Terrors of Hell (Groza Piekła)

Dział niepolemiczny.
Miejsce dla budujących artykułów lub własnych przemyśleń ukazujących stanowisko teologiczne. Tylko dla protestantów.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Terrors of Hell (Groza Piekła)

Postautor: chrześcijanin » 22 lip 2009, 12:08

"Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych, I wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." Ewangelia wg. św. Mateusza 13:49-50

Groza Piekła

(piekielne męki)

William C. Nichols



Biblijna nauka o piekle ognistym, jest jedną z najbardziej lekceważonych nauk z całego Pisma Świętego. Kiedy dzisiaj wspomina się o piekle, to tylko z ironicznym uśmieszkiem na ogół podśmiewa się, jak gdyby sama myśl o istnieniu wiecznego piekła ognistego o którym tak jasno naucza Pan Jezus Chrystus w Swoim Słowie, była tak „staroświecka”, że tylko ktoś naiwny, albo prostak mógłby wierzyć, że takie miejsce naprawdę istnieje. Nie tak trudno taką postawę zrozumieć. Bezbożni ludzie nie mogą znieść myśli, że będą musieli, przed Świętym i Sprawiedliwym Bogiem zdać sprawę ze swego życia. Ponieważ kochają się w grzechach i nie chcą z nimi zerwać, Biblijna nauka o piekle nie podoba im się. Umysł człowieka bezbożnego, czyli takiego który myśli o rzeczach ziemskich i widzialnych, rodzi jeden argument, za drugim, przeciwstawiając się Bożej nauce o wiecznych mękach w jeziorze ognistym, aby nie stanąć twarzą w twarz z jego rzeczywistością. Ludzie tacy żyją oszukując się, że jeśli będą wystarczająco długo wyrzucać tę groźbę ze swego umysłu, to ona sama przeminie. Nawet konserwatywni przywódcy religijni atakują dziś, objawioną przez Prawdomównego Boga, naukę o wiecznej karze w jeziorze ognistym, gdzie ukarani będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków. Ale niech robią co im się podoba, lekkomyślne sprzeciwy ludzkiej głupoty nie usuną piekła ognistego, które zgotowane zostało diabłu i jego aniołom. W całym tym zamieszaniu mającym na celu usunięcie przekazanej nam przez Pana Jezusa Chrystusa nauki o piekle, szczerzy czytelnicy Słowa Bożego, którzy wierzą, że Biblia Święta mówi prawdę i jest prawdą, muszą powstać i wydać świadectwo prawdzie.

Dokładne i rzeczowe rozważanie świętej nauki Bożej o wiecznych mękach piekielnych może stać się jedną z najważniejszych i najbardziej przełomowych rzeczy, które czyni w tym życiu czytelnik Biblii. Rozważmy te słowa: "I (jeśli) ktoś usłyszy wyraźnie głos trąby, lecz nie przyjmie przestrogi, i miecz spada i porywa go, to krew spada na jego własną głowę." (Ezechiela 33:4) Dlatego, drogi przyjacielu który czytasz te słowa, proszę cię i błagam, poświęć niezbędny czas aby przeczytać ten artykuł do końca. Dlaczego winniśmy przywiązywać tak wielką wagę do objawionej w Świętej Biblii nauki o wiecznych mękach w piekle ognistym? Dlaczego powinniśmy spędzać czas na czytaniu ze Świętej Bożej Księgi o jeziorze ognia, gdzie ci którzy tam trafią będą torturowani dniem i nocą na wieki wieków i nie będą mieli wytchnienia we dnie i w nocy dlatego, że będą męczeni i katowani w ogniu i w siarce, a dym ich męki będzie unosił się w górę na wieki wieków? Jest kilka powodów dla których warto podjąć się rozważenia tego co ma nam do Powiedzenia Duch Święty w tej sprawie:

(1) Słuchanie o grozie piekła, może poruszyć twoje sumienie, i obudzić cię z fałszywego zadowolenia z siebie i fałszywego poczucia bezpieczeństwa.

(2) Słuchanie o piekle pomaga powstrzymać ludzi od popełniania grzechów.

(3) Słuchanie o grozie piekła może dopomóc tym wśród nas, którzy myślą, że są zbawieni ponieważ wierzą w Chrystusa Pana, albo w prawdy Ewangelii, ale którzy tak naprawdę nie są zbawieni i nie wiedząc o tym są na drodze ku wiecznemu potępieniu w piekle ognistym.

(4) Głoszenie Bożej nauki o mękach na wieki wieków w ogniu i siarce w piekle ognistym, jest wartościowe dla pobożnych i bezbożnych, co mam zamiar udowodnić w dalszej części.

Dlaczego ludzie nie obawiają się wiecznego potępienia w piekle ognistym? Wydaje się, że w dzisiejszych czasach, naprawdę brak bojaźni przed rzeczywistością jeziora ognistego. A dotyczy to zarówno tych, którzy mienią się chrześcijanami lub wierzącymi, jak i wśród tych, którzy w ogóle nie przyznają się do jakiegokolwiek związku z Chrystusem Panem. Ludzie nie biorą na poważnie słów ze Świętej Biblii o piekle. Dlaczego? Podobnie nie obawiałbyś się lwa który jest tylko obrazem namalowanym na ścianie. Dlaczego? Ponieważ to tylko obraz. Wiesz że nie jest on prawdziwy. Ale gdybyś pozostawiony samotnie w dżungli stanął twarzą w twarz z prawdziwym lwem, ryczącym na ciebie, byłbyś przerażony. Ludzkie sumienia są bardzo podobne do człowieka, który dostrzega tylko namalowanego lwa. W Biblii wiele czytamy o piekle, o tym, że każdy kto nie zostanie znaleziony w Barankowej księdze życia zostanie wrzucony do jeziora ognistego, i że każdy kto się w tym jeziorze siarki i ognia znajdzie będzie dręczony dniem i nocą na wieki wieków. Czytamy, że te tortury w jeziorze ognia i siarki przyrównane są do kielicha gniewu Bożego, i że w tym jeziorze ci co się w nim znajdą będą męczeni w ogniu i siarce wobec świętych aniołów i wobec Baranka, oraz że nie będą mieli wytchnienia we dnie i w nocy. Wiemy, że Pan Jezus Chrystus, czyli Bóg Objawiony w ciele, mówił o piekle i to mówił o piekle więcej niż ktokolwiek inny opisany na kartach Pisma Świętego. Dlaczego ludzie nie wierzą w piekło? Ponieważ nie słyszą o nim wystarczająco dużo. Nie badają oni, czego Pismo Święte uczy o piekle. Wierzenia wielu z nich, budowane są nie tylko na tym co słyszą, ale także to czego nie słyszą wpływa na treść ich wiary. Tylko Duch Boży może przybliżyć sercom ludzkim prawdziwą grozę piekła, tak aby była ona jako żywa przed ich oczyma. Święty Bóg, znacznie częściej używał nauki o piekle aby nawrócić grzeszników, niż jakiejkolwiek innej nauki w całym Piśmie Świętym. Proś Pana Jezusa Chrystusa, aby teraz kiedy będziesz czytał te słowa, Duch Święty Pokazał ci piekło takie jakim jest ono naprawdę.





KONIECZNOŚĆ PIEKŁA



Większość tych, którzy szydzą dziś z jeziora ognistego, czyni to prawdopodobnie z kilku powodów. Najważniejszym z nich jest pragnienie aby podążać ich własnymi grzesznymi drogami, bez obciążania swego sumienia konsekwencjami ich czynów. Nie chcą oni słyszeć, że to co czynią, myślą, zamierzają, chcą - jest złe, jest zawsze i ustawicznie złe. Nie chcą słyszeć, że za swój grzech poniosą karę. Często słyszy się: "czy miłosierny i kochający Bóg, może skazać kogokolwiek na wieczne męki w piekle?" Niezrozumienie Bożego charakteru i niezrozumienie natury grzechu łatwo może prowadzić do postawienia takiego błędnego pytania. Dlaczego konieczne jest piekło? Zwróćmy uwagę na kilka powodów dla których piekło istnieje:

(1) Wielkie zło grzechu i Świętość Boga.

Trudność jaką ma większość ludzi ze zrozumieniem piekła, wiąże się z niewystarczającym i nie odpowiadającym rzeczywistości wyobrażeniem jak straszny jest grzech, i jak Święty Jest Bóg. Ludzie zazwyczaj nie pojmują jak wiele jest zła w „najmniejszym” grzechu, ani nie rozumieją Świętości Boga, Jego Sprawiedliwości i Jego gniewu. Jeżeli zrozumiemy, że grzech to największe w świecie zło, i jeżeli zdamy sobie sprawę z tego, że każdy nasz grzech jest odrzuceniem władzy Bożej nad nami, to naśmiewanie się z Niego, to jakby mające na celu obrażenie Go uderzenie Go w twarz, to jakby obrzucenie Go błotem, to dopiero wtedy zaczniemy w zarysie pojmować czym jest dla Boga grzech. Za każdym razem kiedy grzeszymy, to w swoim sercu czynimy z siebie albo ze swojej pożądliwości Boga, który chce wynosić się nad Boga Prawdziwego. Grzech odrzuca Stworzyciela jako Jedynego Prawdziwego Boga, i w uczynkach grzeszącego stawia w Jego miejsce stworzenie. Gdybyśmy umieli ogarnąć Bożą Świętość, i co to oznacza być czystym, doskonałym, nie skalanym przez choćby cień grzechu, mielibyśmy lepsze wyobrażenie o tym dlaczego Bóg tak bardzo nienawidzi grzechu. Absolutna Świętość nie może znieść najmniejszego grzechu. "Twoje oczy są zbyt czyste, aby mogły patrzeć na zło, nie możesz spoglądać na bezprawie." (Habakuka 1:13). Gdybyśmy mogli pojąć chwalebną Świętość i Czystość Boga, a także obrzydliwą naturę grzechu, wtedy nie mielibyśmy żadnych wątpliwości, że wieczne piekło w którym każdy kto nie zostanie znaleziony w księdze życia Baranka będzie dręczony dniem i nocą na wieki wieków, i w którym ci co się w nim znajdą będą męczeni w ogniu i siarce wobec świętych aniołów i wobec Baranka i nie będą mieli wytchnienia we dnie i w nocy jest absolutnie konieczne. "Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute, któż może je poznać?" (Jeremiasza 17:9). Ludzkie serce jest chore, zepsute, podstępne, i to zepsucie zwodzi i oszukuje każdego człowieka tak, że nie zdaje sobie sprawy z okropności grzechu, tak samo jak niedostępne mu są inne rzeczy które należy przyjąć tylko przez wiarę z Pisma Świętego. Serce i umysł każdego człowieka są skażone, i dlatego powinien nie rozumieć więcej niż napisano w Biblii Świętej (1 Koryntian 4:6).

(2) Boża nieskończona natura.

Przyglądając się prawdzie o naszym grzechu, musimy to czynić Bożymi oczyma. Bóg jest istotą Nieskończoną i Wieczną, nie ma początku ani końca. Każdy grzech, jest czynem popełnionym przeciw Nieskończonemu, Świętemu Bogu. Każdym swoim grzesznym czynem, tak jakby „ściągamy” Boga z Jego tronu, i samych siebie stawiamy ponad Niego. Zajmujemy wtedy stanowisko AntyChrysta. W każdym grzechu tak jakby zawiera się pytanie: „czyją wolę będę czynić, Bożą czy ludzką?”. Poprzez grzech człowiek wywyższa swoją wolę ponad wolę Jahweh. I to znieważa bardzo mocno Świętego Boga1. Popełniając choćby jeden grzech przeciw Świętemu, Nieskończonemu Bogu, człowiek udowadnia że zasługuje na wieczne potępienie. Jest to nieskończone zło, nawet jeden raz obrazić Nieskończonego Boga.

(3) Boża Sprawiedliwość.

Choćby jeden grzech przeciw Bogu skłania Go do Okazania Świętości i Sprawiedliwości Swego Imienia, i do potępienia zła, tak jak na to zasługuje. Bóg ma pełne prawo, aby okazać swoją Sprawiedliwość i czyni to. Bóg Obiecał to w Swoim Świętym Słowie w Liście do Rzymian w 12 rozdziale w 19 wierszu: „... pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan.” Jeden z największych kaznodziei jaki kiedykolwiek z łaski Bożej żył, oddał to tak:

Chwała Boża jest największym dobrem, ona też jest celem stworzenia, Chwała Boża jest najważniejsza ze wszystkiego. Istnieje jednak pewna okoliczność, kiedy Bóg uwielbi się Sam, będzie to podczas wymierzania kary bezbożnym ludziom. Gdy przez wieki wieków, w nieskończoność, wylewać na nich będzie Swój zapalczywy gniew. Wtedy Bóg Uwielbi Swoją Sprawiedliwość i Da się poznać jako Prawdziwy Władca wszechrzeczy. Sprawiedliwość Boża będzie bezbłędna, dokładna, przerażająca, straszna i dlatego chwalebna i wspaniała2.



OPIS PIEKŁA



Piekło to jakby piec niegasnącego ognia, miejsce wiecznego potępienia, gdzie skazani poddawani są cielesnym i umysłowym torturom, stosownie do ich grzesznej natury, popełnionych grzechów i duchowego światła jakie było im dane, a które odrzucili. Piekło to miejsce gdzie nie ma Bożej Dobroci ani Miłosierdzia, gdzie Boży Gniew objawia się jako Straszny, pochłaniający ogień, w którym ludzie egzystują i trwają w niespełnieniu i w mękach na wieki wieków, bez jakiegokolwiek najmniejszego nawet wytchnienia. W Ewangelii Mateusza 13:47-50 Pan Jezus Chrystus Opowiada przypowieść związaną z sądem. W wierszach 49-50, Bóg Objawiony w ciele Opisuje los złych: "Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych, i wrzucą ich w piec ognisty; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów." (Mateusza 13:49-50). Rozważając te słowa Pana Jezusa Chrystusa, powinniśmy najpierw zauważyć, że piekło jest opisane jako piec ognisty. Piec Nebukadnezara był rozpalony siedem razy więcej niż zwykle i opisany jest jako „pałający ogniem piec” (Daniela 3:23). Jan Chrzciciel mówił o nieugaszonym ogniu: „A już i siekiera do korzenia drzew jest przyłożona; wszelkie więc drzewo, które nie wydaje owocu dobrego, zostaje wycięte i w ogień wrzucone. Ja was zanurzam w wodzie, ku pokucie, ale Ten, który po mnie idzie, Jest mocniejszy niż ja; Jemu nie jestem godzien i sandałów nosić; On was zanurzać będzie w Ducha Świętego i w ogień. W ręku Jego jest łopata, by oczyścić klepisko Swoje, i zbierze pszenicę Swoją do spichlerza, lecz plewy będzie palił w ogniu nieugaszonym” (por. Mateusza 3:10-12), a także Objawienie Pana Jezusa opisuje piekło jako "jezioro ogniste gorejące siarką" (Objawienie 19:20) Czy w pełni potrafimy poddając się prowadzeniu Słowa Bożego, dać przedstawić sobie grozę, horror i okropność jakie zawierają się w tych słowach? Wyobraź sobie każdą część swojego ciała paloną przez ogień, tak że każde twoje ścięgno, każdy twój narząd, odczuwałyby straszliwe męki i piekący nieskończony ból powodowany przez płomienie ognia. Jak długo wytrzymałbyś taką kaźń? Chrystus Pan, Mówi nam, że będzie tam „płacz i zgrzytanie zębów”, zgubieni będą łkać i zgrzytać zębami czując cały czas ogromny i intensywny ból i cierpienie, jakiego jeszcze nigdy przedtem nigdy nie doświadczyli. Największe cierpienia i męki znane dziś ludziom, są niczym, są prawie przyjemnością i rozkoszą w porównaniu z tym czego doświadczać będą potępieni w piekle już w pierwszej sekundzie pobytu w nim. Będą oni ciągle torturowani, katowani, dręczeni i męczeni dniem i nocą na wieki wieków. Będą cały czas zgodnie z zapowiedzią Jana Chrzciciela (przeczytaj: Mateusza 3:11, Łukasza 3:16) zanurzeni w ogniu. Nie będzie tam ani chwili wytchnienia. Opisując piekło w sposób obrazowy, Jonatan Edwards mówił o ogniu piekielnym w taki sposób:

Niektórzy z was widzieli płonące budynki, wyobraźcie więc sobie siebie w tych płomieniach, jacy bylibyście nędzni w walce z wielkim buchającym i gorejącym ogniem. Często widzieliście pająka, albo innego owada, który wpada do ognia, jak natychmiast poddaje się sile płomieni. Nie jest to długotrwałe zmaganie, ani bitwa z ogniem, nie ma też żadnej szansy na ucieczkę, ale owad zostaje natychmiast wchłonięty i poddaje się. Ogień ogarnia go, i momentalnie jest całkowicie zanurzony w płomieniach. Jest to niewielkie wyobrażenie tego co będzie działo się z tymi, którzy znajdą się w piekle, jeśli wcześniej, tu jeszcze za życia na ziemi, nie będą pokutować i nie skryją się w Chrystusie Panu. Ten kto pociesza się, że zniesie męki piekielne, podobny jest do robaczka, który mając być wrzuconym do rozpalonego pieca, pyszni się swoją siłą, przygotowując się do walki z płomieniami3.

Piekło opisane jest także jako miejsce mroczne. Pan Jezus Chrystus opowiada nam o zaproszonym gościu, który nie miał szat weselnych i został wyrzucony do „ciemności zewnętrznych” (Mateusza 22:13). Juda pisze o tych którzy mają być w piekle: „dla których zachowane są na wieki najgęstsze ciemności” (Judy 13). Christopher Love, pisze w swojej pracy: „Męki Piekła”:

Ciemność jest straszna, ludzie zwykle bardziej skłonni są bać się w ciemności, niż wtedy gdy jest jasno. Dlatego piekło jest przedstawione w tak strasznych słowach, nie tylko: "ciemności", ale: "najgęstsze ciemności", aby serca ludzkie drżały4.

W księdze Izajasza 30:33, piekło porównane jest do paleniska (hebrajskie "tophet"). Było to miejsce, gdzie Żydzi uprawiający bałwochwalstwo, ofiarowywali swoje dzieci bożkowi "Molochowi", wrzucając je do ognia. Dzień i noc słychać było tam jęki, zawodzenia i krzyki, tak samo jak krzyki, zawodzenia, lament i jęki będą słyszane w piekle. Izajasz mówi, że to „dech Pana jak strumień siarki” rozpala piekło. Pismo Święte mówi o Samym Bogu, np. w Liście do Hebrajczyków 12:29: „Bóg nasz jest ogniem trawiącym” (Hebrajczyków 12:29). Bezbożni ludzie na ziemi będąc nieświadomi radośnie tańczą, słysząc o „miłości”, „łasce” i „miłosierdziu” Bożym, ale spadnie na nich coś innego, jeśli się nie nawrócą do Pana Jezusa Chrystusa. Dla nich Bóg Okaże się ogniem trawiącym. W Hebrajczyków 10:30-31 znajduje się ostrzeżenie: „Znamy przecież Tego, Który powiedział: Pomsta do Mnie należy, Ja odpłacę; oraz: Pan sądzić będzie lud swój. Straszna to rzecz wpaść w ręce Boga Żywego.” (Hebrajczyków 10:30-31). Jest to coś przerażającego, coś strasznego wpaść w ręce Boga Żywego! Grzeszniku, nie unikniesz piekła! Jeśli się nie odwrócisz od grzechu, i nie przyjdziesz do Pana Jezusa Chrystusa aby błagać Go o litość i przyjąć od Niego przebaczenie twoich wszystkich grzechów, to Święty i Sprawiedliwy Bóg Będzie źródłem twojego ognia w piekle, Boży gniew będzie pożerać cię i będzie wylewany na ciebie tak długo, jak długo On będzie istnieć, a wiemy że On Jest WIECZNY. „Któż zna moc gniewu Twego?” (Psalm 90:11). Jako, że Sam Bóg będzie w piekle źródłem ognia, powyższe słowa nie mogą w pełni wyrazić cierpień jakie będą udziałem potępionych. Nie ma powodu aby spodziewać się, że ci którzy głoszą Bożą naukę o piekle przesadzają, przedstawiając piekło tak strasznie, ani że nie jest tam „aż tak źle”, ... mamy raczej powód, aby przypuszczać, że jeśli nawet wyrazilibyśmy się najmocniej i najostrzej jak umiemy, to i tak byłby to tylko słaby cień o wiele straszliwszej rzeczywistości5. W Łukasza 16:19-26 Chrystus Pan Opowiada nam o dwojgu ludzi których przypadek znał bardzo dokładnie i osobiście. Jeden z tych ludzi był bogaty, a drugi biedny (Łazarz). Obaj umarli, obaj też zostali zaniesieni do krainy umarłych. Ów żebrak, Łazarz, został zaniesiony przez aniołów do części Krainy Umarłych przeznaczonej dla sprawiedliwych, a bogacz został zaniesiony do części Krainy Umarłych dla bezbożnych, w której teraz przebywają ci którzy umarli w swoich grzechach – i są i będą „w więzieniu” (1 Piotra 3:19) aż do czasu gdy po Tysiącletnim Królestwie nastanie zmartwychwstanie niesprawiedliwych (Jana 5:29), którzy głosem Pana Jezusa zostaną wezwani na sąd białego tronu, czyli sąd nad „umarłymi” (Objawienie 20:11-13) i potem będą wrzuceni do jeziora ognia i siarki. Bogacz ten nie poszedł na miejsce męki dlatego, że był bogaty, ani żebrak nie został zaniesiony do miejsca w którym przebywał sprawiedliwy Abraham dlatego, że był biedny. Pan Jezus Chrystus Pokazuje na tym przykładzie, że rzeczywistość i warunki egzystencji, mogą się zupełnie zmienić, kiedy przejdziemy przez biologiczną śmierć do wieczności, nie łudźmy się, że Bóg nie Postąpi z nami surowo po śmierci ciała, tylko dlatego, że nie Zrobił tego teraz, w tym ziemskim życiu. Miejsce wiecznego przeznaczenia tych dwojga ludzi było wynikiem stanu ich serc przed Bogiem, za ich życia „pod słońcem”. Jest to pokazane jasno, że bogacz był niewierzący, odrzucał Słowo Boże, które Przekazał Bóg przez Mojżesza i proroków. Jeśli ktoś nie wierzy Biblii Świętej i nie podporządkuje się we wszystkim Chrystusowi Panu, i nie nawróci się do Boga porzucając swoje grzechy i prosząc Pana Jezusa o dar życia wiecznego, wieczność będzie spędzał w jeziorze ognia, czyli drugiej śmierci (Objawienie 2:11 i 20:6,14 i 21:8), śmierci wiecznej (Rzymian 6:23) i będzie męczony w ogniu i siarce, dniem i nocą, bez jakiegokolwiek wytchnienia, na wieki wieków. Pan Jezus wie o sposobie życia i o myślach, zamiarach, pragnieniach, pożądliwościach każdego człowieka, i dla Niego nie ma ograniczeń w czasie. Znał osobiście Łazarza, i wiedział doskonale o wszystkim co dotyczyło bogacza, choć może obaj mieszkali tysiące kilometrów od miejsca, gdzie ich przykładu Użył jako materiału do tej przypowieści. Być może żyli oni również w innym czasie, niż Pan Jezus Chrystus Chodził po ziemi, ale jedno jest pewne, Łazarza znał po imieniu. Czy i ciebie Pan Jezus Zna po imieniu? Czy też może Będzie musiał ci kiedyś powiedzieć, że nigdy cię nie Znał (Mateusza 7:23)? Przed Świętym Bogiem nie ma żadnych tajemnic, a Pan Jezus Chrystus to nikt inny, jak Bóg Objawiony w ciele (1 Jana 4:2-3, 1 Jana 5:20, 2 Jana 1:7). To przed Nim, jako przed Jahweh, Jan Chrzciciel mówił: ... Gotujcie drogę Jahweh, prostujcie ścieżki Jego... (porównaj: Łukasza 3:4). Łazarz był prawdziwym mężem Bożym, bogacz nie. Przyjrzyjmy się uważnie temu co Bóg Mówi nam o bogaczu i stanie jego serca, bo z tego wiele się możemy dowiedzieć o losie bezbożnych jakiego doświadczą i będą doświadczać zaraz po śmierci biologicznej. Ewangelia Łukasza 16, wiersze 23-24 wskazują, że bogacz "był w mękach". Co to oznacza? Oznacza to cierpieć duchowo i cieleśnie. Jak już wspomnieliśmy ludzkie ciała będą dręczone i torturowane dniem i nocą, na wieki wieków w jeziorze ognistym, każda część ciała potępieńców będzie doświadczać bólu od styczności z ogniem. Znasz może kogoś, kto ma silne bóle brzucha. Ludzie tacy są w bardzo opłakanym stanie z tego jednego powodu, ale tamten ból zagwarantowany bezbożnym ludziom, będzie o wiele większy. Mówi się, że śmierć spowodowana przez raka powoduje ogromny ból w ciele, ale bóle piekielne będą o wiele gorsze. A gdyby nawet twoje ciało nawiedziło jednocześnie wiele bolesnych chorób, to i tak byłaby to mniej niż namiastka prawdziwych cierpień jakie będą udziałem potępionych w piekle. Bogacz znajdował się w Krainie Umarłych i tam cierpiał męki w płomieniu. Jezioro ognia, do którego trafi on po sądzie nad umarłymi, sądzie białego tronu, będzie o wiele, wiele gorsze niż „więzienie” jakim jest Kraina Umarłych dla bezbożnych. Ludzkie sumienia także będą dręczone w piekle. Sumienie jest, mówiąc obrazowo, tym robakiem, który nie umiera, a o którym Pismo Święte uczy w Marka 9:48, Izajasza 66:24. Do bogacza Abraham mówi: "Pomnij, że za swego życia". To obrazowo wskazuje nam na to, że ludzie będą dręczeni ogromnym bólem, ale też będą dręczeni przez własne wspomnienia. Będą przypominać sobie jak słyszeli o Piśmie Świętym i szydzili z niego. Nie ważne czy otwarcie, czy też skrycie. Niektórzy będą sobie przypominali, jak nawet używali Pisma Świętego do krzewienia błędów, i uciekali od niektórych miejsc z Pisma Świętego, a niektóre celowo wykrzywiali, albo nie czytali całych rozdziałów i całych ksiąg, bo nie interesowało ich co ma do Powiedzenia Bóg, tylko co jest akceptowane w ich religijnym gronie, i co ma do powiedzenia ich przywódca religijny. Tak to wszystko stanie i stać będzie jaskrawo w pamięci potępionych.

Torturom ludzi w piekle będzie towarzyszył krańcowo okrutny ból. Będą oni torturowani także przez ich wspomnienia. Będą pamiętać jak za życia na ziemi byli ostrzegani przed piekłem i jak naśmiewali się z tego. Będą pamiętać jak byli nawoływani do bezwzględnego posłuszeństwa Panu Jezusowi Chrystusowi we wszystkim, jak byli nawoływani do pokuty i porzucenia ich grzechów. Ludzie którzy za życia przybierali tylko pozór pobożności, będą cały czas doskonale pamiętali, że ostrzegano ich, że oczekiwanie na błogosławieństwa nieba, bez całkowitego i bezwzględnego posłuszeństwa Chrystusowi jako Jedynemu Panu i Rozkazującemu, nie wystarczy do tego aby być zbawionym. Ci bezbożni ludzie za życia, oszukiwali samych siebie i innych, że „przyjęcie Chrystusa jako Zbawiciela”, lub „znajomość czterech praw duchowego życia”, bez prawdziwej pokuty i nawrócenia owocującego pełnym posłuszeństwem Chrystusowi Jezusowi Panu, wystarczy. Dlatego przez całą wieczność będą cierpieć w ogniu otrzymując sprawiedliwą odpłatę za ich bezbożne czyny i to że miłowali kłamstwo nowoczesnej fałszywej ewangelii „łatwiejszej łaski”, która w rzeczywistości jest rozpustą – zamiast słuchać we wszystkim spisanego Słowa Bożego - Biblii, która jedynie jest prawdą.

Ludzie tacy, będą torturowani widokiem odległej od nich chwały nieba (bogacz także z Krainy Umarłych widział dobrobyt Łazarza i Abrahama). Będą cały czas wiedzieć, że przez całą wieczność będą przeklęci i potępieni. Powodem ich okropnych cierpień, będą także ich niezaspokojone potrzeby i pożądliwości (bogacz w krainie umarłych pragnął otrzymać choćby najmniejszą „kroplę” wody do ochłodzenia jego języka gdyż męki cierpiał w płomieniu, ale mu jej odmówiono). Potępieni będą torturowani przez świadomość faktu, że nigdy nie opuszczą piekła, że zawsze już będą w nieskończoność katowani w wiecznych płomieniach. Na męczarnie potępionych składać się będą także krzyki, jęki, i przekleństwa, które wydobywać się będą z ust innych potępionych. Będzie ciemno. Jeden nie będzie widział drugiego. Będzie słychać odgłosy innych torturowanych. Cały czas każda najmniejsza cząsteczka ciała będzie odczuwała okropnie intensywny ból. Bez przerwy będzie świadomość swojej własnej głupoty i zmarnowanej szansy bycia szczęśliwym. Na zawsze. Jedyne co będzie widać, to odległe szczęście i radość chwały nieba. Przerażające! Najgorsze w możliwych do zadania tortur jakich człowiek mógłby doświadczyć na ziemi, w porównaniu do męczarni i katuszy doświadczanych w piekle, będą przez potępionych postrzegane jako mało znaczące, prawie jak delikatne muśnięcia skrzydełkiem motyla. Jonatan Edwards na podstawie Biblii, w swoim kazaniu pod tytułem: „Przyszłe potępienie złych”, opisał ludzi, którzy będą torturowani i nie będą mogli nawet na chwilę znaleźć żadnej chwilowej ulgi:

Nie będzie możliwe aby znaleźli jakąkolwiek ulgę w mękach piekielnych. Nie znajdą ani jednej chwili w której cierpieliby choćby trochę mniej. Nie będzie dla nich żadnej możliwości schowania się przed torturami i katuszami. Nie będzie ani jednego miejsca gdzie mogliby choćby przez chwilę odetchnąć. Przenigdy nie znajdą najmniejszego choćby ochłodzenia dla swych języków, najmniejszej nawet kropelki wody. Nie znajdą też żadnego towarzystwa w którym mogliby się poczuć choćby przez chwilę mniej paskudnie i mniej podle. Przez całą wieczność, na wieki wieków, ani jednej możliwości chwilowego choćby odpoczynku, żadnej szansy na utratę świadomości, będą cały czas, dzień i noc, dręczeni w ogniu i siarce i będą bez wytchnienia, bez odpoczynku, na zawsze, sekunda po sekundzie, minuta po minucie, godzina po godzinie, dzień i noc, na zawsze, na wieki wieków6.



WIECZNOTRWAŁOŚĆ TORTUR PIEKŁA



Najbardziej okropnym i przerażającym aspektem tortur w jeziorze ognistym, jest czas ich trwania. Tortury potępionych doświadczane w jeziorze ognia i siarki będą nieskończenie długotrwałe. Druga śmierć, jezioro ogniste, jest ostatnim etapem w istnieniu bezbożnego. Będzie ono na zawsze – bez jakiejkolwiek, najmniejszej nawet nadziei na zakończenie. Możesz sobie wyobrazić nieskończone trwanie w bólu? Możesz sobie wyobrazić nieskończoność egzystencji w torturach i mękach? Ani jedno matematyczne równanie czy definicja, nie potrafi wyrazić tego, ale nie ma nic co byłoby bardziej rzeczywiste i bardziej pewne jak nieskończona długotrwałość męczarni w jeziorze ognistym przygotowanych dla diabła i jego aniołów, a którym poddane będą także wszyscy ludzie którzy umrą w swoich grzechach niepojednani z Bogiem, nie znający osobiście i bezpośrednio Pana Jezusa Chrystusa. Sam jedynie nieskończony czas trwania tortur jeziora ognistego będzie wystarczający do tego, aby doprowadzić do rozpaczy każdego człowieka, który znajdzie się w ogniu piekielnym. Również sam jeden ten aspekt jeziora ognia i siarki – jego nieskończenie długie trwanie, jest wystarczającym powodem aby każdy w pokucie nawrócił się do Pana Jezusa Chrystusa postanawiając być Mu bezwzględnie posłusznym zawsze i we wszystkim. To wcale nie jest zaskoczeniem, że bezbożni sceptycy wszystkich wieków starali się atakować Biblijną prawdę o nieskończenie wiecznotrwałych torturach w jeziorze ognia, wymyślając bajkę o „anihilacji złych w piekle”. Jednakże prawda o nieskończonym trwaniu jeziora ognistego i jego tortur dla bezbożnych jest nienaruszlanie prawdziwa, ponieważ uczy o niej Duch Święty w Spisanym Słowie Bożym zwanym Biblią. Jeśli Bóg pozwoli, przyjrzymy się teraz wybranym myślom z Pisma Świętego, mówiącym o nieskończenie długotrwałych torturach w płomieniach jeziora ognistego. Następnie opierając się na mądrości Chrystusowej wyjaśnimy, dlaczego kara dla bezbożnych musi być nieskończenie długotrwała i dlaczego tortury te z całą pewnością nigdy się nie zakończą, ale dla tych którzy będą ich doświadczać, będą trwać na wieki wieków, dzień i noc, cały czas. „A diabeł, który ich zwodził, wrzucony jest w jezioro ognia i siarki, gdzie jest ta bestia i fałszywy prorok; i będą męczeni we dnie i w nocy, na wieki wieków” (Objawienie 20:10). Wiersz ten, w jasny sposób pokazuje nam trwanie tortur piekła. Piekielne męki będą na zawsze, na wieki wieków. Jak mocniej i bardziej dosadnie można by to jeszcze oddać? Nie można. Skoro Duch Święty chciał przedstawić nieskończenie długotrwałą naturę piekielnych męczarni dla ludzi, użył najlepszego sformułowania i lepszego być nie może niż „na wieki wieków”. Pismo Święte nie zna lepszego i mocniej pokazującego wiecznotrwałość wyrażenia niż wyrażenie: „na wieki wieków”. Wyrażenie to jest użyte przez Ducha Świętego do tego, aby pokazać czytelnikom Słowa Bożego, wiecznotrwałe istnienie Samego Boga, jak pokazuje Objawienie 4:9: „A gdy te zwierzęta dawały chwałę i cześć, i dziękowanie siedzącemu na stolicy, Żyjącemu na wieki wieków”. Czy ktoś może powątpiewać, że Bóg Żyje zawsze? Nikt. Tak samo nikt nie ma żadnej podstawy do tego, aby twierdzić, że tortury jeziora ognistego nie będą wiecznotrwałe, ponieważ to samo stwierdzenie odnosi się do określenia życia Boga i istnienia męczarni w jeziorze ognia i siarki. Ludzie będą torturowani w ogniu i siarce w drugiej śmierci, w jeziorze ognistym tak długo, jak długo żyć będzie Bóg. A On jest Żyjący na wieki wieków.

Chciałbym teraz dać ci ilustrację tego co człowiek który trafi do piekła będzie czuł. Jest to trudne do wyobrażenia, lecz spróbujmy sobie przybliżyć fakt wiecznotrwałości tortur dla bezbożnych w piekle. Wyobraź sobie, że zostałeś wrzucony do rozpalonego pieca, lub na wielkie palenisko. Źródłem twojego bólu jest każde zetknięcie z każdym palącym się węgielkiem. Węgielki te otaczają całe twoje ciało i nie ma ani jednego kawałka twojego ciała którego by one nie dotykały. Całe palenisko jest rozpalone do granic swoich możliwości. Wyobraź sobie, że twoje ciało leży zanurzone w takich węgielkach przez kwadrans, a węgliki są cały czas rozpalone najmocniej jak się da. Jak bardzo cierpiałbyś przez ten czas? Okropne! To byłby prawdziwy horror. Po tym, gdy przecierpiałbyś w tym piecu, lub na tym palenisku pierwszą minutę, jakże okropne byłoby to, że pozostało ci jeszcze czternaście minut takich męczarni! Lecz jakimż nieszczęściem dla twojej duszy byłoby to, gdybyś musiał w takich warunkach spędzić dwadzieścia cztery godziny...albo cały tydzień...albo cały miesiąc...albo cały rok...albo tysiąc lat! A jak bardzo zatopione w rozpaczy byłoby twoje serce gdybyś wiedział że musisz że musisz znosić takie tortury na wieki wieków!? Jak będziesz się czuł wiedząc, że będzie to bez jakiejkolwiek szansy na koniec? Wiedziałbyś, że po milionach milionów wieków, twoje męczarnie nie przybliżyły się w najmniejszym nawet stopniu do końca, że nigdy, przenigdy nie będziesz uwolniony od tych męczarni! Pamiętaj jednak o tym, że jeśli trafisz do piekła, to twoje prawdziwe męczarnie będą miliardy razy większe i miliardy bardziej bezwzględne, niż ta prosta ilustracja którą przed chwilą przytoczyliśmy7.

Pan Jezus Chrystus, opisując wielki dzień sądu nad żywymi narodami, powiedział o oddzieleniu złych od sprawiedliwych używając słów: „I pójdą ci na męki wieczne; ale sprawiedliwi do życia wiecznego” (Mateusza 25:46). Nie jest możliwe, aby wykazać z Pisma Świętego, że chwała i błogosławieństwa nieba nie są wiecznotrwałe. Nie będzie miał miejsca koniec szczęścia i błogosławieństw ludzi, którzy uwierzyli Panu Jezusowi Chrystusowi, podporządkowując się Jemu w we wszystkim. Błogosławieństwa niebios nie przeminą pewnego dnia. To samo greckie słowo użyte jest do określenia długości życia w błogosławieństwach, jak i w odniesieniu do długości trwania piekielnych tortur jakie dotykać będą ludzi potępionych. Piekielne męki będą trwały tak długo, jak długo trwać będzie szczęście i błogosławieństwa ludzi będących w niebie.

W piekle będzie rozróżnienie między wielkością bólu jaki będzie zadawany potępionym. Uczymy się o tym, z kilku miejsc Biblii. Ewangelia Łukasza 12:47-48 uczy nas: „Ten zaś sługa, który by znał wolę pana swego, a nie był gotowym, ani by nie czynił według woli jego, wielce będzie karany. Ale który nie znał, a czynił rzeczy godne karania, mniej plag odniesie” (Łukasza 12:47-48).

Chrystus Jezus, nasz Pan i Bóg, powiedział w Ewangelii Mateusza 11:24: „... powiadam wam: Iż lżej będzie ziemi Sodomskiej w dzień sądny, niżeli tobie” (Mateusza 11:24). Te słowa z Ewangelii Mateusza, uczą nas, że ludzie z Kafarnaum będą w jeziorze ognistym bardziej torturowani niż ci z Sodomy. Natomiast słowa Pana Jezusa Chrystusa przytoczone z Ewangelii Łukasza, uczą że będzie różnica w wielkości kary wymierzanej potępionym, i że różnica ta będzie wynikać z wielkości poznania dostępnego potępionym, jakim pogardzili za swego życia. Ci którzy, tak jak Polacy – otrzymali wiele światła – ponieważ mają przetłumaczony na swój ojczysty język Biblię Świętą – będą torturowani o wiele bardziej, niż naród, który nie ma tak dobrych warunków do poznania Ewangelii. Ci którzy dopuścili się większych grzechów (Jana 19:11) niż inni, lub więcej grzechów niż inni, otrzymywać będą większą karę i potępienie. Religijni hipokryci, albo ci którzy podają się za chrześcijan, a nie są nimi ponieważ nie we wszystkim słuchają Pana Jezusa Chrystusa, i nie traktują Go jako jedynego Rozkazującego i Władcę, bez Którego woli nikt nie powinien „podnieść ani ręki, ani nogi” (1 Mojżesza 41:44), będą torturowani o wiele bardziej, niż inni (Mateusza 23:14-15). Pan Jezus Chrystus powiedział o Judaszu Iskariocie: „biada człowiekowi temu, przez którego Syn Człowieczy wydany bywa! dobrze by mu było, by się był nie narodził ten człowiek” (Mateusza 26:24). W żaden sposób, nie można by ani jednej z tych wypowiedzi traktować jako prawdziwej, jeśli przyjęło by się bajkę o anihilacji [unicestwieniu] bezbożnych po ich śmierci biologicznej. Istnienie różnych stopni kary ma tylko wtedy sens, jeśli istnieje możliwość świadomego odczuwania bólu przez skazanego. Nie byłoby możliwe powiedzieć o Judaszu, że byłoby mu lepiej gdyby się w ogóle nie urodził, jeżeli bajka o anihilacji bezbożnych miałaby być traktowana poważnie. Jeśli byłby tylko „zlikwidowany” po śmierci – to lepiej by mu było urodzić się i „korzystać z życia”, „jeść i pić bo jutro umrze”. Anihilacja nie jest żadną karą. Prawda jest taka, że lepiej by mu było, gdyby się nigdy nie urodził. Gdyby w ogóle nie przyszedł na świat, ponieważ teraz cierpi niewysłowione męki w Krainie Umarłych, a potem stanie przed sądem Białego Tronu, i następnie będzie wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie będzie torturowany na wieki wieków, bez jakiegokolwiek wytchnienia. Te wiecznotrwałe, nieskończone tortury bezbożnych w jeziorze ognia i siarki, to druga śmierć, jak nas uczy list do Rzymian 6:23, „wieczna śmierć” – która jest odwrotnością „wiecznego życia”. Zapłatą grzechu jest wieczna śmierć. Za każdym razem gdy bezbożny grzeszy, dokłada do swoich przyszłych męczarni w płomieniach jeziora ognistego. Mało tego, ilekroć bezbożny korzysta z dóbr tej ziemi, oddycha powietrzem należącym do Boga, a nawet przyjmuje pomoc od dzieci Bożych – a nie zamierza się nawrócić – dokłada do swoich przyszłych tortur. Prawdziwe dzieci Boże pomagając bezbożnym „zgarniają im na głowę rozżarzone węgle” (por. Przypowieści 25:22, Rzymian 12:20), jeżeli ci bezbożni nie nawrócą do Pana Jezusa Chrystusa – to wszystkie objawy łaski Bożej i Jego miłosierdzia, jakie ich w życiu „pod słońcem” spotkały, a które z dobroci Bożej miały prowadzić ich do pokuty (Rzymian 2:4-6) będą zaliczone jako okoliczność obciążająca i dodatkowo surowo ukarane zostanie fakt pogardzenia nimi! Osoba która grzeszy dwa razy więcej, niż osoba o podobnym stopniu poznania Bożej woli, będzie torturowana dwa razy intensywniej. Każdego dnia gdy bezbożni grzesznicy kontynuują swe życie i poruszają się po ziemi, bez pokuty i pełnego poddania się Panu Jezusowi Chrystusowi jako jedynemu Panu, Królowi i Bogu, dodają do swoich przyszłych tortur i męczarni jakich będą doświadczać w wiecznych płomieniach jeziora ognistego. Duch Święty w liście do Rzymian 2:5, uczy że bezbożny: „...według zatwardziałości jego i serca niepokutującego skarbi sobie samemu gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Bożego”.

Pan Jezus Chrystus zachęcał sprawiedliwych, aby gromadzili sobie skarby w niebie a nie na ziemi. Bezbożni i źli ludzie, gromadzą sobie i zwiększają przyszły gniew jaki będzie na nich wylewany przez wieczność każdego dnia i każdej nocy przez to że trwają w swych grzechach. Dodają oni do swojego przyszłego potępienia. W piekle ludzie będą przeklinać dzień swojego narodzenia i będą wiedzieć, że lepiej by im było gdyby się nigdy nie urodzili. Charles Haddon Spurgeon pod wpływem lektury Pisma Świętego powiedział na ten temat:

W piekle nie ma już żadnej nadziei. Potępieni nie będą mieli żadnej perspektywy, żadnych złudzeń, że coś się zmieni, żadnej perspektywy zakończenia ich bytu. Będą na zawsze—na zawsze—na zawsze zgubieni! Na każdym miejscu w jeziorze ognistym będzie można tak jakby przeczytać: „na zawsze”. W płomieniach, będzie można widzieć jakby układające się z języczków ognia słowa: „na zawsze”. Sklepienie nad głowami potępionych, będzie, tak jakby świadczyło i będzie można tak jakby przeczytać słowa: „na zawsze”. Ich oczy będą otwarte i ich serca będą cały czas cierpiały z powodu prześladującej ich ciągle myśli że to wszystko jest już: „na zawsze”. Och! Jakże bardzo chciałbym ci powiedzieć, że jezioro ognia któregoś dnia się wypali, i że ci którzy będą w nim torturowani przestaną być torturowani i będą zbawieni – ale nie mogę! Ponieważ jezioro ognia wraz z jego torturami jest na zawsze. Ci którzy tam trafią będą w nim na zawsze. Cały czas będą torturowani na zawsze. Będą cierpieć na zawsze. Na zawsze będą wrzuceni do najgęstszych ciemności8.

Podobnie Christopher Love, chcąc pomóc swym czytelnikom pokazać co znaczy wiecznotrwałość, pisze:

Wyobraź sobie, że wszystkie góry na naszej planecie są górami z piasku. Następnie wyobraź sobie że do tych wszystkich hałd piasku dosypano wiele milionów takich samych porcji piasku, tak wiele, że zaczęły one sięgać nieba. Następnie wyobraź sobie małego ptaszka, który raz na dziesięć tysięcy lat przylatuje i bierze jedno ziarenko piasku z tej wielkiej masy i odlatuje. Minie wiele niepoliczalnych lat zanim ptaszek w taki sposób zabierze wszystkie ziarenka piasku. I byłoby dla potępionych ludzi wielkim szczęściem, gdyby tortury w piekle trwały tylko tyle czasu aż ptaszek ten przeniesie wszystkie ziarenka piasku. Jakże wielką tragedią dla potępionych jest to, że tortury w piekle będą trwały w nieskończoność, na zawsze. Nie będzie więcej żadnej nadziei że to się skończy. Po milionach milionów wieków okropnych tortur od momentu gdy potępiony został wrzucony do jeziora ognia i siarki, przed nim będzie dalej cała nieskończona wieczność, pewność tego że będzie cierpiał na zawsze. Tortury będą na zawsze, bez końca, ponieważ Bóg, który ich skazał jest Wieczny i Sprawiedliwy9.

Wcześniej zajmowaliśmy się tym, dlaczego tortury jeziora ognistego są konieczne, albo dlaczego musi być takie miejsce jak jezioro ogniste. Teraz zobaczymy, dlaczego cierpienie bezbożnych w jeziorze ognia i siarki musi nie tylko istnieć, ale również musi być nieskończenie długotrwałe. Dlaczego jest konieczne aby tortury w jeziorze ognia trwały na zawsze? Jest wiele ważnych powodów i wiele poprawnych odpowiedzi na to pytanie. Jeśli Bóg pozwoli zajmiemy się krótko kilkoma z nich. Pierwszy powód został wspomniany w cytacie z przemyśleń Christophera Love. Bóg który jest Autorem wyroku potępiającego jest Wiecznym i Sprawiedliwym Bogiem.

Zasadniczo, wiecznotrwałość tortur w jeziorze ognistym opiera się na naturze Boga10.

Czy Słowo Boże jest nieskończone i Wieczne? Czy Boża natura jest nieskończona i Wieczna? Pismo Święte uczy nas: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki” (Hebrajczyków 13:8). „Sprawiedliwość Jego trwa na wieki” (Psalm 111:3). „Słowo Pańskie trwa na wieki” (1 Piotra 1:25).

Skoro Boże Słowo jest Wieczne, Boża Sprawiedliwość jest Wieczna, Sam Bóg jest Wieczny, to także Jego gniew jest Wieczny. Jako wiecznie istniejące cechy Bożego charakteru są nie tylko wieczne, ale także niezmienne. Dlatego też, piekło jako wyrażenie Bożego gniewu, musi i jest wiecznotrwałe.

Piekielne męki muszą być nieskończone w czasie, ponieważ nieskończenie wielka Boża sprawiedliwość nigdy nie byłaby usatysfakcjonowana przez torturowanie grzesznika, nie ważne jak długo by ono trwało, jeśli miałoby być zakończone. Wszystko co miałoby być krócej niż „na zawsze” byłoby tylko namiastką kary, wielką niesprawiedliwością i pobłażliwością dla grzechu – a o tym mowy być nie może. Pan Jezus Chrystus pokazał to bardzo jasno w słowach z Ewangelii Łukasz 12, zachęcając aby człowiek pojednał się z Bogiem (którego przeciwnikiem się stał poprzez grzech), dopóki jest przed dniem sądu, ponieważ w innym przypadku, człowiek taki będzie wrzucony do więzienia i stanie się w jego przypadku aktualne zapewnienie: „Powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, póki byś nie oddał do ostatniego pieniążka” (Łukasza 12:59). Człowiek nie może nic uczynić aby zapłacić za swoje grzechy. Żadna kwota pieniędzy, żadna ilość katuszy piekielnych, nie ważne jak długo by one trwały, nie jest w stanie usunąć nawet jednego grzechu. Jest to po prostu niemożliwe. Dlatego piekielne męki muszą być wiecznotrwałe, muszą trwać na zawsze.

Po trzecie, piekielne męki muszą być wieczne, ponieważ Pismo Święte mówi nam, że robak, który symbolizuje świadomość i sumienie człowieka potępionego piekle, nigdy nie przestanie funkcjonować. „albowiem robak ich nie zdechnie, a ogień ich nie zgaśnie” (Izajasza 66:24). Ponieważ robak nigdy nie zdechnie, ci którzy przez niego będą dręczeni, także nigdy nie utracą świadomości i ich tortury nigdy nie ustaną.

Kolejnym i ostatnim powodem jakim się tu zajmiemy, który wskazuje na konieczność tego aby męczarnie potępionych w piekle były nieskończenie długotrwałe, to fakt, że ludzie w piekle będą trwać w swych grzechach. Będą powiększać i utrwalać swoją winę, będąc pod karzącą ręką Bożą. Piekło jest miejscem w którym potępieńcy będą przeklinać Boga, przeklinać siebie nawzajem, i bez przerwy będą posługiwać się ohydnym bluźnierczym językiem wrzeszcząc na swych współtowarzyszy, znajdujących się razem z nimi w płomieniach piekła. Źli, bezbożni ludzie, będą powiększać nawzajem swoje cierpienia, poprzez oskarżanie się nawzajem, obwinianie drugich, przeklinanie ich. Ludzie znajdujący się w piekle, nie będą chcieli pokutować, ponieważ ich grzeszny charakter zostanie utrwalony przez śmierć i nie będzie mógł już się zmienić. Pozostaną grzesznikami. Będą w płomieniach cały czas grzeszyć przez całą wieczność, i w związku z tym, wymiar kary będzie się dla nich cały czas zwiększał, i będą w płomieniach piekła na wieki wieków, na zawsze, wiecznie.



PRAKTYCZNE WNIOSKI

DLA WIERZĄCYCH I NIEWIERZĄCYCH



Prorocy Starego Testamentu ostrzegali nas wielokrotnie o niebezpieczeństwie piekła: „Zlękli się na Syjonie grzesznicy, strach zdjął obłudników mówiących: Któż z nas ostać się może przed ogniem pożerającym? Któż z nas ostać się może przed płomieniem wiecznym?” (Izajasza 33:14). „Przed rozgniewaniem Jego, któż się ostoi? a kto się stawi przeciwko popędliwości gniewu Jego? Gniew Jego się wylewa jako ogień, a skały się padają przed Nim” (Nahuma 1:6).

Grzeszniku, czy jesteś aż tak arogancki, że pochlebiasz sobie myśląc, że będziesz w stanie znieść gniew Boży który wylewać się będzie na ciebie w pełnej mierze – jeśli nie będziesz pokutować? A może myślisz, że piekło nie jest aż tak straszliwe jak to przed chwilą miałeś okazję przeczytać? Mogę cię zapewnić, że jest ono o wiele straszniejsze, tak straszliwe, że żaden ludzki język nigdy nie byłby w stanie tego w pełni oddać, a jeśli nawet komuś udałoby się w przybliżeniu wyrazić słowami grozę piekła – to jego słuchacze poumieraliby od razu od tego co usłyszeliby. Jeżeli myślisz, że zniesiesz tortury piekielne – to jesteś więcej niż głupcem, w istocie jest więcej nadziei dla głupca niż dla ciebie. Piekielne męki powodują, że najsilniejsze demony drżą, a ty jesteś nieporuszony i jeszcze nie skłoniłeś kolan aby wołać do Pana Jezusa Chrystusa o litość nad tobą? Poddaj się Jemu, wołaj do Niego o łaskę, kto wie, może zlituje się nad tobą? Oto teraz czas łaski – oto teraz dzień zbawienia – szukaj Pana dopóki można Go znaleźć. Idź do Niego dopóki jest blisko! Czy myślisz, że ponieważ uczęszczasz na spotkania religijne i spotykasz się w jakiejś ludzkiej społeczności twierdzącej o sobie że jest chrześcijańska, to jesteś przez to bezpieczniejszy? Czy myślisz, że ponieważ wierzysz w Boga, albo wierzysz w prawdziwość doktryn chrześcijańskich, to unikniesz wiecznych płomieni piekła? Większość z tych, którzy regularnie uczęszczają na zgromadzenia chrześcijańskie, nawet kilka razy w tygodniu, jest na swojej drodze do wiecznego potępienia w piekle i na pewno znajdzie się tam.

Tomasz Shepard, założyciel Uniwersytetu w Harwardzie, napisał na ten temat:

Formalni wyznawcy i zwolennicy ewangelii łatwiejszej łaski myślą w taki sposób, że wygląda to na wiarę, pokutę, nawrócenie, dobre pragnienia, jednakże są oni tylko zewnętrznie poprawni, są konformistami, lub legalistami, ale nie potrafią być posłuszni Słowu Bożemu, okłamują, oszukują i zwodzą samych siebie i innych, zbyt wielu z tych, którzy uczestniczą w zgromadzeniach chrześcijańskich będzie zgubionych na wieki, będzie w piekle11.

Wy którzy mienicie się chrześcijanami, ale nie czytacie regularnie, często i w dużych ilościach swojej Biblii, i którzy modlicie się mało: w jaki sposób uciekniecie przed potępieniem w piekle? Wy którzy nie przejmujecie się aż do łez wylewanych w dzień i w nocy z powodu tego co nazywacie „niewielkimi grzechami”, „mało ważnymi sprawami”, albo troszczycie się z powodu mało ważnych rzeczy które nie dotyczą wieczności lecz jedynie spraw ziemskich: czy jesteście gotowi na piekło? Bo idziecie tam z całą pewnością!

Wy którzy myślicie, że Królestwo Boże zawiera ludzi, którzy ustnie wyznają chrześcijaństwo, lub tylko intelektualnie wierzą że Pan Jezus Chrystus umarł za grzechy wierzących Mu ludzi, lecz którzy nie jesteście dzień i noc przejęci do głębi tym aby żyć świętym, sprawiedliwym, pobożnym, i całkowicie oddanym i bezkompromisowo poddanym Chrystusowi Panu życiem, i którzy więcej czasu w ciągu tygodnia poświęcacie na myśli o czymś innym niż szukanie Królestwa Bożego i Sprawiedliwości Jego: czy jesteście przygotowani do przebywania w piekle i do tego że będziecie dręczeni w piekle dniem i nocą, na wieki wieków? Lepiej żebyście byli, ponieważ jeśli te rzeczy są prawdą o was, waszym przeznaczeniem na dzień dzisiejszy jest piekło, o ile się nie nawrócicie i nie poddacie władzy Pana Jezusa Chrystusa we wszystkich aspektach życia – Bóg ma dla was wspaniały plan – wieczne męki w ogniu i siarce, na wieki wieków.

Nie oszukujcie samych siebie! Chrześcijaństwo nie zasadza się na słowach, czy religijnych oświadczeniach, ani też na intelektualnym opanowaniu podstaw teologii chrześcijańskiej, ale na tym, aby mieć nowe serce i nowe życie poświęcone Chrystusowi Jezusowi Panu, życie bez grzechu, życie dla chwały Bożej. Życie w posłuszeństwie a nie legalizmie lub konformizmie. Jeśli twoje serce nie jest wymienione przez Boga, jeśli nie masz nowego życia będącego efektem ponownych narodzin ze Słowa Bożego i z Ducha Bożego, jesteś dalej w swoich grzechach. Jeśli żyjesz w znanych ci grzechach, jeśli wiesz że w czymś nie jesteś w zupełności posłuszny Słowu Bożemu, i mało tego, nie jest to myśl która cię najbardziej obchodzi ze wszystkich: aby zawsze we wszystkim podobać się tylko i wyłącznie Panu Jezusowi Chrystusowi, nie masz żadnych, najmniejszych nawet podstaw do tego aby uważać się za chrześcijanina, nie ma żadnego dowodu na to, że idziesz do nieba: jesteś na swojej własnej drodze do piekła! Pokutuj i nawróć się do Pana Jezusa Chrystusa. Poddaj się Jemu we wszystkim jako jedynemu Panu i Rozkazującemu. Słuchaj tylko Jego – tylko w Biblii Świętej jest objawione czego On od Ciebie wymaga. Szukaj Go cały czas. Szukaj Go teraz, dopóki jeszcze można Go znaleźć. Pokutuj, odwróć się od wszystkich swoich grzechów i nawróć się do Jezusa Chrystusa i poddaj Jemu jako Panu. Odseparuj się od moralnego, i doktrynalnego zła i od bezbożnych ludzi (przeczytaj Psalm 1). Słuchaj słów Chrystusa Pana: „A jeśli cię oko twoje gorszy, wyłup je i zarzuć od siebie; lepiej jest tobie jednookim wejść do życia, niżeli oba oczy mając, być wrzuconym do ognia piekielnego” (Mateusza 18:9).

Nic co jest czymś mniej niż całkowitym zaparciem samego siebie, odrzuceniem ukochanego bałwana jakim jest każdy człowiek dla samego siebie, nic co jest czymś mniej niż odrzucenie najmniejszego choćby pociągu do grzechu, co jest pokazane przez odcięcie sobie prawej ręki, lub wydłubaniem sobie oka, nie może być uznane jako wystarczające do tego aby mieć z Nim społeczność12.

Ale pamiętajmy o tym, że trudność związana z porzuceniem wszystkiego dla Chrystusa Jezusa Pana, jest niczym w porównaniu ze spędzaniem wieczności w wiecznych płomieniach jeziora ognistego. Nie wierzę w to aby ktokolwiek mógł być zmartwiony tym co zobaczy w niebie, ale wierzę, że ktoś może być zrażony perspektywą czekającego go piekła, i jest to po to aby zaczął szukać Boga z całego swojego serca, i aby zwrócił się do Chrystusa Jezusa Pana. Tylko prawdziwy Bóg – Pan Jezus Chrystus, może okazać ci łaskę i miłosierdzie, do tego abyś był uratowany od twojego grzechu i piekła.

Ludzie znajdujący się na krawędzi przepaści piekła, są gotowi do tego, aby być już strąconymi, i są całkowicie zamknięci na ostrzeżenia i nie zdają sobie sprawy w jakim są położeniu. Jeśli słuchanie o piekle może spowodować, że zaczną oni zastanawiać się nad wiecznymi rzeczami, wtedy głoszenie o piekle jest bardzo wartościowe. Lepiej jest zobaczyć piekło dzisiaj, kiedy jeszcze jesteś żywy i być przestraszonym przez jego perspektywę, niż musieć przebywać w nim na zawsze po twojej śmierci. Nie chcę abyś był bardziej przestraszony piekłem, niż grzechem, ponieważ to grzech jest twoim największym wrogiem. To grzech jest najstraszniejszy. Grzech jest straszniejszy niż piekło, ponieważ to grzech jest początkiem piekła. Czy chcesz iść do piekła na całą wieczność dla pozornego cieszenia się niewielkimi przejawami wątpliwej przyjemności i pożądliwości tu na ziemi? Uciekaj od grzechu! Uciekaj od życia dla siebie i zaspokajania swoich żądz, do Pana Jezusa Chrystusa. Jeśli umrzesz – będzie za późno. A kto wie, czy przeżyjesz dzisiejszy wieczór? Jest to mało prawdopodobne – ale możliwe, że jednak uda ci się go przeżyć – ale czy warto ryzykować? Nawróć się teraz. Wszelkie możliwości nawrócenia się kończą się wraz z biologiczną śmiercią.

Ta wspaniała doktryna o piekle jest użyteczna dla pobożnych, tak samo jak dla bezbożnych. Nauka o piekle może pobudzać w sprawiedliwym bojaźń Bożą. Pobożna bojaźń jest bardzo użyteczna z wielu powodów. Ci którzy w swoich sercach boją się Boga, mają większą miłość i respekt dla Bożych przykazań (proszę przeczytać: Mateusza 19:17, Jana 14:15,12, Jana 15:10,14, 1 Tesaloniczan 4:2, 1 Tymoteusza 6:14, 2 Piotra 3:2, 1 Koryntian 4:6, 1 Koryntian 14:34-37, 5 Mojżesza 22:5, 1 Koryntian 6:9-10 [TBS], Mateusza 15:3, 2 Piotra 2:21, Łukasza 16:10, 1 Tymoteusza 2:12, Marka 7:8-9, 1 Koryntian 11:4-10, 1 Samuela 15:22-23, Jakuba 2:10, 1 Jana 2:3-7, 1 Jana 3:22-24, 1 Jana 5:2-3, Mateusza 28:20, 2 Jana 1:4-6). Ci którzy boją się Boga, nie boją się ludzi, i będą raczej nieposłuszni ludziom niż Bogu (Izajasza 8:12-13, Dzieje 5:29). Ta doktryna będzie zwiększać twoją wierność i radość w służeniu Chrystusowi Panu – ponieważ będziesz pamiętał, że zostałeś uratowany zarówno od grzechu, jak i przed piekielnymi mękami i będzie ona zwiększała twoją miłość dla Chrystusa Pana, ponieważ to On poniósł cały gniew należny tobie na krzyżu Golgoty. Doktryna o piekle będzie powiększać twoją bojaźń przed zgrzeszeniem. Będzie powodować że będziesz się bał popełniać „najmniejsze nawet grzechy”, i będziesz skrupulatny w wyznawaniu i porzucaniu grzechów serca i myśli. Pozwól tej Bożej nauce o piekle ognistym trzymać cię z dala od praktykowania grzechu. Doktryna o piekle pomoże pobożnym być cierpliwymi gdy spotykają ich prześladowania, chwilowe uciski, niesprawiedliwe zachowania. Nie ważne jak wielkie przeciwności cię będą spotykać w tym świecie, są one daleko mniejsze niż nieszczęście osób będących w niewoli grzechu i przyszłe piekielne męki, z których Pan Jezus uratował pobożnych.

Może się zdarzyć, że będziesz przechodził przez różne cierpienia w czasie swego życia, ale pamiętaj one są chwilowe i będziesz uwolniony z nich, a równocześnie jako zbawiony już zostałeś uwolniony z największych tortur jakie ci się słusznie należały, i możesz radować się nawet w czasie choroby.

Nauka o piekle jest użyteczna do tego aby zachęcić nas do opowiadania ewangelii o Panu Jezusie Chrystusie. Eryl Davies napisał w swej książce „Gniew Boży”:

Świadomość wieczności piekielnych cierpień powinna motywować nas do opowiadania ludziom o Tym Jedynym, Który może ich uratować. Czy możemy unikać opowiadania tego? Czy myśli o piekle nie podobają nam się? Pamiętaj, że Bóg będzie uwielbiony także przez wieczne cierpienia niewierzących w piekle. Jego sprawiedliwy pełen chwały majestat będzie zaspokojony. To jest wspaniałe że Bóg dokonał wybrania z łaski niektórych ludzi przed założeniem świata, i przygotowuje ich do Jego chwały. Ale również wspaniałe jest to, że piekło także uwielbiać będzie sprawiedliwość, moc, i gniew Boży przez wieczność. W międzyczasie, jest to naszą odpowiedzialnością modlić się, i działać dla zbawienia grzeszników przed którymi straszliwe potępienie się rozpościera i jest dla nich coraz bliżej, tak blisko, że pochłania już niektórych z nich13.

Nie mogę zakończyć bez wypowiedzenia kilku słów pod adresem tych którzy myślą, że są nawróceni, ale w rzeczywistości nie są. Również chcę te słowa skierować do tych, którzy wiedzą o sobie że są nienawróceni.

Czy możesz sobie wyobrazić wieczność? Zatrzymaj się teraz i spróbuj wyobrazić sobie siebie samego, jak jesteś torturowany bez przerwy przez wieczność, bez końca. Czy to przeraża cię? Pomyśl: żadnej szansy na jakikolwiek choćby chwilowy odpoczynek. Nigdy żadnej szansy na najmniejszą nawet kropelkę wody, która mogłaby ci zwilżyć i ochłodzić język. Pomyśl znowu o tym, jak długa wieczność jest. Spróbuj wyobrazić sobie to: dzień i noc, na zawsze i bez przerw, zanurzony w jeziorze ognia i siarki. Bezradny jak pająk w płomieniach. Wyobraź sobie siebie jak z bólu przeklinasz dzień swojego urodzenia, słyszysz jak przeklinają cię demony, słyszysz jak dokuczają ci inni ludzie, tak jak ty – skazani na piekło. Pamiętanie, pamiętanie przez cały czas, jak ignorowałeś gdy byłeś ostrzegany: pamiętanie o tym, jak żyłeś starając się zadbać o siebie, i jak oszukiwałeś siebie.

Jeśli nie będziesz pokutował i nie nawrócisz się do Pana Jezusa Chrystusa, Który jest jedyną twoją Nadzieją, będziesz przez wieki przeklinał Boga, i będziesz na wieki torturowany przez Niego w Jego obecności przy straszliwej pełni Jego doskonałego gniewu, i nigdy nie stracisz świadomości. Wieczność jest na zawsze!


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2

Wróć do „Czytelnia ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości