Czasy Końca: Werner Mucher

Dział niepolemiczny.
Miejsce dla budujących artykułów lub własnych przemyśleń ukazujących stanowisko teologiczne. Tylko dla protestantów.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Czasy Końca: Werner Mucher

Postautor: chrześcijanin » 12 lip 2009, 16:05

CZASY I CHWILE


Całość zbioru artykułów - książki, w załączniku:
| http://forum.protestanci.info/files/wmu ... ca_883.zip |

„Ale o tym dniu i godzinie nikt nie wie: ani
aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec.
Baczcie, czuwajcie; nie wiecie bowiem, kiedy
ten czas nastanie.” (Mar. 13, 32.33).
Od momentu, kiedy ludzie zaczęli zajmować
się biblijnymi proroctwami dotyczącymi
czasów końca, zaczęli jednocześnie zadawać
sobie pytanie: kiedy się to wszystko stanie? Odpowiedź
jest bardzo prosta: Tego dokładnie nie
wiemy. Może to nastąpić już jutro, a może za
kilka lat. Ważniejszym pytaniem pozostaje, czy
jesteśmy gotowi na to, aby proroctwo się już
wypełniło, nie zaś, kiedy się ono wypełni.
Nie chcemy także zapominać, że w obecnych
czasach Bóg zbiera bogate żniwo. Tysiące
ludzi nawraca się w byłym ZSRR. Wierzący nie
potrafią nadążyć z drukowaniem Biblii i chrześcijańskiej
literatury. Bóg czyni potężne dzieło.
Módlmy się szczerze, aby również w Chinach,
Indiach i innych krajach drzwi dla głoszonej
ewangelii zostały szeroko otwarte.


POWSTANIE PAŃSTWA IZRAEL
POCZĄTKIEM
WYPEŁNIENIA SIĘ
PROROCTW
CZASÓW KOŃCA
„A od figowego drzewa uczcie się podobieństwa:
Gdy gałąź jego już mięknie i wypuszcza
liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy,
gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko
jest, tuż u drzwi. Zaprawdę powiadam wam.
Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko
stanie.” (Mat. 24,32-34).
Od maja 1948 roku, po okresie przerwy liczącym
prawie 1900 lat, znowu istnieje państwo
Izrael. Od tego wydarzenia biorą początek proroctwa
czasów końcowych. Jedno z najbardziej
wyraźnych, a dotyczące tego zagadnienia, znajdujemy
bez wątpienia w Ewangelii Mateusza
24, gdzie Pan Jezus w ostatnich dniach swojego
życia osobiście mówi o przyszłości narodu izraelskiego.
Uczniowie zapytali Go, po czym będą mogli
rozpoznać, że On przyjdzie. Odpowiadając na to
pytanie, Pan nie udzielił im dokładnej odpowiedzi,
lecz mówił o drzewie figowym jako o znaku.
Jeśli dokładnie czytamy Ewangelię Mateusza,
zauważymy, że drzewo figowe jest tu obrazem
Izraela (Mat. 21,18-21; por. Joel 1,7; Rzym 11).

Bardzo wyraźnie zostało to określone przez wyrażenie:
„...to pokolenie nie przeminie2, aż...”
(24,34), które jednoznacznie wskazuje na naród
izraelski. Prawdziwości tych słów dowodzą dwa
tysiące lat historii tego narodu. Jakże wiele narodów
próbowało wyrządzić zło temu ludowi!
Jednym z najobrzydliwszych przykładów jest to,
co uczynił Żydom naród niemiecki. Wywołuje to
do dzisiejszego dnia wstyd i poczucie winy ludzi
tego kraju.
Pąki na drzewie figowym miękną, a liście
zaczynają wypuszczać. Obraz ten dotyczy narodowego
zaistnienia państwa Izrael. Jednak
przyjdzie dzień, kiedy drzewo figowe przyniesie
dojrzałe owoce dla Boga, kiedy Izrael odrodzi
się także duchowo. Czas ten nastąpi już niedługo,
gdyż wszyscy już zauważamy, że „słońce jest
blisko”.
W księdze proroka Ezechiela w rozdziale
37 znajdujemy dokładny opis procesu odrodzenia
narodowego i w końcu duchowego zmartwychwstania
Izraela. W obrazie wyschłych
kości, które zbliżyły się do siebie i zostały powiązane
ścięgnami, pokryły się ciałem i skórą, prorok opisuje najpierw narodowe odrodzenie
Izraela (w. 1-8). Potem następuje duchowe odrodzenie:
Boże tchnienie wskrzesza życie narodu
izraelskiego (w. 9-14).
W Słowie Bożym występują niezliczone
miejsca, które opisują to wspaniałe wydarzenie
wskrzeszenia narodu izraelskiego. Zapewne tak,
jak dotychczas wypełniła się już część proroctw,
tak też wypełnią się pozostałe. Jeśli miałoby być
coś niezawodnego dla określenia biegu czasów,
to tym „czymś” jest Słowo Boże. Naród izraelski
był i pozostanie Bożym narodem, chociaż przez
pewien czas Bóg musiał postępować z nim twardo.
Pruski król, Fryderyk Wielki, zażądał kiedyś
od swojego marszałka dowodu na istnienie
Boga. Na to ten odpowiedział krótko: „Wasza
wysokość, to są Żydzi!”
Obecnie pozostaje palące pytanie: Co spełni
się w pierwszej kolejności?
POCHWYCENIE WSZYSTKICH
PRAWDZIWYCH WIERZĄCYCH
„A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności
co do tych, którzy zasnęli, abyście
się nie smucili, jak drudzy, którzy nie mają
nadziei. Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że
Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy
zasnęli. A to wam mówimy na podstawie
Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy
życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy
tych, którzy zasnęli. Gdyż sam Pan na dany
rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi
z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy
umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy
przy życiu, razem z nimi porwani
będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie
Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.
Przeto pocieszajcie się nawzajem tymi słowy”
(1 Tes. 4,13-18).
Pochwycenie, albo inaczej zabranie do domu
wierzących przez samego Pana jest następnym
w kolejności wydarzeniem, które musi nadejść
i tym chcemy się obecnie zająć. Według mnie,
nie ma innego proroctwa, które musiałoby się
jeszcze przedtem wypełnić3.
Powodem napisania przez apostoła Pawła
tych wierszy był brak zrozumienia pewnych spraw przez mieszkańców Tesaloniki. Zapewne
wcześniej Tesaloniczanie słyszeli od apostoła
Pawła (kiedy przebywał pośród nich), że Pan
miałby znów przyjść. To było nadzieją wierzących
i apostoła Pawła, gdyż on pisze: „my, którzy
pozostaniemy przy życiu”. Przyjście Pana
powinno być ciągle oczekiwane przez wszystkich
wierzących.
Niektórzy z wierzących podczas pobytu
Pawła w Tesalonikach zasnęli, a ci, którzy pozostali,
byli zasmuceni, że ich umiłowani nie będą
brali udziału w przyjściu Chrystusa. Jako odpowiedź
na pytanie, co miałoby się stać z tymi,
którzy zasnęli, Paweł pisze, że Bóg przywiedzie
ich wraz z Chrystusem. Kiedy Chrystus przyjdzie
z nieba, by ustanowić królestwo, wszyscy,
którzy zasnęli w Panu, przyjdą razem z Nim.
O to zatroszczy się Bóg. Oznacza to, że ci umarli
wierzący, którzy mieliby przyjść razem z Nim,
będą najpierw wzbudzeni i zabrani do Pana.
W jaki sposób to się stanie, opisane jest w wyżej
przytoczonym fragmencie (1 Tes. 4).

