Rzekome cuda eucharystyczne w Poznaniu

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Awatar użytkownika
Erazm
Posty: 1801
Rejestracja: 07 cze 2009, 06:18
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Siedlce
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Erazm » 13 lut 2012, 07:45

Turretin pisze:Tym razem historia w Poznaniu.
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... nego_19012

Ciekawy artykuł. Zwłaszcza, że opisuje także inny cud, który towarzyszył "cudowi eucharystycznemu". Szkoda tylko, że opis jest tak skąpy:
Podczas spotkania zaprezentowano też dwie niezwykle cenne monstrancje. – Monstrancja wieżowa, podarowana w 1499 r. przez króla Władysława Jagiełłę

Monstrancja wieżowa została podarowana przez ducha nieżyjącego już od z górą 60 lat króla.
Cuś w tym musi być... :lol:


"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" św. Paweł Apostoł
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rzekome cuda eucharystyczne w Poznaniu

Postautor: Rembov » 13 lut 2012, 10:05

Turretin pisze:Winniśmy więc tym bardziej dawać świadectwo prawdzie, która ktoś gdzieś kiedyś jakże celnie wyraził:

Niech was blichtr monstrancji do bałwochwalstwa nie kusi,
Wszak opłatek nie Bóg - spleśnieć musi.

Opłatek spleśnieć musi, ale nie Ciało Chrystusa pod postacią chleba. Dobitnie świadczy o tym ten cud:
Cud eucharystyczny w Sienie 1730

W przeddzień uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w 1730 r. wierni uczestniczyli w uroczystych nieszporach w katedrze w Sienie. W tym czasie nastąpiło włamanie. Dwóch ludzi otworzyło tabernakulum w bazylice św. Franciszka i skradło srebrne cyborium wypełnione konsekrowanymi Hostiami. Kilka dni później pewien kleryk dostrzegł Hostię wystającą z puszki na ofiary. Było to w kościele Matki Bożej w Provenzano. Po otwarciu puszki znaleziono w niej 351 konsekrowanych komunikantów. Trzy były przełamane na pół. Wszystkie komunikanty były zabrudzone i pokryte pajęczyną. To one właśnie zostały skradzione z katedry w Sienie. Oczyszczone, wróciły do kościoła św. Franciszka. Wtedy zdarzył się cud - mimo upływu czasu nie wyschły. Zwykle komunikant jak każdy opłatek ulega naturalnemu rozkładowi, lecz w tym wypadku Hostie pozostały świeże. Po 50 latach oficjalnie potwierdzono autentyczność cudu. Generał franciszkanów o. Carlo Vipera spożył jedną z Hostii i potwierdził jej świeżość. Później poddawano Hostie kolejnym badaniom (m.in. z użyciem mikroskopu) i za każdym razem wynik był ten sam. Przeprowadzono też eksperyment: w zamkniętej puszce złożono niekonsekrowane opłatki, które po latach rozpadły się w pył, podczas gdy cudowne Hostie nadal zachowały swój początkowy wygląd. Do dziś nie udało się znaleźć naukowego wytłumaczenia tego fenomenu. Włoski fizyk Enrico Medi napisał, że "fakt ten trwa na przekór wszystkim najbardziej znanym i prostym prawom natury".

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cud_euchar ... ienie_1730
Szerzej tutaj: http://katolik.d500.pl/index.php?option ... Itemid=121


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 13 lut 2012, 13:03

Turretin pisze:Taaa. Znamy te bajeczki.

Wobec tego poproszę, abyś wskazał jakieś materiały, które zanegują prawdziwość cudu eucharystycznego w Sienie z 1730 roku. Konkretne, które podważają tamte wydarzenia, a nie odwracanie uwagi od tego wydarzenia.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 13 lut 2012, 15:32

Mnie interesują konkrety na temat tego wydarzenia, które przytoczyłem, a nie tworzony przez Ciebie miraż oszukańczego Kościoła katolickiego. Czy potrafisz przedstawić jakiekolwiek materiały demaskujące ten konkretny cud w Sienie w 1730 roku jako fałszerstwo i podważające świadectwa dokumentów oraz przeprowadzone doświadczenia?
Jeżeli masz takie materiały, to je przedstaw zamiast tworzyć "red herring" ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Red_herring ).


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Rafał
Posty: 1226
Rejestracja: 13 gru 2011, 20:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Rzekome cuda eucharystyczne w Poznaniu

Postautor: Rafał » 13 lut 2012, 16:44

Turretin pisze:Kościół rzymski ma długą i bardzo bogatą tradycję wykorzystywania naiwności swoich wiernych w celu zbijania kasy, przywilejów i wpływów. I to już od czasów znacznie wcześniejszych niż Darowizna Konstantyna i inne fałszywki wciskane w Średniowieczu jako prawda (fałszywki zawarte w tzw. Dekrecie Gracjana) - bo już przecież cesarzowa Helena otrzymywała od biskupa Rzymu takie świętości / relikwie jak np. opiłki z kajdan św. Piotra.

W Polsce mamy serię baśni na temat Żydów kłujących hostię w celu uzyskania z niej krwi mającej cudowne właściwości lecznicze - z jednego oplatka co to zubożała luteranka Dorota Łażęcka miała wynieść pod językiem z Msze, Zydzi nakłuli butelkę krwi.

Oczywiście i Łażęcka i jej zleceniodawcy zostali za to spaleni na stosie w Sochaczewie w 1556 roku. A księża długo opowiadali baśnie o cudownie krwawiącej hostii etc.

Tym razem historia w Poznaniu.
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... nego_19012

Ten tak zwany cud eucharystyczny bezwstydnie rozgłaszają naiwnym różni cwaniacy i tzw. pożyteczni ignoranci.

Winniśmy więc tym bardziej dawać świadectwo prawdzie, która ktoś gdzieś kiedyś jakże celnie wyraził:

Niech was blichtr monstrancji do bałwochwalstwa nie kusi,
Wszak opłatek nie Bóg - spleśnieć musi.


A Protestanci są poprostu święći i dlatego nieustanie muszą wykazywać błedy innych przy byle okazji.
Ostatnio zmieniony 13 lut 2012, 16:48 przez Rafał, łącznie zmieniany 1 raz.


Zasada Sola Scriptura nie jest biblijna http://www.analizy.biz/marek1962/solascriptura.htm
Awatar użytkownika
Rafał
Posty: 1226
Rejestracja: 13 gru 2011, 20:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Rafał » 13 lut 2012, 16:47

Turretin pisze:Rembov, wierz sobie w co chcesz. My w bzdury propagowane przez mnichów i księży KRzK NIE WIERZYMY. KRzK nie ma tradycji instytucji rzetelnej w czymkolwiek - o czym świadczy historia skandali w ciągu wieków. ostatni skandal to pedofilia kleru i jej tuszowanie.

Pan Jezus powiedział i ostrzega wyraźnie przed cwaniakami - co to mówią, że Chrystus już przyszedł i jest w jakimś miejscu (wy nauczacie, że w opłatku w tabernakulum) oraz różne inne bajeczki o rzekomych cudach etc.

Z chciwości wykorzystywać was będą, ... ale: ZGUBA ICH NIE DRZEMIE.


Powtarzam za pewnym biskupem polskim:

Wierz sobie w co chcesz, bylebyś KRzK płacił.


Oczywiście Protestanci brzydzą się pieniedzmi i są świętsi od Jezusa.


Zasada Sola Scriptura nie jest biblijna http://www.analizy.biz/marek1962/solascriptura.htm
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 13 lut 2012, 16:56

Rafał pisze:Oczywiście Protestanci brzydzą się pieniedzmi i są świętsi od Jezusa.


red herring :D Trolling pospolity.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Rafał
Posty: 1226
Rejestracja: 13 gru 2011, 20:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Rafał » 13 lut 2012, 17:44

Małgorzata pisze:red herring Trolling pospolity.


To Turettin uprawia trolling. A Ty nie wiesz co piszesz.


Zasada Sola Scriptura nie jest biblijna http://www.analizy.biz/marek1962/solascriptura.htm
Awatar użytkownika
Erazm
Posty: 1801
Rejestracja: 07 cze 2009, 06:18
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Siedlce
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Erazm » 13 lut 2012, 18:04

Tak się złożyło, że w ostatnim czasie prowadzę dość ożywione dyskusje ze starszymi paniami, żarliwie maryjnymi katoliczkami, które próbują uświadomić mi, jak wielki popełniłem błąd zdradzając „matkę - kościół” i przystępując do protestanckiej "sekty". W dyskusjach tych, jako ewangeliczny chrześcijanin, staram się wytłumaczyć im, że decyzja moja i wiara moja ma podłoże biblijne. One natomiast starają się mnie przekonać do swych racji przytaczając setki przykładów przeróżnych cudów i objawień, w jakie ich organizacja jest dość bogata i które wytyczają kierunek ich wiary, świadcząc jakoby o Chrystusowym pochodzeniu kościoła rzymskiego.
Z czasem, kiedy widzę, że powoli je przekonuję, iż lepiej jest ufać Biblii niż np. niejakiemu Pio albo Gospie z Medżugorie, panie te dochodzą do konstatacji, że przecież to niemożliwe żeby te wszystkie cuda, za którymi stoi rzekoma Maryja prowadziły do czegoś złego i co za tym idzie, były robotą diabła.
To jednak, do czego coraz bardziej się dzięki tym dyskusjom przekonuję to to, że dopóki będziemy rozmawiać innymi językami, dopóty nigdy nie dojdziemy do porozumienia w jakichkolwiek sprawach. Dla ewangelicznego chrześcijanina wykładnią wiary jest Pismo Święte, dla wielu katolików - blichtr i zewnętrzny urok cudów i znaków jakie się dzieją wokół nich.
Co do „cudów eucharystycznych”, dla kogoś, komu na sercu leży słowo zawarte w Piśmie Świętym jest oczywiste, że oto mamy do czynienia ze spełniającymi się biblijnymi proroctwami. Biblia wypowiada się na ich na temat nadzwyczaj jasno i precyzyjnie.
Wtedy jeśliby wam kto powiedział: Oto tu jest Mesjasz albo: Tam, nie wierzcie! Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie znaki i cuda, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych. Mt 24,23-24 (BT)

i
wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu... 2 Tes 2,8-11 (BT)

Zatem protestant problemu z tym nie ma. Co innego katolik.
Po pierwsze - katolik musi opuścić zasłonę milczenia nad tym fragmentem Biblii, bowiem dobrze wie, że oto Mesjasz jest tu (w tabernakulum kościoła pod wezwaniem św. Anny), albo tam (w tabernakulum kościoła pod wezwaniem św. Bartłomieja) a nawet i w samym Rzymie jest człowiek, który bardzo lubi, kiedy się go nazywa Mesjaszem (odsyłam do niesławnych wypowiedzi Katarzyny ze Sieny, które tak bardzo upodobał sobie Jan Paweł II).
Po drugie – nawet jeśli katolik zaakceptuje fakt, że cytat ze św. Mateusza jednak znajduje się w Biblii to i tak ma zagwozdkę, ponieważ nadal pokutuje w nim przekonanie, że choć co prawda „cud eucharystyczny” nosi pewne znamiona owych fałszywych cudów, o których wspominał ewangelista, to jednak nie rodzi złych owoców (w myśl zasady że nie może dobre drzewo rodzić złych owoców), więc też i nie może być zaraz odrzucony.
Otóż spieszę temu zagubionemu katolikowi z pomocą.
Mam przed sobą skan strony tytułowej dzieła Przecława Mojeckiego z 1602 t pt. ”Żydowskie okrucieństwa nad Najświętszym Sakramentem y Dziatkami Chrześcijańskimi ku temu przydana iest tychże zdrajców zbrodnia w Świniarowie pod Łosicami popełniona którą sądzono na Trybunale Lubelskim roku pańskiego 1598 przez Szymona Alexandra Dubickiego, lektora J. M. X. Biskupa Krakowskiego”.
Ów świniarowski casus łączy z przytoczonym przez Turretina „cudem”z Poznania i podobnym przypadkiem z Sochaczewa jeden szczegół – krzewienie nienawiści do Żydów. Ot i macie dobre owoce.
Nie wiem co stoi za podobnymi cudami w Lanciano, czy Sienie. Ale myślę, że warto spojrzeć nieco szerzej, ogólniej na sens propagowania tego typu bajań pośród łasego na podobne sensacje bożego, lecz niestety mocno zwodzonego ludu.
Nie ma zatem sensu poszukiwanie jakichś dokumentów podważających prawdziwość cudu w Sienie. Podważa go sama Biblia oraz to, co stoi za innymi tego typu sztuczkami.


"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" św. Paweł Apostoł

"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież

"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
albercik
Posty: 1917
Rejestracja: 19 cze 2011, 17:03
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Rzekome cuda eucharystyczne w Poznaniu

Postautor: albercik » 13 lut 2012, 18:22

A Protestanci są poprostu święći i dlatego nieustanie muszą wykazywać błedy innych przy byle okazji.[/quote]

A dlaczego KRK tak lubi wszystkich pouczać? Pycha, buta i hipokryzja KRK to programowe cechy tej instytucji. Pouczali od zawsze wszystkich i o wszystkim, mieli od zawsze wyłączność na kontakty z Bogiem, stąd ich wysokie mniemanie o sobie.


KRK nie ma monopolu na prawdę! Niech nie używa Boga dla uzasadniania swej polityki względem innych


od grudnia 2013 stałem się członkiem KEA. Moje starsze wpisy wynikały z poszukiwań i należy uważać je za nieaktualne

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości