Emarytura i pustka?
: 05 kwie 2018, 18:13
Od jakiegoś czasu jestem na emeryturze. Zauważam, że w ciągu prawie dwóch ostatnich lat mocno się postarzałam, ale nie o sam wygląd mi chodzi, ale raczej o stan ducha, nastrój.
Prawdę mówiąc nie czuję dyskomfortu z powodu samej zbliżającej się starości , ale raczej wnerwia mnie to, że zauważam coraz większe ograniczenia. Na przykład - nie mogę robić na drutach, szydełkiem, bo lewa ręka (palce) jakoś mi się wykrzywiają i już po kilku minutach trzymania drutów, muszę je odłożyć.
Zawsze dużo czytałam i nadal to robię, ale...o ile wzrok mi się nieco polepszył, to jedno oko wprost zalewa mi się łzami. Z tego też powodu (między innymi) rzadko i na krótko wychodzę na spacery (wyglądam, jak bym bardzo płakała ). Okulista coś tam stwierdził i jest to do operacji na którą czeka się 20 lat Czy zapisać mnie w kolejkę? Nie, dziękuję
No i tak przechodzę do sedna.
Co ma ze sobą robić, czym czas wypełnić. Jakieś podpowiedzi, pomysły, twórcze inspiracje będą mile widziane. Zaznaczam, że ja nigdy z sobą się nie nudzę, lubię być sama. Tylko nie lubię bezczynnie na przykład oglądać czegoś na kompie czy słuchać i niczego innego w tym czasie nie robić.
To już wiecie o mnie wszystko, prawie wszystko
Prawdę mówiąc nie czuję dyskomfortu z powodu samej zbliżającej się starości , ale raczej wnerwia mnie to, że zauważam coraz większe ograniczenia. Na przykład - nie mogę robić na drutach, szydełkiem, bo lewa ręka (palce) jakoś mi się wykrzywiają i już po kilku minutach trzymania drutów, muszę je odłożyć.
Zawsze dużo czytałam i nadal to robię, ale...o ile wzrok mi się nieco polepszył, to jedno oko wprost zalewa mi się łzami. Z tego też powodu (między innymi) rzadko i na krótko wychodzę na spacery (wyglądam, jak bym bardzo płakała ). Okulista coś tam stwierdził i jest to do operacji na którą czeka się 20 lat Czy zapisać mnie w kolejkę? Nie, dziękuję
No i tak przechodzę do sedna.
Co ma ze sobą robić, czym czas wypełnić. Jakieś podpowiedzi, pomysły, twórcze inspiracje będą mile widziane. Zaznaczam, że ja nigdy z sobą się nie nudzę, lubię być sama. Tylko nie lubię bezczynnie na przykład oglądać czegoś na kompie czy słuchać i niczego innego w tym czasie nie robić.
To już wiecie o mnie wszystko, prawie wszystko