Apostoł pisze najpierw, że otrzymał od
Pana szczególne objawienie, słowo Pana. Przy
dokładnym studiowaniu tego urywka zauważamy,
że dwukrotnie jest tu mowa o jednym
przyjściu: Jezus przyjdzie, przy czym Bóg przywiedzie
wraz z Nim tych wszystkich, którzy
w Nim zasnęli. Ale zanim Jezus przyjdzie, aby
się objawić ze swoimi (por. 2 Tes. 1,10; Zach.
14,5), wcześniej przyjdzie, aby ich „pochwycić”
tzn. aby wziąć ich do siebie (w. 17).
Kiedy Pan przyjdzie, by zabrać wierzących,
weźmie dwie grupy: po pierwsze, wzbudzi
z umarłych tych, którzy zasnęli, a następnie
przemieni ciała wierzących, którzy będą jeszcze
żyć na ziemi.
Ci z wierzących, którzy będą jeszcze mieszkać
na ziemi, w żadnym razie nie wyprzedzą tych,
którzy zasnęli, gdyż właśnie Pan zstąpi z nieba
i wywoła wielkim głosem tych wszystkich, którzy
są w grobach. Niezliczona rzesza ludzi powstanie
z grobów, mianowicie wszyscy prawdziwie wierzący
od początków istnienia ludzkości. To jest „dopełnienie” wszystkich wierzących, zarówno
tych ze Starego Testamentu jak i tych z Nowego,
o których w Hebr. 11,40 jest napisane, że wierzący
ST „...nie osiągnęli celu bez nas”, tzn. bez wierzących
Nowego Testamentu.
Po wzbudzeniu wszystkich tych, którzy
zasnęli, prawie równocześnie (w oka mgnieniu,
w jednym momencie5) nastąpi przemienienie
żyjących wierzących i od razu po tym nastąpi
wspólne ich pochwycenie.
Spotkanie z Panem Jezusem Chrystusem nastąpi
w obłokach i będzie niewidoczne dla pozostałych
ludzi, którzy nie uwierzyli Chrystusowi,
więc pozostaną oni na ziemi. O tym zachwyceniu
mówił także sam Pan Jezus, gdy był jeszcze
na ziemi.


MIESZKANIA W DOMU OJCA
„Niechaj się nie trwoży serce wasze; wierzcie
w Boga i we mnie wierzcie! W domu Ojca
mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej,
byłbym wam powiedział. Idę przygotować
wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję
wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do
siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli.”
Jana 14,1-3
Słowa te wypowiedział Syn Boży do swoich
uczniów w ostatnią noc, zanim następnego dnia
umarł na krzyżu6. Były to słowa pożegnania
skierowane do uczniów, którzy towarzyszyli Mu
przez kilka lat. On miał umrzeć, zmartwychwstać
i wrócić do swego Ojca w niebie – od którego też
przyszedł. Odtąd nie miał już być widziany, lecz
uczniowie mieli teraz w Niego wierzyć tak samo
jak w Boga, którego nigdy nie widzieli. Później
kieruje do nich szczególną pociechę – bez wchodzenia
w szczegóły dotyczące okoliczności czy
czasu – że wkrótce powróci, aby ich wziąć do
domu Ojca, a z nimi wszystkich tych, którzy
uwierzą w Niego.

Wyobraźmy sobie fakt: w jednym momencie
miliony ludzi znikną z tej ziemi. I nie będą to ci
najgorsi, chociaż, jak powszechnie mniemano,
głosili oni „dziwne idee”.
Czytelniku! Czy masz również świadomość,
że należysz do tych, których Pan Jezus
zabierze, kiedy powróci, aby wypełnić swoje
słowa i słowa swoich apostołów?
Chcielibyśmy jeszcze otworzyć inne miejsca
Słowa Bożego, aby zauważyć, co stanie się po tym
niesamowitym wydarzeniu. W następnych miejscach
Pisma znajdujemy dowód, że pochwycenie
nastąpi przed nastaniem strasznych
sądów nad
ziemią

GODZINA PRÓBY
„Żeś zachował słowo cierpliwości mojej, ja też
cię zachowam od godziny pokuszenia, która przyjdzie na wszystek świat, aby doświadczyła
mieszkających na ziemi;” (BG) (Obj. 3,10).
Chciejmy zapytać się, w jakim kontekście napisany
został ten wiersz? Jest to jeden z ważniejszych
warunków właściwego wyjaśnienia Słowa
Bożego. Objawienie to jedyna prorocza księga
Nowego Testamentu. Rozdział pierwszy, po krótkim
wprowadzeniu, zawiera opis osoby Pana Jezusa
jako przyszłego sędziego. Rozdziały 2 i 3 to
siedem krótkich, lecz bogatych w treść listów do
siedmiu zgromadzeń, które w czasie pisania Księgi
Objawienia znajdowały się w Azji Mniejszej
(dawnej prowincji rzymskiej). Za historycznym
znaczeniem tych listów kryje się głęboki sens: są
one „miniaturą historii kościoła”, która przedstawia
nam rozwój siedmiu głównych linii rozwoju
kościoła (patrz dodatek II). Dalsze dokładne
zajmowanie się tym tematem przeszłoby ramy
niniejszej publikacji, dlatego polecamy literaturę
zawartą w dodatku VII.
Z szóstego listu, listu do Filadelfii, dowiadujemy
się, że Pan zachowa wierzących od ciężkiej
próby (pokuszenia – próby ze strony Boga), która przyjdzie na cały świat. Ten czas próby lub
czas sądów jest dokładnie opisany w następnych
rozdziałach Objawienia. Niektóre fragmenty będziemy
rozważać nieco później.
Sądy dotkną ludzi, którzy będą „mieszkańcami
ziemi.” Wyrażenie to występuje często
w księdze Objawienia i określa ludzi, którzy są
związani z tą ziemią9 (są jej mieszkańcami). Ich
interesy są nierozerwalnie związane z tą ziemią.
Oni nic nie wiedzą o niebiańskim powołaniu kościoła.
Obietnica pochwycenia wierzących, którą
opisuje Paweł, zabranie do domu Ojca o czym
mówił nasz Pan, jest im nieznana bądź wywołuje
na twarzy uśmiech politowania.
Dla wszystkich, którzy czekają na pochwycenie
wierzących, którzy czekają na swojego
przychodzącego Pana, miejsce to jest dalszą
wskazówką na to, że nie ma innego wydarzenia, które miałoby poprzedzić pochwycenie wierzących,
nie ma więc mowy, że wierzący eonu
kościoła będą musieli przechodzić przez ucisk.
Chcemy jednak wiedzieć, co będzie się dziać
na ziemi po zabraniu kościoła. Dlatego przeczytamy
odcinek pisma z księgi proroka Daniela,
który przeżył cały okres siedemdziesięciu lat
niewoli babilońskiej (ok. 606-536 p.n.e.).

OSTATNIE TYGODNIA DANIELA
„Siedemdziesiąt tygodni wyznaczono twojemu
ludowi i twojemu miastu świętemu, aż dopełni
się zbrodnia, przypieczętowany będzie
grzech i zmazana wina, i przywrócona będzie
wieczna sprawiedliwość, i potwierdzi się, widzenie
i prorok i Najświętsze będzie namaszczone.
Przeto wiedz i zrozum: Odkąd objawiło
się słowo o ponownej odbudowie Jerozolimy
aż do Pomazańca-Księcia jest siedem tygodni,
a potem sześćdziesiąt dwa tygodnie. Znowu
będą odbudowane ulice i rowy miejskie;
a będą to ciężkie czasy. A po sześćdziesięciu
dwóch tygodniach Pomazaniec będzie zabity
i nie będzie go; lud księcia, który wkroczy,
zniszczy miasto i świątynię, potem nadejdzie
jego koniec w powodzi i aż do końca będzie
wojna i postanowione spustoszenie. I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień,
w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe
i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz
obrzydliwości, który sprawi spustoszenie,
dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia”.
(Dan. 9,24-27).
Chcielibyśmy się nieco przyjrzeć temu niełatwemu
do zrozumienia tekstowi.

Całość zbioru artykułów - książki, w załączniku:
| http://forum.protestanci.info/files/wmu ... ca_883.zip |
Załączniki
WMucherCzasykonca.zip
czasy końca: plik pdf z książką
(303.75 KiB) Pobrany 343 razy


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2

Wróć do „Czytelnia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości