interpretacja księgi rodzaju przez wierzących ewolucjonistów
Poczatek swiata niebezpiecznie zahacza o Sumer . Kalibracja pierscieni pni drzewnych z C14 rowniez. No i rdzenie lodowe, ale nie te. o ktorych mowil Hovind, ktore zamarzaja i odmarzaja. Zreszta zajrzyj na youtube, tam masz filmy obalajace jego twierdzenie-polprawdy.
Ogolnie zostaja opcje- progresywny kreacjonizm, ewolucjonizm teistyczny albo opcja dr Aardsmy (dodajmy bylego wykladowcy w uczelni mlodoziemskiej ICR ELCayon)- stworzenie z pozorem wieku (jak "Hobbit"Tolkiena)
Ogolnie zostaja opcje- progresywny kreacjonizm, ewolucjonizm teistyczny albo opcja dr Aardsmy (dodajmy bylego wykladowcy w uczelni mlodoziemskiej ICR ELCayon)- stworzenie z pozorem wieku (jak "Hobbit"Tolkiena)
"Dlaczego się dręczysz? Zrób
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
- Hardi
- Posty: 7821
- Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Norwegia
- Gender:
- Kontaktowanie:
makabi pisze:Hardia sam twórca tej metody uznał ją za wysoce niedokładną i nieskuteczną
nie ma to zadnego znaczenia.Bylo to 60 lat temu.
czyli stała się ona prawdziwa poprzez zasiedzenie rozwal mnie twój tok rozumowania... dzisiaj wielu nawet ewolucjonistycznych i ateistycznych naukowców poddaje w wątpliwość metodę C-14 ze względu na to, że często płata figle jak w przypadku wspomnianych mamutów, ciem itd. itd. itd... co ciekawe, to co do czego nie mają cienią wątpliwości jakiego jest rocznika, bo go znają ze źródeł to C-14 zawsze pokazuje inny rok
makabi pisze:Jako specjalista zdal sobie sprawe, ze nie da sie wszystkich zjawisk zzipowac do 6000 lat.
nie wiem ile dokładnie ziemia ma lat, czy 6 tyś czy 10 czy może więcej, ale takiego tłumaczenie nie kupuję, bo Adam i Ewa zostali stworzeni jako dorośli, więc gdyby ktoś ich zobaczył minutę po stworzeniu nie powiedziałby, że mają dopiero minutę, ale 20-30 czy ileś tam lat, podejrzewam, że tak było ze wszystkim, drzewa też nie były małymi sadzonkami, ale wielkimi, potężnymi drzewami itd. itd. itd.
- Psrus
- Posty: 4052
- Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
- wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kalibracja pierscieni pni drzewnych z C14 rowniez. No i rdzenie lodowe, ale nie te. o ktorych mowil Hovind, ktore zamarzaja i odmarzaja. Zreszta zajrzyj na youtube, tam masz filmy obalajace jego twierdzenie-polprawdy.
Drzewa niekoniecznie wytwarzają jeden słój na rok, często wytwarzają dwa a nawet więcej.
Co do lodu, to też to chyba oglądałem, rozchodziło się chyba o to gdzie poprano słoje, że w jednym miejscu przyrasta rocznie jedna warstwa, gdzie indziej kilka. Cóż, bardzo to było ponaciągane chyba. Zresztą to niewielki problem. Aż dziw bierze że nie bełkoczą o skałach osadowych, że nie mogły osadzić się w ciągu kilku tysięcy lat...
Co do datowania radiowęglowego to nadziwić się nie mogę jak bardzo to dla niektórych sprawia wrażenie problemu, a do niektórych wojowniczych ateistów jakąś warownie wokół której budują pozory poprawności własnych teorii. Datowanie radiowęglowe nie znaczy nic, szczątki nie mają wygrawerowanego "made in china, 5000 lat temu", jedyne co mają to określony skład chemiczny, a przy odpowiednich założeniach mogą powiedzieć że mają x lat, przy założeniach ewolucjonistycznych. Wg kreacjonizmu przed potopem panowały inne warunki, które zmienialy skład izotopowy. Dzisiajsze uniformitarystyczne założenia nie przyniosą poprawnej intepretacji.
Drzewa niekoniecznie wytwarzają jeden słój na rok, często wytwarzają dwa a nawet więcej.
Autor wyjasnia to. Jest to zwiazane z cyklami slonca i iloscia radiowegla w armosferze. Przyrosty sa wiec przewidywalne, a tym samym mozna wyliczyc ile ich bylo w ostatnich 10000 lat i jaki byl ponadwymiarowy przyrost pierscieni drzewnych.
http://www.biblicalchronologist.org/ans ... erings.php
"Dlaczego się dręczysz? Zrób
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
-
- Posty: 1246
- Rejestracja: 21 lut 2012, 01:04
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Cosmo pisze:Nie ma interpretacji. Ich cała interpretacja to: "Biblia mówi co innego bo ludzie by inaczej nie zrozumieli".
Jedyną analogię jaką udało mi się kiedyś dowiedzieć się ze strony ewolucjonisty, to taką że zejście małpy z drzewa to takie wyjście człowieka z raju. Bo teraz czekały ją trudniejsze warunki, niż na drzewach.
A jeszcze jak jej się kazało chodzić na dwóch nogach, to już całkiem ją pokarało:
http://bioslawek.wordpress.com/2012/10/ ... h-i-ludzi/
- Kamil M.
- Posty: 5330
- Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontaktowanie:
Ostatnio czytałem jakiś artykuł, w którym autor zwracał uwagę na ciekawy aspekt tekstu o stworzeniu - Bóg wielokrotnie wzywa swoje stworzenie do uczestnictwa w dalszym stwarzaniu:
Rdz 1:11-12
Potem rzekł Bóg: Niech się zazieleni ziemia zieloną trawą, wydającą nasienie i drzewem owocowym, rodzącym według rodzaju swego owoc, w którym jest jego nasienie na ziemi! I tak się stało. I wydała ziemia zieleń, ziele wydające nasienie według rodzajów jego, i drzewo owocowe, w którym jest nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg, że to było dobre.
Rdz 1:14-15
Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat! Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało.
Rdz 1:20-21
Potem rzekł Bóg: Niech zaroją się wody mrowiem istot żywych, a ptactwo niech lata nad ziemią pod sklepieniem niebios!
Rdz 1:24-25
Potem rzekł Bóg: Niech wyda ziemia istotę żywą według rodzaju jej: bydło, płazy i dzikie zwierzęta według rodzajów ich. I tak się stało.
Ziemia czy wody mają jakby zrodzić, wydać różne stworzenia na świat - Bóg nie stwarza tych stworzeń w próżni, ale wyłaniają się one z ziemi czy wody. Stworzenie jest dynamiczne i rozwijające się, uczestniczy w procesie stworzenia. Dopiero człowiek jest bezpośrednio przez Boga ukształtowany.
Rdz 1:11-12
Potem rzekł Bóg: Niech się zazieleni ziemia zieloną trawą, wydającą nasienie i drzewem owocowym, rodzącym według rodzaju swego owoc, w którym jest jego nasienie na ziemi! I tak się stało. I wydała ziemia zieleń, ziele wydające nasienie według rodzajów jego, i drzewo owocowe, w którym jest nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg, że to było dobre.
Rdz 1:14-15
Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat! Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało.
Rdz 1:20-21
Potem rzekł Bóg: Niech zaroją się wody mrowiem istot żywych, a ptactwo niech lata nad ziemią pod sklepieniem niebios!
Rdz 1:24-25
Potem rzekł Bóg: Niech wyda ziemia istotę żywą według rodzaju jej: bydło, płazy i dzikie zwierzęta według rodzajów ich. I tak się stało.
Ziemia czy wody mają jakby zrodzić, wydać różne stworzenia na świat - Bóg nie stwarza tych stworzeń w próżni, ale wyłaniają się one z ziemi czy wody. Stworzenie jest dynamiczne i rozwijające się, uczestniczy w procesie stworzenia. Dopiero człowiek jest bezpośrednio przez Boga ukształtowany.
Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Moim zdaniem to nadinterpretacja, Stworzycielem jest tylko Pan Bóg.Kamil M. pisze:Ostatnio czytałem jakiś artykuł, w którym autor zwracał uwagę na ciekawy aspekt tekstu o stworzeniu - Bóg wielokrotnie wzywa swoje stworzenie do uczestnictwa w dalszym stwarzaniu:
Rdz 1:11-12
Potem rzekł Bóg: Niech się zazieleni ziemia zieloną trawą, wydającą nasienie i drzewem owocowym, rodzącym według rodzaju swego owoc, w którym jest jego nasienie na ziemi! I tak się stało. I wydała ziemia zieleń, ziele wydające nasienie według rodzajów jego, i drzewo owocowe, w którym jest nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg, że to było dobre.
Rdz 1:14-15
Potem rzekł Bóg: Niech powstaną światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i były znakami dla oznaczania pór, dni i lat! Niech będą światłami na sklepieniu niebios, aby świecić nad ziemią! I tak się stało.
Rdz 1:20-21
Potem rzekł Bóg: Niech zaroją się wody mrowiem istot żywych, a ptactwo niech lata nad ziemią pod sklepieniem niebios!
Rdz 1:24-25
Potem rzekł Bóg: Niech wyda ziemia istotę żywą według rodzaju jej: bydło, płazy i dzikie zwierzęta według rodzajów ich. I tak się stało.
Ziemia czy wody mają jakby zrodzić, wydać różne stworzenia na świat - Bóg nie stwarza tych stworzeń w próżni, ale wyłaniają się one z ziemi czy wody. Stworzenie jest dynamiczne i rozwijające się, uczestniczy w procesie stworzenia. Dopiero człowiek jest bezpośrednio przez Boga ukształtowany.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
tak, to bardzo ciekawe .Kiedys czytalem stronke staroziemska chyba Godinscience ? Tam tez ciekawe interpretacje. Ja od poczatku mialem poglad, ze czlowiek byl niesmiertelny, ale nie sam z siebie , bylo to nadprzyrodoznym darem Boga. Dzisiaj mlodoziemcy twierdza, ze byl niesmiertelny , bo nie bylo entropii, chorob, mutacji czyli biologistycznie pojmuja.
"Dlaczego się dręczysz? Zrób
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
- Kamil M.
- Posty: 5330
- Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontaktowanie:
KAAN pisze:Moim zdaniem to nadinterpretacja, Stworzycielem jest tylko Pan Bóg.
Oczywiście, to przecież temu nie przeczy, ale wyjaśnia w jaki sposób Bóg stwarza - najpierw stwarza wody, a potem każe im się zaroić, stwarza ziemię i każe jej wydać zwierzęta, tym zaś każe się rozmnażać. Tak jakby umieszczał w różnych rzeczach potencjał życia zanim się ono jeszcze objawi.
makabi pisze:tak, to bardzo ciekawe .Kiedys czytalem stronke staroziemska chyba Godinscience ? Tam tez ciekawe interpretacje. Ja od poczatku mialem poglad, ze czlowiek byl niesmiertelny, ale nie sam z siebie , bylo to nadprzyrodoznym darem Boga. Dzisiaj mlodoziemcy twierdza, ze byl niesmiertelny , bo nie bylo entropii, chorob, mutacji czyli biologistycznie pojmuja.
W sumie wspomniany artykuł (autorem był prawosławny diakon) m.in. nawiązywał do działalności różnych protestanckich sekt w Rosji oraz tego, jak alternatywa, którą dla ewolucjonizmu one proponują, jest zbudowana na heretyckiej teologii (np. sprzeciw wobec ewolucjonizmu jest związany również z "sola gratia" - no bo jakże to Bóg nie miałby uczynić wszystkiego ad hoc? udział czegokolwiek innego w procesie tworzenia godziłby w Jego chwałę itp. itd.). Dlatego wspomniany jest tradycyjny pogląd o warunkowej nieśmiertelności Adama.
EDIT
O, tu link: http://www.aoiusa.org/blog/dn-kuraev-ca ... lutionist/
Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
ale wiekszosc kreacjonistow jest typu "fiat", czyli wszystko pojmuja jako stworzone "ex nihilo".
W tym wlasnie owo pojmowanie entropii jak spadku po upadku (zrymowalo sie). A przeciez widok gwiazd juz ma w sobie entropie (gwiazda dajac cieplo i swiatlo spala sie )
nie do utrzymania jest tez teza, jakob Adam byl wlasnie "sam z siebie" niesmiertelny. mogl byc, ale tylko na mocy daru bozego "przebostwienie". Ta czesc nadprzyrodzonego zycia zostala zatracona. odzyskana przez Nowego Adama i posluszenstwoe Nowej Ewy. Dlatego, choc juz manifestuja sie moce wieku przyszlego to ciagle oczekujemy na odnowienie wszystkich rzeczy w Bogu.
W tym wlasnie owo pojmowanie entropii jak spadku po upadku (zrymowalo sie). A przeciez widok gwiazd juz ma w sobie entropie (gwiazda dajac cieplo i swiatlo spala sie )
nie do utrzymania jest tez teza, jakob Adam byl wlasnie "sam z siebie" niesmiertelny. mogl byc, ale tylko na mocy daru bozego "przebostwienie". Ta czesc nadprzyrodzonego zycia zostala zatracona. odzyskana przez Nowego Adama i posluszenstwoe Nowej Ewy. Dlatego, choc juz manifestuja sie moce wieku przyszlego to ciagle oczekujemy na odnowienie wszystkich rzeczy w Bogu.
"Dlaczego się dręczysz? Zrób
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
to, co jest w twojej mocy, a Ja uzupełnię to, czego ci braknie. Ponieważ nie żądam w tym
sakramencie niczego więcej, jak serca skruszonego i uniżonego" Jezus do Małgorzaty Alacoque
- Kamil M.
- Posty: 5330
- Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontaktowanie:
makabi pisze:ale wiekszosc kreacjonistow jest typu "fiat", czyli wszystko pojmuja jako stworzone "ex nihilo".
No właśnie, ale tej tezie przeczy sam tekst o stworzeniu w Rdz - 6 dni! Po co tyle czasu? Nie można właśnie było raz powiedzieć fiat! i po sprawie? To by było bardzo "kreacjonistyczne". I tak samo nie pasuje tutaj 2000 lat historii Izraela zanim Bóg posłał Chrystusa. Tak samo nie pasuje tutaj życie Chrystusa - 33 lata, a przecież chodzi tylko o to, żeby zapłacił na krzyżu. Nie pasują też 3 dni w grobie. Nie pasuje cała dotychczasowa rozwlekła historia Kościoła. Stworzenie, zbawienie i Kościół instant! To po prostu błędna, ludzka filozofia.
Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
- fauxpas
- Posty: 3132
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
- wyznanie: Reformowani Baptyści
- Lokalizacja: Poznań / Szczecin
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kamil M. pisze:makabi pisze:ale wiekszosc kreacjonistow jest typu "fiat", czyli wszystko pojmuja jako stworzone "ex nihilo".
No właśnie, ale tej tezie przeczy sam tekst o stworzeniu w Rdz - 6 dni! Po co tyle czasu? Nie można właśnie było raz powiedzieć fiat! i po sprawie? To by było bardzo "kreacjonistyczne". I tak samo nie pasuje tutaj 2000 lat historii Izraela zanim Bóg posłał Chrystusa. Tak samo nie pasuje tutaj życie Chrystusa - 33 lata, a przecież chodzi tylko o to, żeby zapłacił na krzyżu. Nie pasują też 3 dni w grobie. Nie pasuje cała dotychczasowa rozwlekła historia Kościoła. Stworzenie, zbawienie i Kościół instant! To po prostu błędna, ludzka filozofia.
Bardzo ciekawa uwaga, dzięki!
Wróć do „Kreacjonizm vs. Ewolucjonizm”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości