowódcami nad tysiącami i dowódcami nad pięćdziesiątkami, aby uprawiali jego rolę, sprzątali jego żniwo, sporządzali oręż i przybory do jego wozów wojennych.
(13) Będzie zabierał wasze córki, aby sporządzały wonne maści, aby gotowały i piekły.
(14) Najlepsze wasze pola i winnice, i gaje oliwne zabierze i da swoim sługom.
(15) Z waszych plonów i winnic będzie pobierał dziesięcinę i dawał z niej swoim dworzanom i sługom.
(16) Najlepsze wasze sługi i służebnice, i najlepsze wasze bydło, i osły zabierze i zatrudni w swojej gospodarce, (17) Na wasze trzody nałoży dziesięcinę, a wy będziecie mu za sługi.
(18) A jeśli kiedyś będziecie narzekali z powodu króla, którego sobie obraliście, Pan wam wtedy nie odpowie.
(19) Lud jednakże nie chciał słuchać głosu Samuela, lecz odpowiedział: Nie tak, ale niech król będzie nad nami!

Ludzie robia co chca wbrew woli Boze a Bóg im na to pozwala zeby zobaczyli jak złe są konsekwencje takich rzeczy.

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 10 sty 2019, 19:56
autor: KAAN
Słowa proroka Ozeasza odnoszą się do Izraela, który występował przeciwko swojemu Bogu. Zamiast pytać się Boga w kwestii króla, to Izrael działał wbrew zasadom powoływania króla. Królami Izraela - królestwa północnego bywali ludzie spoza plemienia Judy; np. Jeroboam I był Efraimitą. W ogóle podział na dwa królestwa był sprzeczny z Bożym postanowieniem, a powoływanie królów odbywało się podobnie jak u pogan czego wynikiem był sąd Boży w postaci niewoli najpierw asyryjskiej, potem babilońskiej i na koniec medoperskiej.
Pan Bóg nie steruje wszystkim jak steruje się maszyną, człowiek dokonuje wyborów, a historia potem okazuje się zbieżna z proroctwem.

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 11 sty 2019, 15:38
autor: nan
Więc jak możemy teraz odróżnić, czy władza jest od Boga? Z jednej strony każda władza jest od Boga, z drugiej można stworzyć władzę przeciw Bogu, jak mamy odróżnić? Jeśli władza nie jest od Boga, to mamy się jej słuchać, tak jak nakazywał Paweł?

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 11 sty 2019, 16:11
autor: KAAN
nan pisze:Więc jak możemy teraz odróżnić, czy władza jest od Boga? Z jednej strony każda władza jest od Boga, z drugiej można stworzyć władzę przeciw Bogu, jak mamy odróżnić? Jeśli władza nie jest od Boga, to mamy się jej słuchać, tak jak nakazywał Paweł?
Każda władza jest od Boga i każda władza jest przeciwna Bogu. Każda władza uprawia samowolę; nie pyta się Pana Boga o zdanie, a jednocześnie Bóg sankcjonuje dyscyplinujące bandytów działanie władzy i Bóg doprowadza historię do stanu objawionego w proroctwach. To jest bardzo trudne do zrozumienia, ale tak jest. Hitler spowodował ogrom zła, śmierci, cierpienia ale przyszedł do władzy za zgodą Pana Boga. Nie jest łatwo zrozumieć dlaczego Pan Bóg nie usuwa tego typu zbrodniarzy z tego świata zanim nabroją. Ja sobie tłumaczę ten fenomen w ten sposób, że musi się dopełnić miara winy ludzkości, szatana, poszczególnych zbrodniarzy aby wszelki sąd Boży był sprawiedliwy, dlatego Pan Bóg dopuszcza do rozprzestrzeniania się zła na ziemi. Z drugiej strony wojny, ludobójstwa są świadectwem upadku ludzkiego i są powodem nawrócenia tych co dostrzegają niszczycielską moc grzechu.
Podobnie było z Izraelem; działy się złe rzeczy aby Izrael się upamiętał, ale nie chcieli iść za Bogiem, dlatego doszło do niewoli Izraela.
Jeśli władza każe robić nam złe rzeczy to z pewnością należy jej nie słuchać. Władza jest od Boga i ma Boże poparcie w karaniu przestępców, ale nie ma władzy nad Bogiem i wiarą chrześcijan, tam nie może sięgać, nie ma takiej legitymacji.

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 11 sty 2019, 19:10
autor: nan
KAAN pisze:Władza jest od Boga i ma Boże poparcie w karaniu przestępców, ale nie ma władzy nad Bogiem i wiarą chrześcijan, tam nie może sięgać, nie ma takiej legitymacji.


Sprowadźmy na chwilę sprawę do absurdu i czystej teorii-władza zakazuje chodzić w lewo, wolno skręcać tylko w prawo. Mam się słuchać, bo Bóg nakazał słuchać władzy, a chodzenie tylko w prawo nie jest grzechem, czy jednak "zdrowy rozsądek" jest tutaj zgodny z wolą Bożą, i mogę chodzić w lewo? To absurd, ale chodzi mi o sytuacje, gdy rodzice/władza każe nakazuje totalne głupoty, albo zakazuje normalnych rzeczy, czy mam zaciskać zęby i wbrew sobie i rozsądkowi się słuchać?

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 11 sty 2019, 19:15
autor: KAAN
nan pisze:
KAAN pisze:Władza jest od Boga i ma Boże poparcie w karaniu przestępców, ale nie ma władzy nad Bogiem i wiarą chrześcijan, tam nie może sięgać, nie ma takiej legitymacji.
Sprowadźmy na chwilę sprawę do absurdu i czystej teorii-władza zakazuje chodzić w lewo, wolno skręcać tylko w prawo. Mam się słuchać, bo Bóg nakazał słuchać władzy, a chodzenie tylko w prawo nie jest grzechem..
Właśnie sprowadziłeś sprawę do absurdu, czy gdziekolwiek takie absurdy funkcjonują? Pisałem wcześniej, że to co władza może robić określa prawo, jeśli władza łamie prawo w jakimś punkcie to jest przestępcą i takiego kogoś się nie słucha w tej sprawie. Jeśli jednak egzekwuje prawo które mówi żeby nie kraść to chyba dobrze?

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 11 sty 2019, 21:51
autor: wybrana
Świat jest tak wielki, zróżnicowany i skomplikowany, że nie może prawidłowo funkcjonować bez jakiejś struktury porządkującej. Taka struktura została nazwana władzą. Władza to instytucja, władca to pracownik tej instytucji.
Władza czyli instytucja jest dana przez Boga w celu uporządkowania świata, niedopuszczenia do chaosu. Jest niezbędnym elementem organizacji świata.
Władza pochodzi od Boga, a nie poszczególni władcy.

Re: Rz 13, 1 i Oz 8, 4

: 12 sty 2019, 22:22
autor: marioosh666
nan pisze:Więc jak możemy teraz odróżnić, czy władza jest od Boga? Z jednej strony każda władza jest od Boga, z drugiej można stworzyć władzę przeciw Bogu, jak mamy odróżnić?

Każdy człowiek niech się poddaje władzom zwierzchnim; bo nie ma władzy, jak tylko od Boga, a te, które są, przez Boga są ustanowione. Przeto kto się przeciwstawia władzy, przeciwstawia się Bożemu postanowieniu; a ci, którzy się przeciwstawiają, sami na siebie potępienie ściągają. Rządzący bowiem nie są postrachem dla tych, którzy pełnią dobre uczynki, lecz dla tych, którzy pełnią złe. Chcesz się nie bać władzy? Czyń dobrze, a będziesz miał od niej pochwałę; Jest ona bowiem na służbie u Boga, tobie ku dobremu. Ale jeśli czynisz źle, bój się, bo nie na próżno miecz nosi, wszak jest sługą Boga, który odpłaca w gniewie temu, co czyni źle. Przeto trzeba jej się poddawać, nie tylko z obawy przed gniewem, lecz także ze względu na sumienie. Dlatego też i podatki płacicie, gdyż są sługami Bożymi po to, aby tego właśnie strzegli. Oddawajcie każdemu to, co mu się należy; komu podatek, podatek; komu cło, cło; komu bojaźń, bojaźń; komu cześć, cześć.
Rz 13, 1 - 7

Jak dla mnie w pogrubionym fragmencie jest odpowiedź. Mieliśmy, mamy i będziemy mieć w historii rządzących, którzy robili dokładnie odwrotnie, więc nie mogli być na służbie u Boga. Jeżeli nie u Boga to u Diabła.
nan pisze:Jeśli władza nie jest od Boga, to mamy się jej słuchać, tak jak nakazywał Paweł?

Piotr zaś i apostołowie odpowiadając, rzekli: Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi.
Dz 5, 29

Władzy trzeba słuchać tylko i wyłącznie w takim zakresie jak ona słucha Boga.
nan pisze:Sprowadźmy na chwilę sprawę do absurdu i czystej teorii-władza zakazuje chodzić w lewo, wolno skręcać tylko w prawo. Mam się słuchać, bo Bóg nakazał słuchać władzy, a chodzenie tylko w prawo nie jest grzechem, czy jednak "zdrowy rozsądek" jest tutaj zgodny z wolą Bożą, i mogę chodzić w lewo?

W przypadku kwestii porządkowych i organizacyjnych, czyli np.: przepisów ruchu drogowego nie ma dylematu. W moim przekonaniu Biblia tej kwestii nie reguluje. Gdyby nam władza nagle zmieniła ruch na lewostronny to poza potwornym bałaganem trwającym przez kilka miesięcy albo i dłużej nie stałoby się nic wielkiego.
nan pisze:To absurd, ale chodzi mi o sytuacje, gdy rodzice/władza każe nakazuje totalne głupoty, albo zakazuje normalnych rzeczy, czy mam zaciskać zęby i wbrew sobie i rozsądkowi się słuchać?

Filtrujesz wszystko przez Słowo Boże i jeżeli nie znajdujesz sprzeczności to masz słuchasz władzy :) W dzisiejszych czasach mamy tyle pomieszania, że jest to trudne. Władza reguluje te obszary życia, których w ogóle nie powinno dotykać czyniąc nas przy okazji swoimi i nie tylko swoimi niewolnikami, a przy tym ze swoich podstawowych zadań się nie wywiązuje. To co dzisiaj jest uznawane za normę i oznakę cywilizacji kiedyś było tylko w programach partii komunistycznych. Pozostaje nadzieja, że uda się to odgórnie odkręcić.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum