A co na sylwestra
Ja sylwestra spędzam sama, więc szykować nic nie będę
A przepis na gołąbki z ziemniakami podaję: (pomijam sparzanie kapusty i później zawijanie, bo to wiesz)
farsz: - tarte ziemniaki (około 2,5 kg jeśli główka spora)
- około 0,5 litra kaszy manny ugotowanej na tak gęsto, że jak się garnek odwróci do góry nogami (potrzebny garnek z nogami)
to kasza ani drgnie
- boczek wędzony (nie parzony) pokrojony i podsmażony z bardzo dużą ilością cebuli (ja robię z 5-6 ma cebulami, bo ona to właśnie
rozprowadza po farszu ten smak boczku)
Jak już wszystko przygotowane wszystkie składniki farszu mieszam i przyprawiam solą, pieprzem, papryką ostrą.
Ale jeszcze takie uwagi: ziemniaki tarte zawijam w ściereczkę i je odciskam, co by nie były za rzadkie. Mieszanie farszu zaczynam od przecierania kaszy z ziemniakami. Biorę w garść kaszę (musi być fest gęsta, wręcz do krojenia) i przecieram z ziemniakami, aż nie będzie grudek, potem następną garść itd. Ta kasza jest po to by farsz zagęścić i w ogóle dało się zawinąć w liście, bez niej byłoby to niewykonalne. Dopiero jak to skończę dodaję podsmażone boczek z cebulą.
Gołąbki podlewam wodą i duszę około 1,5 godziny.
Podaję z sosem grzybowym.
Smacznego
ps. pytasz Nadrozda o gołąbki bezmięsne, a powyższe nie są ale on wspomniał o gołąbkach z ziemniakami, więc podpięłam się z tym przepisem.
Może łon jada co innego.....