Zbyszekg4 pisze:Norbi, zapytałem Rembova (nie odp.), to i Ciebie zapytam:[i] Ciekawe czy Ty, gdybyś się znalazł przed prokuratorem, to byś z założonymi rękami czekał, aż Ci sąd dowiedzie winy, czy raczej byś starał się dowody swej niewinności dostarczyć?!
Zadaniem oskarżyciela jest wykazanie winy oskarżonego- to na początek.
Jeśli oskarżyciel przedstawi twarde DOWODY winy (np narzędzie zbrodni z odcisksami palców, czy też zeznania naocznych świadków) to kwestia winy jest przesadzona i obrona pójdzie bardziej w kierunku wykazania okoliczności łagodzący o ile występują.
Natomiast jeśli oskarżyciel nie potrafi przedstawić obciążających dowodów to oskarżony nie potrzebuje się bronić bo sąd nie wydaje wyroku obciazajacego bez dowodu , natomiast może sam założyć sprawę o zniesławienie.