krzysiekniepieklo pisze:Nie wiem KAAN czy zauważyłeś, jak bardzo odbiegłem od nauczania KK? Z tym tekstem Wyszyńskiego całkowicie się nie zgadzam.
Odbiegłeś, ale jaką ścieżką? Zamiast porzucić wykrzywianie Słowa Bożego jak to robi katolicyzm idziesz dalej kwestionując świętość przekazu Biblii i robisz gorszą robotę niż katolicy w tej dziedzinie, nawet katolik Albertus cię poprawia i nie koryguję jego wpisów swoimi uwagami bo on ma rację w większości swoich uwag. Żeby poszedł we właściwe zrozumienie Ewangelii musiałbyś porzucić własny autorytet, autorytet innych ludzi a powinieneś uchwycić się autorytetu Słowa Bożego. To kwestia wiary i zaufania Bogu w jego Słowie; inaczej pójdziesz na manowce filozofii i bezsensownych ideologii. Dobrą rzeczą jest to że pytasz i kwestionujesz ludzkie autorytety, ale brakuje ci w tm wszystkim zaufania Bożemu autorytetowi.
"""To była próba poruszenia twojego sumienia, bo rozumiesz kielich i chleb tak jak rozumieli to Żydzi w J6."""
Tutaj to akurat całkowicie mijasz się z prawdą. Już to tłumaczyłem. Żydzi rozumieli dosłownie spożywanie ludzkiego mięsa i krwi. Ty chcesz mnie takie poglądy wcisnąć. Dlatego protestuję.
Wiem ze ci się to nie podoba i protestujesz będą wzburzony, ale chciałem ci uświadomić, zę katolicy rozumują dokładnie tak samo jak ci Żydzi czyli cieleśnie, a nie duchowo. Ponieważ odrzucasz nauczanie apostolskie z listów dlatego masz problem z właściwym rozumieniem Słów Pana Jezusa. Apostołowie właśnie po to zostali powołani aby wyjaśnić wszelkie niuanse mowy Pana Jezusa.
"""jak przez magiczne zaklęcia katolicki ksiądz zamienia chleb niby w ciało Pana Jezusa?! """
Jak piszesz o magicznych zaklęciach, to sugerujesz, że to ksiądz jest sprawcą tej przemiany. Tak nie jest.
Przeczytaj sobie jeszcze raz słowa kardynała Wyszyńskiego i zrozumiesz co to jest co robi ksiądz. Ten tekst wskazuje ze ksiądz robi coś z pogranicza spirytyzmu, nekromancji, magii...
To Bóg jest sprawcą tej przemiany. Tak to przedstawił podczas ostatniej wieczerzy.
Nie przedstawił tego, to ty wymyśliłeś taką przemianę. Paweł pisał o tym eydarzeniu co ci już cytowałem (1Kor 10)
15 Przemawiam jak do rozsądnych: Rozsądźcie sami, co mówię.
16 Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest społecznością krwi Chrystusowej? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest społecznością ciała Chrystusowego?
17 Ponieważ jest jeden chleb, my, ilu nas jest, stanowimy jedno ciało, wszyscy bowiem jesteśmy uczestnikami jednego chleba.Czytasz tu o chlebie a nie o ciele.
Podając im powiedział - to jest Moje Ciało. Po prostu nie chcesz uwierzyć, że naprawdę to było Jego Ciało. Uciekacie w symbole.
Po prostu nie chcesz uwierzyć, że Pan Jezus mówił o duchowych sprawach (J6), uciekasz w cielesność i gubisz duchową stronę.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.