Apologetyka - Van Til

Obrona wiary ....
Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 05 sie 2008, 22:02

Chyba nigdy nie przestanę się zastanawiać jak bardzo czasem chybiony jest obraz ateisty w oczach narodzonych na nowo.

I intryguje mnie budowanie różnic pomiędzy nieutracalnikami, a utracalnikami z naciskiem na nieskuteczność poczynań ewangelizacyjnych tych drugich.


Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 06 sie 2008, 11:07

Osobom wierzącym wydaje się zazwyczaj, że z ateistą rozmowa przypomina wojnę podjazdową. Zawsze jedno będzie próbowało przekonać drugie do czegoś innego. Że ateista będzie się bronił i atakował, ba! denerwował, unosił. To nie jest prawdą. Dotyczy to zazwyczaj osób wierzących, ale zagniewanych na Boga. Ateiści niechętnie wdają się w dyskusje o istnieniu, bądź nieistnieniu Boga. Podejmują tematy "około" - jak wygląda wiara danej osoby i na jakich podstawach. Tak samo traktują siebie - jak wygląda ich brak wiary i na jakich podstawach. Jeśli mamy do czynienia z Ateistą, a nie kimś kto po prostu za modą się za takowego podaje, to mamy problem. Bo taką osobę bardzo trudno nawrócić. Nie dlatego, że trzeba obrócić przekonania takiej osoby o 180 stopni. Dlatego, że taka osoba bardzo przyjaźnie podejdzie do nas i chętnie będzie słuchać, niekoniecznie odpowiadając, a na pewno nie wdając się w dyskusję. A jeśli już w dyskusję, to jeszcze ze zdziwieniem stwierdzicie, że umocniła was w waszych własnych przekonaniach, nie zmieniając swoich.

Smutne to, ale cierpienie jest chyba jedynym niezawodnym sposobem zbudzenia duszy ze snu.

Wtedy można działać.

A co do ewangelizacji. Osobiście nie spotkałam się z szukaniem elementów stycznych, żeby kogoś nawrócić. Wręcz przeciwnie, spotykam się niemal wyłącznie z metodą "topora" - albo tniemy, albo nic z tego nie będzie.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 06 sie 2008, 12:23

Agata pisze:[...]Bo taką osobę bardzo trudno nawrócić.

Na szczęście to nie my tak na prawdę nawracamy ;-) Myślę jednak, że warto poczynić pewne subtelne odróżnienie w prowadzeniu debaty (obrony własnej wiary) z Ateistą, a świadczeniem o Chrystusie Ateiście. Niestety na forach internetowych raczej częściej spotykamy się z owymi debatami.

Agata pisze:[...]
A co do ewangelizacji. Osobiście nie spotkałam się z szukaniem elementów stycznych, żeby kogoś nawrócić. Wręcz przeciwnie, spotykam się niemal wyłącznie z metodą "topora" - albo tniemy, albo nic z tego nie będzie.

W książce "Conspiracy of Kindness" (dostępne jest też chyba polskie tłumaczenie) autor powołuje się na statystyki "powrotów" po tym jak ludzie odpowiedzieli na tzw. "altar call" przy "dużych ewangelizacjach" i z tego co pamiętam było to coś w rodzaju 80%. Całkiem sporo i niestety jestem wręcz przekonany, że przy użyciu "topora" wyglądało to by jednak inaczej. Sam spotkałem się z kilkoma no i niestety ciężko jest mi powiedzieć ile osób, w końcu w większości uprzednio katolików, po odpowiedzi na te ewangelizacje rzeczywiście uwierzyło a ile trwa nadal w tym samym zwiedzeniu próbując własnymi staraniami zasłużyć czy okazać się godnymi Zbawienia (inaczej mówiąc dla ilu od tej chwili liczy się bardziej Chrystus [jako osoba] niż własne wybawienie od Piekła[1]). Niestety nie widziałem osobiście ewangelizacji, w której gdy występuje owy "altar call" występowało by również nauczanie z 1 Listu Jana (inaczej mówiąc -- "te rzeczy w Twoim życiu winny zachodzić jeśli rzeczywiście pozytywnie odpowiedziałeś"). Uważam, że właśnie to jest też dość dużym powodem dla którego później ludzie trwają w grzechach, żyją jak ukazuje "świat", Pisma nawet nie otworzą aby przeczytać, a co dopiero studiować, ale zapytani odpowiedzą: "tak, jestem Zbawiony".

[1] tzn. ilu z nich, wiedząc że pójdą do piekła (o tym przekonuje Duch Święty), wykrzyknie do Boga -- Ty jesteś Sprawiedliwy i Święty, niech się stanie Wola Twoja. Uważam, że jeśli człowiek w takiej sytuacji czy też takim stanie się nie znajdzie to nie zyskał na takiej ewangelizacji nic, a jego nawrócenie to raczej efekt pewnego rodzaju psychomanipulacji. Oczywiście to jest tylko moje prywatne zdanie (i liczę się z konsekwencjami jego wypowiadania). Jednak zachęcam aby każdy zadał sobie samemu pytanie i skonsultował je ze swoim Sercem czy wielbiłby Boga gdyby na 100% miał trafić do Piekła (czyli nie byłoby dla niego Zbawiciela ani szansy na wybawienie) i ten wyrok świadczyłby o Chwale Bożej? Czy wielbiłbyś Boga w takiej sytuacji?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 06 sie 2008, 22:24

ann_in_grace pisze:Czy powyzsze jest komentarzem do VanTil'a, czy luznymi przemysleniami? (juz prosciej zapytac nie umiem)


Przemyślenia wywołane lekturą esejów Van Til'a w podanych przez Ciebie linkach.

@fantomik: nie bardzo do mnie dociera część Twojej o ewangelizacji wypowiedzi... to co zacytowałeś napisałam pod wpływem eseju w/w pana. Toteż nie będę rozwijała tematu "dużych ewangelizacji", ale zawsze można założyć nowy, żeby każdy mógł powiedzieć co o tym myśli :)


Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 08 sie 2008, 23:08

Na forum bywam i nie poświęcam (jak nietrudno zauważyć) tutejszym dyskusjom zbyt wiele czasu (nie mylić z uwagą). Dlatego wybacz ann, że moja odpowiedź pojawi się najwcześniej za kilka dni; nie jest to wynik braku szacunku, czy nieumiejętności poparcia i rozwinięcia tez, które podałam; jedynie brak należytej koncentracji i czasu (urywkowo można posty czytać, ale nie pisać ;)).

Pozdrawiam!


Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 10 sie 2008, 21:00

czym lub kim ow Van Till jest? to system czy czlonek jakiejs grupy ludzkiej? czy to heterodoks, Heretyk czy wrecz odwrotnie - zabrako tej informacji w tym watku a przejrzalem caly


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 11 sie 2008, 15:24

a cos od siebie? linki sa po angielsku a ja chce informacji po polsku, z google wyszlo ze to albo polityk albo nieciekawy osobnik, czyli chcialas przekazac ze to heretyk? OK


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 11 sie 2008, 17:19

gdybym byl sam jeden na forum to moze byloby ok ze podajesz mi anglojezyczny link ale jest to forum po polsku
inna rzecz ze VT musi byc malo ciekawy dla polskiego chrzescijanstwa skoro nikt go na polski nie chcial przelozyc najprawdopodobniej zwyczajnie nie warto a nawet Ratzingera na polski sie przeklada czy VT prezentuje na tyle uzyteczna z polskiego punktu widzenia teologie jak British Israelitism


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2

Wróć do „Apologia Chrześcijaństwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości