Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
berecik
Posty: 178
Rejestracja: 12 maja 2015, 13:17
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: strefa anglosaska, w tym Netherlands
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: berecik » 01 wrz 2018, 15:55

Oczywiście, przepraszam za błąd (ideologia-teologia).

Czy polityka nie ma nic wspólnego z teologią?

Kto jest twórcą „polityki”?
Całe stworzenie ma jednego autora. Nawet muzyka najpierw została stworzona, a dopiero potem zastosowana przez nas. Przestawiamy nutki, „tworząc” coraz to nowe utwory. Śmiem jednak twierdzić, że nasz Twórca nie ograniczył się do budowy samych nutek, ale stał się równocześnie autorem największej bazy motywów muzycznych, z których korzystał np. król Dawid grający na swej lutni. Tak mi się wydaje.

Bóg, aby zarządzać całym tym interesem musi być wysokiej klasy politykiem. Wiele projektów realizuje poprzez ludzi, których obdarza talentami politycznymi. Co ludzie ze swymi talentami robią, to rzecz odrębna. Biblia rozlegle opisuje rzemiosło polityczne, nie tylko w ST.
A więc polityka ma wg mnie wiele wspólnego z teologią. Sam zauważasz KAAN, że chrześcijanin powinien uczestniczyć w działalności samorządowej, czyli mówiąc innym językiem na poziomie do wojewódzkiego. Przenosząc to na czasy starożytne byłby to poziom obszarów plemiennych (Aser, Zebulon, Naftali, itd. stanowiły na początku odrębne jednostki administracyjne, które w czasach dobrych żyły w jedność, złych prowadziły nawet wojny). W czasach nowożytnych księstwa, w I RP do pewnego stopnia regiony, województwa też posiadały podmiotowość zbliżoną do państwowej. Dysponowały aparatem politycznym, hetmani mieli własne wojska, służbę dyplomatyczną itd.

Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi

Wydaje mi się, że 2 Kor. 6:14-17 nie mówi o każdym „jarzmie z niewiernymi”, ale tym szczególnym, dotyczącym Świątyni i obecnego w niej Boga: „Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim.(2 Kor. 6:16). Cytat, który przytoczyłeś koresponduje ze słowami z wcześniejszego Listu Pawła do Koryntian:

1 Kor. 5:9-11
9. Napisałem wam w liście, abyście nie przestawali z wszetecznikami;
10. Ale nie miałem na myśli wszeteczników tego świata albo chciwców czy grabieżców, czy bałwochwalców, bo inaczej musielibyście wyjść z tego świata.
11. Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali.
(BW)

Mamy być przecież „miastem położonym na górze” i skoro ma to być sól ziemi, nie możemy od tej ziemi abstrahować. Nie zapala się świecy by stała pod korcem, tylko na świeczniku, świecąc wszystkim. Jeśli więc chodzi o sferę czci Najwyższego, nie możemy łączyć się z innymi kultami. Ale gdy idzie o inne sfery życia nasze kontakty z resztą świata powinny być tak dobre jak to możliwe.

Mat. 5:13-16
13. Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana.
14. Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze.
15. Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod korcem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu.
16. Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.
(BW)

W jakim funkcjonujemy kościele – w jakich funkcjonujemy kościołach?

Wiadomo, że Słowo „kościół” tak popularne w chrześcijaństwie nie występuje w Biblii. W Biblii jest stosowane pojęcie „zgromadzenie”. Kościół Jezusa to „zgromadzenie Pańskie” (zgromadzenie-ekklesia-kahal). Każdy człowiek należy do wielu zgromadzeń, które różnią się między sobą przeznaczeniem i obowiązującymi w nich prawami. Każde zgromadzenie tworzy też pewne „jarzmo” - ramy ograniczające tego, kto do niego należy.
1. Jarzmo Pańskie dotyczy relacji z Duchem, chodzenia w Duchu.
2. Jarzmo małżeńskie dotyczy zgromadzenia małżeńskiego i oznacza pozostawanie w wierności małżeńskiej, okazywanie miłości – służbę rodzinie na różnych polach.
3. Jarzmo narodowe dotyczy zgromadzenia narodowego (nie mylić z parlamentem, który też jest zgromadzeniem) - narodu i oznacza uczestniczenie w kulturze wspólnoty, w której się urodziliśmy, bądź wybraliśmy, jej ekonomii (praca, podatki) bezpieczeństwie (obrona) itd.
4. Jarzmo branżowe dotyczy zasad, jakimi kieruje się dana wspólnota zawodowa (np. lekarze) …
… et cetara

„Jarzmo Pańskie”, czyli „chodzenie w Duchu Pańskim”, nie różni się od „chodzenia podług Litery”, tym (jak niektórzy twierdzą) że nie przestrzega się Przykazań – Prawa (niektóre przepisy dotyczą tylko Żydów). One są wieczne (Mat. 5:17-48). W „chodzeniu w Duchu” nie robi się tego tylko w sposób mechaniczny, religijny. Tym właśnie bulwersował swych krytyków - znawców Prawa Jezus, że stosował je nie podług ich interpretacji. Ich religijność nie wypływała bowiem z miłości i nie rodziła miłości. Strzegła rytuału i produkowała masę martwych uczynków. Podobnie robi wiele współczesnych kościołów. (Duch Święty też jest „znawcą Prawa”, tylko bardziej kompetentnym od wspomnianych krytyków).

KAAN pisze:... działalność polityczna, która polega na tych mechanizmach które obserwujemy teraz tj. obmawianiu innych, szkalowaniu i sądzeniu ludzi, oszustwie, kłamstwie i innych paskudnych rzeczach, nie ma z charakterem chrześcijanina opisanym w Biblii nic wspólnego. Jest wielu kaznodziei mówiących prawdę w internecie, w zborach, ale czy którykolwiek z polityków posłuchał któregoś z nich?
Polityka to współpraca i związki między ludźmi, czy w dzisiejszych czasach jest możliwe zawiązanie partii politycznej której członkami mogli by być ludzie wierzący? Czy jest możliwa wspólnota z politykami, którzy deklarują patriotyzm i jednocześnie plują na ewangelicznych chrześcijan? Czy ja mogę współpracować np. z Braunem, Winnickim, Korwinem, Kukizem, którzy wierzą, ze tylko katolicyzm jest właściwym wyznaniem dla Polaka?

Masz rację KAAN, klimaty w polityce nie są przyjemne, ale nigdy nie były. To bardzo trudna dziedzina, która wielu zniszczyła. Niemniej nawet w kościele mają miejsce zjawiska o których wspomniałeś: obmawianie innych, szkalowanie, sądzenie, oszustwo, kłamstwo i inne paskudne rzeczy, nie mające nic wspólnego z „chodzeniem w Duchu”. Paweł w listach do Koryntian pisze o tym szeroko. Polityka wymaga budowania konsensusu z przyjaciółmi, obcymi i wrogami.


Daj mądrość wodzom w ich wojowaniach,
Błogosław Antka w nowych zadaniach,
Stół tych co Ciebie, miłosci szukają,
Daj pokój prawym,
Sąd... co zdradzają.

"Pan nierychły do gniewu i bardzo łaskawy przebacza winę i występek, choć nie pozostawia bez kary, lecz za winę ojców nawiedza synów do trzeciego i do czwartego pokolenia."
(4 Moj. 14:18) ... (Ps. 86:15) ...
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: KAAN » 01 wrz 2018, 22:08

berecik pisze:
KAAN pisze:... działalność polityczna, która polega na tych mechanizmach które obserwujemy teraz tj. obmawianiu innych, szkalowaniu i sądzeniu ludzi, oszustwie, kłamstwie i innych paskudnych rzeczach, nie ma z charakterem chrześcijanina opisanym w Biblii nic wspólnego. Jest wielu kaznodziei mówiących prawdę w internecie, w zborach, ale czy którykolwiek z polityków posłuchał któregoś z nich?
Polityka to współpraca i związki między ludźmi, czy w dzisiejszych czasach jest możliwe zawiązanie partii politycznej której członkami mogli by być ludzie wierzący? Czy jest możliwa wspólnota z politykami, którzy deklarują patriotyzm i jednocześnie plują na ewangelicznych chrześcijan? Czy ja mogę współpracować np. z Braunem, Winnickim, Korwinem, Kukizem, którzy wierzą, ze tylko katolicyzm jest właściwym wyznaniem dla Polaka?

Masz rację KAAN, klimaty w polityce nie są przyjemne, ale nigdy nie były. To bardzo trudna dziedzina, która wielu zniszczyła. Niemniej nawet w kościele mają miejsce zjawiska o których wspomniałeś: obmawianie innych, szkalowanie, sądzenie, oszustwo, kłamstwo i inne paskudne rzeczy, nie mające nic wspólnego z „chodzeniem w Duchu”. Paweł w listach do Koryntian pisze o tym szeroko. Polityka wymaga budowania konsensusu z przyjaciółmi, obcymi i wrogami.
To nie upoważnia wierzącego człowieka do nurzania się w bagnie tego świata, świat zbawionych opiera się o inne zasady niż ten świat, to tak wielki konflikt interesów, że w obecnym świecie nie ma miejsca na władzę chrześcijan. Zło związane z panowaniem nad innymi ludźmi jest całkowicie sprzeczne z zasadami chrześcijaństwa. Każda władza musi się wyrodzić, bo działa na szatańskich zasadach; księciem tego świata jest szatan. Nie łudźmy się, nasze działania polityczne w skali państwa nie mogą sie zrealizować w sposób pozytywny ponieważ proroctwa Boże mówią o upadku tego świata i przejmowaniu władzy przez szatana potem antychrysta. Jedyną władzą jaka będzie dobra to królowanie Pana Jezusa. Biblia wskazuje, że możemy kształtować nasze najbliższe otoczenie w sposób jak najbliższy ideom naszej wiary i dlatego pisałem ze samorząd jako najbliższy nam może być pod pewnymi warunkami pod naszym wpływem.
Poza tym chrześcijanin nie ma szans w zderzeniu z tym światem, Pan Jezus nie obiecywał nam władzy na tym świecie, ale obiecywał ze władza tego swiata będzie nas prześladować.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
berecik
Posty: 178
Rejestracja: 12 maja 2015, 13:17
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: strefa anglosaska, w tym Netherlands
Gender: Male
Kontaktowanie:

Co upoważnia wierzącego do udziału w problemach tego świata?

Postautor: berecik » 02 wrz 2018, 12:25

KAAN pisze:To nie upoważnia wierzącego człowieka do nurzania się w bagnie tego świata, świat zbawionych opiera się o inne zasady niż ten świat, to tak wielki konflikt interesów, że w obecnym świecie nie ma miejsca na władzę chrześcijan. Zło związane z panowaniem nad innymi ludźmi jest całkowicie sprzeczne z zasadami chrześcijaństwa. Każda władza musi się wyrodzić, bo działa na szatańskich zasadach; księciem tego świata jest szatan. Nie łudźmy się, nasze działania polityczne w skali państwa nie mogą sie zrealizować w sposób pozytywny ponieważ proroctwa Boże mówią o upadku tego świata i przejmowaniu władzy przez szatana potem antychrysta. Jedyną władzą jaka będzie dobra to królowanie Pana Jezusa. Biblia wskazuje, że możemy kształtować nasze najbliższe otoczenie w sposób jak najbliższy ideom naszej wiary i dlatego pisałem ze samorząd jako najbliższy nam może być pod pewnymi warunkami pod naszym wpływem.
Poza tym chrześcijanin nie ma szans w zderzeniu z tym światem, Pan Jezus nie obiecywał nam władzy na tym świecie, ale obiecywał ze władza tego swiata będzie nas prześladować.

Co upoważnia wierzącego do udziału w problemach tego świata?

Tak to król Nebukadnesar, ustanowił Daniela przełożonym nad wróżbitami, czarownikami, Chaldejczykami i astrologami (patrz. Dan. 5:11)

Mat. 9:12-13
12. A gdy [Jezus] to usłyszał, rzekł: Nie potrzebują zdrowi lekarza, lecz ci, co się źle mają.
13. Idźcie i nauczcie się, co to znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary. Nie przyszedłem bowiem wzywać sprawiedliwych, lecz grzeszników.
(BW)

Wyczuwam KAAN w Twoim myśleniu obciążenie systemem w jakim znalazła się nasza Ojczyzna po ’44 i z którego z trudem próbuje się dziś wydostać. Nie możesz całej rzeczywistości sprowadzać do realiów PRL, III RP, albo Moskwy, czy Sycylii. Również tysięcy uczciwych urzędników, którzy z oddaniem pełnią służbę społeczną i są z tej służby rozliczani, kojarzyć z jakąś dyktaturą. Na Zachodzie polityka, zwłaszcza lokalna jest dużo bardziej transparentna niż u nas.

Uczciwość i prawość nie zależny od przynależności do kościoła. Wnioskowanie, że chrześcijaństwo, urząd pastora, uodparnia na zwiedzenie i zachłyśnięcie władzą jest błędne. Ten świat rzucił na glebę już niejednego bohatera i religijnego, i stroniącego od religii. Talenty (naukowe, biznesowe, polityczne) nie są przez Boga udzielane z klucza wyznaniowego, o czym chyba nie musimy debatować. Dobry polityk widzi po prostu rzeczy, których inni nie dostrzegają, potrafi organizować, godzić, chronić. Czy idąc do piekarni upewniamy się, że piekarz jest zbawiony, czy raczej patrzymy, jaki piecze chleb.

Wiele porządnych zgromadzeń Pańskich na co dzień obcuje z bagnem tego świata, ponieważ przychodzą do nich ludzie z problemami. Przemiana człowieka może się zdarzyć szybciej, wspólnoty odbywa się latami i jest to praca wielopokoleniowa. Pracę tę prowadzi starszyzna, elita, politycy, służąc reszcie swoimi zasobami. Prawo Boże podpowiada wiele rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa duchowego i bardzo wiele organizacji życia społecznego i politycznego. Masę tych nauk znalazło zastosowanie w kulturze dzisiejszego Zachodu, choć niewielu zdaje sobie sprawę, skąd czerpano wzory.

Europejski absolutyzm oświecony a kościół

Konsekwencją „teologii wycofania” (wycofania wierzących z życia wspólnotowego - polityka to udział w życiu wspólnoty) głoszoną nie tylko przez lewicę europejską, ale o zgrozo przez wiele europejskich kościołów ewangelicznych jest wygaszenie politycznego potencjału chrześcijan. Pod tym względem widać olbrzymią różnicę między Europą i Ameryką. Ta druga ewidentnie lepiej sobie radzi z własnym podwórkiem i udziałem w wydarzeniach światowych. Kiedyś tym europejskim wygaszaniem biblijnych chrześcijan skutecznie zajmował się Kościół katolicki w sojuszu z władzą świecką. Dziś rola kościoła zmalała, choć jeśli idzie o ograniczanie ewangelicznych w Polsce nie byłbym taki pewny. Stąd duża masa europejskich uczniów Jezusa przez całe wieki emigrowała do Nowego Świata. Dzięki temu w Zgromadzeniu Amerykańskim (krótko narodzie amerykańskim) wypracowali inną kulturę, a samorząd tam tętni. Polityk skompromitowany sam zwykle podaje do dymisji. W Polsce taki obraz jest rzadko spotykany.

Kościół nie jest powołany do przejęcia władzy nad światem, to prawda. Natomiast wierzący są powoływani czasem masowo na różne stanowiska polityczne. Jeśli będzie się głosiło, że polityka to bagno, świat to bagno, wielu swe talenty zakopie, a ich mentorzy będą musieli się z tego kiedyś wytłumaczyć. Dobrze byłoby, gdyby chrześcijanie przyswajali sobie solidną wiedzę polityczną zawartą w Piśmie. Olbrzymią złożoność tej materii i normy odmienne od stosowanych na niedzielnych spotkaniach modlitewnych. W PRL i III RP zgubiliśmy dawną kulturę tak rozwiniętą w I RP. Jeśli katolik nie umie rozmawiać na tematy biblijne, ponieważ Biblii nie zna, a ewangeliczny o polityce, choć Biblia jest jej pełna, to znaczy, że coś jest nie tak. Największym i najbardziej zapracowanym politykiem zajętym wszystkim(!) co się tu dzieje jest sam Pan. Jeśli Jego to nie brzydzi, dlaczego ma brzydzić nas drogi KAAN-ie.

Kultura polityczna wspólnoty, zwłaszcza kościoła, kształtuje jego otoczenie, ogranicza inwencje rozmaitej maści popaprańców, również chrześcijańskich, również pastorów, którzy uważają, że mogą swą chorą wolę narzucać innym. W naszym, ciągle mało suwerennym i podmiotowym zgromadzeniu, neutralizowanie takich egzemplarzy jest trudniejsze niż tam, gdzie świadomość polityczna jest większa. Stare, postkolonialne elity trzymają się mocno. Konieczne jest poprawienie systemu i wymiana pokoleniowa, jak to miało miejsce z Izraelem na pustyni.


Daj mądrość wodzom w ich wojowaniach,
Błogosław Antka w nowych zadaniach,
Stół tych co Ciebie, miłosci szukają,
Daj pokój prawym,
Sąd... co zdradzają.

"Pan nierychły do gniewu i bardzo łaskawy przebacza winę i występek, choć nie pozostawia bez kary, lecz za winę ojców nawiedza synów do trzeciego i do czwartego pokolenia."
(4 Moj. 14:18) ... (Ps. 86:15) ...
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co upoważnia wierzącego do udziału w problemach tego świata?

Postautor: KAAN » 02 wrz 2018, 23:22

berecik pisze:Tak to król Nebukadnesar, ustanowił Daniela przełożonym ...
To że coiś działo sie w historii nie oznacza standardu dla Kościoła.
Wyczuwam KAAN w Twoim myśleniu obciążenie systemem w jakim znalazła się nasza Ojczyzna po ’44 i z którego z trudem próbuje się dziś wydostać.
A ja wyczuwam, że masz obciążenie myśleniem ludzi wierzących że chrześcijanie mogą ukształtować ten świat po swojemu, a proroctwa mówią o upadku świata a nie o kierowaniu światem przez Kościół.
Nie możesz całej rzeczywistości sprowadzać do realiów PRL
Dzisiaj jest gorzej niż w PRL pod względem duchowym.
Na Zachodzie polityka, zwłaszcza lokalna jest dużo bardziej transparentna niż u nas.
Na zachodzie jest politporawność, cenzura i co parę dni zamykany jest jeden zbór ewangeliczny.
Uczciwość i prawość nie zależny od przynależności do kościoła.
Zależy i to bardzo.
Wnioskowanie, że chrześcijaństwo, urząd pastora, uodparnia na zwiedzenie i zachłyśnięcie władzą jest błędne.
Nie pisałem tego, przeciwnie każda władza korumpuje i psuje, im wyższa władza tym bardziej.
Wiele porządnych zgromadzeń Pańskich na co dzień obcuje z bagnem tego świata, ponieważ przychodzą do nich ludzie z problemami.
Mylisz sytuacje, przychodzący człowiek z problemami to nie jest obcowanie z bagnem, ale walka z bagnem, do mojego zboru także przychodzą ludzie z problemami ale te problemy staramy się eliminować a nie implementować w zborze.
Natomiast wierzący są powoływani czasem masowo na różne stanowiska polityczne.
Pokaż mi jednego prawdziwie wierzącego polityka :)
Jeśli katolik nie umie rozmawiać na tematy biblijne, ponieważ Biblii nie zna, a ewangeliczny o polityce, choć Biblia jest jej pełna, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ewangeliczny może rozmawiać o polityce i może mieć poglądy polityczne ale nie powinien sie tym zajmować zawodowo, polityka nieuchronnie zniszczy duchowo takiego człowieka.
Największym i najbardziej zapracowanym politykiem zajętym wszystkim(!) co się tu dzieje jest sam Pan.
To nieprawda, to retoryka jaką stosują komuniści mówiąc że Jezus i pierwsi chrześcijanie byli pierwszymi komunistami i cytują słowa.

Dzieje Apostolskie 2:44 Wszyscy zaś, którzy uwierzyli, byli razem i mieli wszystko wspólne,

To oczywista manipulacja faktami i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Jeśli Jego to nie brzydzi, dlaczego ma brzydzić nas drogi KAAN-ie.
Brzydzi, Pan Jezus nie zajmował się polityką, ale dawał wskazówki jak postępować z politykami.
Konieczne jest poprawienie systemu i wymiana pokoleniowa, jak to miało miejsce z Izraelem na pustyni.
To nie jest wzór historyczny dla Polski, ponieważ są diametralnie różne duchowe zależności i różne czasy planu zbawienia. Cała polityka wpisana jest w Boży plan dla świata; imperia powstają, upadają a każde Słowo Pańskie jest żywe. Ja nie wierzę w jakiekolwiek zmiany na lepsze w Polsce, Europie, i na swiecie . Z pewnością będzie coraz gorzej, to wynika z proroctw dotyczących czasu przyjścia Pańskiego i ze świadectwa historii. Zbawieni powinni wykorzystać czas na głoszenia zbawienia w Panu Jezusie, bo niechybnie czas łaski dobiega końca, marnowanie czasu na politykę, która nie może pomóc jest głupie.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co upoważnia wierzącego do udziału w problemach tego świata?

Postautor: biblijny » 11 wrz 2018, 22:53

biblijny pisze:
KAAN pisze:Ewangeliczny może rozmawiać o polityce i może mieć poglądy polityczne ale nie powinien sie tym zajmować zawodowo, polityka nieuchronnie zniszczy duchowo takiego człowieka.


Wielu braci unika tzw. polityki, ponieważ woli swój czas poświęcić sprawie Bożej. Nie mniej jednak znane są przypadki w historii, że bracia nawrócili się będąc na urzędzie lub przyjęli urząd, będąc już ludźmi wierzącymi.

W Nowym Testamencie widzimy ślady dworzan cesarskich lub wysokopostawionych urzędników. Przykładem jest:

Pozdrawia was Gajus, udzielający gościny mnie i całemu Kościołowi. Pozdrawia was Erast, skarbnik miasta i brat Kwartus (List do Rzymian 16,23)

Również w Rosji za czasów jeszcze caratu, bracia byli wybierani do parlamentu. Ich świadectwo było w większości dobre. W Stanach Zjednoczonych, czy szerzej w krajach anglosaskich, również chrześcijanie odcisnęli piętno na organizację swoich państw.

Nie ma wyraźnego zakazu angażowania się w sprawy wspólne na tym świecie. Pismo nie zakazuje przestawania z poganami, bo inaczej musielibyśmy "wyjść ze świata". Zatem tak kategoryczny osąd wydaje się być nieuzasadniony.


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co upoważnia wierzącego do udziału w problemach tego świata?

Postautor: KAAN » 12 wrz 2018, 10:39

biblijny pisze:Nie ma wyraźnego zakazu angażowania się w sprawy wspólne na tym świecie. Pismo nie zakazuje przestawania z poganami, bo inaczej musielibyśmy "wyjść ze świata". Zatem tak kategoryczny osąd wydaje się być nieuzasadniony.
To prawda że nie ma zakazu, bycie urzędnikiem to nie jest polityka, mamy w zborach wojskowych, sędziów, urzędników. Sprawa jest innego rodzaju; pisałem o przypadku angażowania się w politykę która sięga poza samorządy. Na tym poziomie polityka jest tak zepsuta moralnie, że zdobycie jakiejkolwiek siły wiąże się ze stosowaniem nieetycznych metod walki politycznej. Powszechne jest kłamstwo, oszczerstwo, oszustwo, korupcja i to w taki sposób robione, że prawnie nie ma się do czego przyczepić. Po wyborach okazuje się że obietnice wyborcze były zwykłym kłamstwem, politycy biorę pieniądze od ludzi złych, biorą brudne pieniądze, działają na szkodę ludzi i wmawiają im że to dla ich dobra itd. Osobiście odradzam angażowania się w politykę to bagno w którym każdy się ubrudzi.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: magda » 12 wrz 2018, 17:37

wYSTArczy właczyć Tv jakis dziennik i wiadomości polityczne zaraz buchnie z telewizora bagno kłamstw ,krzywda ludzka i całe zło jakie sie szykuje na tym świecie po to zeby był ten wielki ucisk taki ze

Mt 24:22 bw "A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota, lecz ze względu na wybranych będą skrócone owe dni."
Mk 13:20 bw "A jeśliby Pan nie skrócił tych dni, nie ocalałaby żadna istota, ale ze względu na wybranych, których wybrał, skrócił te dni."

Jak bardzo straszne musi być to co się będzie działo zeby nikt nie ocalał, po prostu nie da rady wygrać ze złem na scenie politycznej mamy wyrwać ludzi ze szponów szatana i całego systemu który stworzył a nie poprawiac ten swiat który idzie nieuchronnie na zagładę, takie są proroctwa i trzeba to przyjąc a nie robic coś wbrew proroctwom . Naszą rolą jest nawrócenie jak najwiekszej liczby ludzi żeby później żyli w Królestwie Bozym to jest w naszej prawdziwej ojczyźnie gdzie mamy juz króla Jezusa a nie jakas tam kaczkę pijaka.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co upoważnia wierzącego do udziału w problemach tego świata?

Postautor: biblijny » 12 wrz 2018, 17:54

KAAN pisze:Osobiście odradzam angażowania się w politykę to bagno w którym każdy się ubrudzi.


Oczywiście. Ja też odradzam. Po prostu Twoja poprzednia wypowiedź była zbyt kategoryczna.


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: magda » 15 wrz 2018, 15:18

Mt 6:24 bw "Nikt nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie."

Mamona to nie tylko pieniądze ale też i wszystko na nich oparte i do dubr dążące tak jak i polityka więc albo służymy Bogu albo polityce nie mozemy i jednemu i drugiemu, musimy jednak wybierać , nasza ojczyzna nie należy do tego świata, Oczywiście bardzo trudno jest przejsc obojętnie jak się dzieją złe rzeczy i ludzka krzywda ale skoro nie da się wygrać z tym światem i go naprawić to pozostaje tylko pomagać cierpiącym i wyrywać ludzi z tego systemu światowego do Królestwa Bozego.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: Suzuja » 15 wrz 2018, 15:39

Jest to o tyle ciekawe że sam Jezus nakazł oddawać cesarzowi to co cesarskie. Jak widac Biblia nie potępia służeniu np. Królowi


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: magda » 15 wrz 2018, 16:36

Suzuja mamy nie fikać właśnie przeciwko żadnemu rządowi i królowi , podporządkowywać sie w zakresie do granicy kiedy prawo państwowe nakazuje łamanie prawa Bozego . Właśnie mamy się w politykę nie mieszać i siedzieć cicho a co wiecej modlic się o to żeby Bóg natchnął rządzących do uczciwosci i spokojnego rządzenia krajem a nie podskakiwać opowiadać sie przeciwko jakimś ugrupowaniom walczyc o jakąs partię czy lidera , podrzegać do nieposłuszeństwa itp. Masz nie interweniować bo np kaczor na kacu wymyśla brednie i niszczy społeczeństwo tylko sie modlić i zdać na Boga.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: nesto » 05 paź 2018, 19:40

magda pisze:Suzuja mamy nie fikać właśnie przeciwko żadnemu rządowi i królowi , podporządkowywać sie w zakresie do granicy kiedy prawo państwowe nakazuje łamanie prawa Bozego . Właśnie mamy się w politykę nie mieszać i siedzieć cicho a co wiecej modlic się o to żeby Bóg natchnął rządzących do uczciwosci i spokojnego rządzenia krajem a nie podskakiwać opowiadać sie przeciwko jakimś ugrupowaniom walczyc o jakąs partię czy lidera , podrzegać do nieposłuszeństwa itp. Masz nie interweniować bo np kaczor na kacu wymyśla brednie i niszczy społeczeństwo tylko sie modlić i zdać na Boga.


Nie rozumiem zatem czemu chrześcijanie walczyli z Hitlerem.. Powinni się za niego modlić jedynie :lol:


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: nadrozd » 05 paź 2018, 20:47

To Niemcy nas atakowali..... walczyli przeciwko nam.
My tylko bronilismy ojczyzny rodzin, i bliskich .

Nie rwalismy sie do wojny... :(


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.
Torcik
Posty: 464
Rejestracja: 20 sty 2016, 14:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: Torcik » 05 paź 2018, 21:18

nadrozd pisze:To Niemcy nas atakowali..... walczyli przeciwko nam.
My tylko bronilismy ojczyzny rodzin, i bliskich .

Nie rwalismy sie do wojny... :(

W mysl biblìi trzeba byli nadstawic drugi policzek i dodac cala reszte do tego co zabrali. Na przyklad: zsbrali zone dodac dzieci, modlic sie, nawracac, glosic ewangelie, a nie bratac sie ze swiatem. Ot mentalnosc i nauki...tylko dla kogo? Acha, dla zbawionych, gdzie tam reszcie swiata...


Ateistka - dla tutejszych fundamentalistów.
Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ruch 11 Listopada - partia biblijnie wierzących oraz konserwatywnych Polaków

Postautor: nadrozd » 06 paź 2018, 06:53

Torcik pisze: Ot mentalnosc i nauki...tylko dla kogo? Acha, dla zbawionych, gdzie tam reszcie swiata...



Torciku jak by nas napadli to na mnie mozsz liczyc... mamy wspolna ojczyzne, oddac zycie za brata to honor.....

Masz racje chrzescijanstwo w europie to parodia, jego odstepstwo widdac na killmetr.
Nje mam zamiaru ewangelizowac pseudochrzescijan napdajcych moj kraj. Oni wiedza to co ewangelia i ja świadomie odrzucaja.
Bo gdzie polityka miesza sie z religia to rodzi hitlerów, nazistow i krzyzaków.
Nawet chrzest polski byl by wejsc docywilizowanego swiata i nie dostac wpier ...od zachodnich sasiadow....

Oby nastepny Hitler z mesjanjstycznymj zapedami by ratowac świat ..... nas nie gnebił.
Dzielac swiat na rase Panów i reszte.....tych drugiej kategori.,
Na "zbawionych świętych duków" i na tych" grzeszników co nie maja prawa do zbawienia,
Na panów i njewolników, na czarnych i białych...... na tych zawsze wszechwiedzacych i na kucypałów.....idiotów i glupków...

Mam tak dosc......tego.....

________


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.

Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości