ja chrześcijanin a szczepienia na Covid-19

[Torcik]

Przeczytałam całość tematu i odnoszę wrażenie, że marioosh666 jest przedstawicielem któregoś z koncernów produkujących to świństwo, które ma jeden cel: depopulacja.
Strasznie zaślepiony jesteś i dopóki nie doświadczysz na sobie skutków ubocznych (które mogą się pojawić nawet 2 lata po przyjęciu preparatu medycznego) nie przekona nikt i nic. Oczywiście, nie życzę ci żadnych kłopotów zdrowotnych.
Ja się nie zaszczepię za nic w świecie i to dlatego, że czytałam i oglądałam bardzo dużo informacji z tym związanych.
Cała atmosfera nacisku i wręcz przymusu pośredniego (na razie) wskazuje, że nie chodzi tu ani o zdrowie, ani o zapobieganiu chorobie, a sprawa ma całkiem inne podłoże i cel. I wcale nie jest to tzw. teoria spiskowa.
Kto widzi co się dzieje i potrafi kojarzyć fakty ten wie, że nie należy się szczepić oraz unikać strachu na wszelkie sposoby. I ufać Bogu.
Życzę wszystkim zdrowia i spokoju.

[marioosh666]

Nie wątpię że piszesz szczerą prawdę, na tym polega totalitaryzm, tak przerabia się ludzi na potwory, tak powstają obozy... różne obozy, gdzie ludzi przerabia się na dym.

Na Świecie może zapanować taki chaos, że większość populacji będzie się domagała zaprowadzenia porządku. Możesz to nazywać totalitaryzmem, ale to będzie porządek. Ludzie nadal chcą wolności, ale pozbawionej jakiejkolwiek odpowiedzialności. Na dłuższą metę tak się nie da. Mamy co raz więcej antyspołecznych zachowań.

Przeczytałam całość tematu i odnoszę wrażenie, że marioosh666 jest przedstawicielem któregoś z koncernów produkujących to świństwo, które ma jeden cel: depopulacja.

Błędne wrażenie, ale na Waszym tle rzeczywiście mogę wyglądać na kogoś takiego Póki co popyt przewyższa podaż, więc nie ma potrzeby promować szczepionek. Aby to dostrzec wystarczy wychylić głowę poza UE. Depopulacja? Systemy emerytalne, pigułki antykoncepcyjne, współczesny hedonistyczny styl życia robią ją doskonale. Rozwiniętym państwom brakuje rąk do pracy i kombinują co z tym zrobić. Nawet w Polsce mówi się o konieczności sprowadzenia 5 000 000 imigrantów. Pytanie skąd najlepiej ich wziąć. Warszawa w ostatnich latach zrobiła się kolorowa. Tam gdzie ludzie mnożyli się jak króliki dzietność spadła.

Strasznie zaślepiony jesteś i dopóki nie doświadczysz na sobie skutków ubocznych (które mogą się pojawić nawet 2 lata po przyjęciu preparatu medycznego) nie przekona nikt i nic. Oczywiście, nie życzę ci żadnych kłopotów zdrowotnych.

Lepiej módl się, żeby te skutki uboczne mnie dopadły zanim ja dopadnę kogoś innego Czas minie szybko. Nawet jeśli naturalnie występujące zgony będziemy przypisywać szczepionkom to i tak nie wyjdzie z tego obrazek rysowany przez wrogów rozumu.

Ja się nie zaszczepię za nic w świecie i to dlatego, że czytałam i oglądałam bardzo dużo informacji z tym związanych.

Oby to były rzetelne informacje. W tej dyskusji dostałem namiary na niezależnych lekarzy, którzy okazali się być m. in. stomatologami, ginekologami, pediatrami. Pani Doktor, która wystąpiła u redaktora Rymanowskiego jest psychiatrą. Wolałbym posłuchać kogoś kto na bieżąco ogląda zdjęcia płuc czy też bada układy nerwowe pacjentów po koronawirusie. Zarówno zaszczepionych jak i niezaszczepionych albo kogoś kto od strony naukowej potrafi ocenić wirusa, leki, szczepionki. Znam taką osobę. Pracuje przy badaniu preparatów medycznych. Kobieta ok. 30ki, a szczepi się nawet na grypę.

Cała atmosfera nacisku i wręcz przymusu pośredniego (na razie) wskazuje, że nie chodzi tu ani o zdrowie, ani o zapobieganiu chorobie, a sprawa ma całkiem inne podłoże i cel. I wcale nie jest to tzw. teoria spiskowa.

Polecam zorientować się w cenach szczepionek i porównać je z cenami procedur medycznych, które stosuje się u pacjentów z koronawirusem. Powinno się trochę rozjaśnić dlaczego tak na nie namawiają. Z tego, że globaliści i rządy załatwiają sporo spraw korzystając z okazji nie wynika, że koronawirus nie istnieje, a szczepionki są złe.

Kto widzi co się dzieje i potrafi kojarzyć fakty ten wie, że nie należy się szczepić oraz unikać strachu na wszelkie sposoby.

Widzisz... Ja ani razu w tej dyskusji i poza nią nie powiedziałem nikomu, że ma się zaszczepić. Od tego są lekarze i naukowcy. Dzieliłem się tylko swoją wiedzą, bo temat mnie interesuje i jestem na bieżąco. Ty to robisz... To nie jest unikanie strachu. Strach przed szczepionką jest silniejszy od strachu przed koronawirusem. Tyle w temacie.

[diedmaroz]

Nie wątpię że piszesz szczerą prawdę, na tym polega totalitaryzm, tak przerabia się ludzi na potwory, tak powstają obozy... różne obozy, gdzie ludzi przerabia się na dym.

Na Świecie może zapanować taki chaos, że większość populacji będzie się domagała zaprowadzenia porządku. Możesz to nazywać totalitaryzmem, ale to będzie porządek. Ludzie nadal chcą wolności, ale pozbawionej jakiejkolwiek odpowiedzialności. Na dłuższą metę tak się nie da. Mamy co raz więcej antyspołecznych zachowań.

Z tym się zgadzam. Ten porządek nosił swego czasu nazwę Nowego Porządku Świata, wspomniany przez Busha Seniora 11.09.1999 roku publicznie, teraz mianuje się go "Wielkim Resetem" i jest utarciem drogi synowi zatracenia, w którego wszyscy nie mający pieczęci Ducha Świętego uwierzą jak w zbawiciela niosącego im porządek z chaosu, pokój i bezpieczeństwo.

[marioosh666]

Co kilka dni są doniesienia, że gdzieś w Europie antyszczepionkowcy brzydko się zachowali np.: ostatnio w Wielkiej Brytanii próbowali wedrzeć się do siedziby tamtejszego regulatora leków. Wcześniej próbowali się wedrzeć do siedziby BBC. W Polsce było podpalenie punktu szczepień. Napad na personel innego punktu. Szczucie i groźby śmierci wobec lekarzy. Niektórzy dostali policyjną ochronę i złożyli zawiadomienia do prokuratury. W Francji i Niemczech są bardzo ostre protesty. Starcia że służbami. W Polsce mieliśmy masowe zapisywanie się na Pfizera i nie przychodzenie na wizytę. W tamtym czasie brakowało szczepionek dla chętnych, a po rozmrożeniu jeżeli nie poda się Pfizera w ciągu 5 dni to jest do utylizacji. Nie wiem na ile to działania agenturalne, a na ile spontaniczne i naturalne.

W każdym razie na razie jest względny spokój, bo druga strona nie odpowiada. Sytuacja może się zmienić jeżeli spełni się czarny scenariusz. Wtedy władza może być zmuszona wprowadzić totalitarne rządy, żeby zaprowadzić porządek.

Oststni raz podobna sytuacja miała miejsce w 2015 r. Chodzi o uchodźców. Były zamachy, ale nie było odpowiedzi w postaci podpaleń ośrodków czy bicia przypadkowych ludzi o śniadej twarzy. Tym sposobem sprawa rozeszła się po kościach.

[Noemi]

marioosh666 plisss skończ z takimi newsami ,pełno ich w internecie i tvpis

[marioosh666]

@Noemi, a to ciekawe... To jest pierwszy taki post, może jeszcze w jednym coś wspomniałem, czyli dwa i już za dużo. Z drugiej strony prawie każdy domaga się większego nagłaśniania NOPów i to jest w porządku. Poza tym bardziej o klimat chaosu mi chodziło niż o zarzuty do konkretnego środowiska.

[diedmaroz]

Nie ma właśnie nagłaśniania NOPów, gdyby posłuchać tylko MZ to szczepienie jest przedstawiane jako supereliksir o cudownych właściwościach, same superlatywy. Farmacja dawno skorumpowała środowisko naukowe, przykładem jest choćby to, jak prędko "naukowcy" przechodzą do zarządów Big Pharmy w nagrodę za wypromowanie danego produktu, jak np. ten gość.

https://www.fiercebiotech.com/biotech/s ... s-founding

Powiązania mafii farmaceutycznej są ogromne, a firm córek tysiące i przepływ kapitału filantropów to naprawdę duża ośmiornica. W necie wszystko jest, zbadane sprawozdania finansowe itd, dla chcącego nie ma problemu poszukać kto i co sponsoruje z tzw. organizacji non-profit, które czerpią miliardowe profity z naszych kieszeni.


Napady na punkty szczepień to na bank prowokacje w celu napuszczania jednych na drugich zgodnie ze starą zasadą "dziel i rządź". Ataki w najlepiej oświetlonych i otoczonych kamerami miejscach itd. Żeby się nagrało i rano była afera w internecie o tym jak głupi i ciemni są antyszczepionkowcy. Czekajmy tylko aż władza powie: "musimy wprowadzić totalitaryzm przez tych ciemnych ludzi, którzy atakują świętą naukę" i wszyscy przyklasną.

[Pankracy]

Tak, szczpienia to wytwor spisku rzadzacego swiatem ktory chce zniewolic ludzkosc natomiast chemioterapia przy nowotworach to metoda wyniszczenja organizmu aby pozbyc sie chorych, najlepszym lekiem na raka jest witamina C. Z kolei żółtaczke najlepiej leczyć sokiem z grejfpruta. Dzieci nie wolno szczepić pod żadnym pozorem bo to powoduje autyzm, ospe najlepiej zeby zlapaly od kuzyna albo sasiada

[marioosh666]

Nie ma właśnie nagłaśniania NOPów, gdyby posłuchać tylko MZ to szczepienie jest przedstawiane jako supereliksir o cudownych właściwościach, same superlatywy.

Przede wszystkim Rząd bazując na danych Ministerstwa Zdrowia udostępnia i codziennie aktualizuje poniższy raport:
https://www.gov.pl/web/szczepimysie/rap ... o-covid-19

Od nagłaśniania są media. Czytam serwisy z obu stron barykady. Zarówno polskojęzyczne jak anglojęzyczne. Były opisy NOPów czy ostatniego skażenia Moderny w Japonii. Nikt niczego nie ukrywa, ale jest coś innego - dezinformacja.

Naukowcy z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie przyjrzęli się tematowi i doszli do następującego wniosku:
Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa szczepionki firmy AstraZeneca były sztucznie rozdmuchiwane na Twitterze przez portale znane z dezinformacji, między innymi z Rosji, Arabii Saudyjskiej, Nigerii i Indii - mówi RMF FM prof. Dariusz Jemielniak.

Poniżej link do całego artykułu:
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-pro ... rp_state=1

Polecam przeczytać ze względu na opis mechanizmów, które są stosowane nie tylko w tym kontekście.

Napady na punkty szczepień to na bank prowokacje w celu napuszczania jednych na drugich zgodnie ze starą zasadą "dziel i rządź". Ataki w najlepiej oświetlonych i otoczonych kamerami miejscach itd. Żeby się nagrało i rano była afera w internecie o tym jak głupi i ciemni są antyszczepionkowcy. Czekajmy tylko aż władza powie: "musimy wprowadzić totalitaryzm przez tych ciemnych ludzi, którzy atakują świętą naukę" i wszyscy przyklasną.

Chciałbym w to uwierzyć, ale... Czytam PCh24.pl , które jest jednoznacznie antyszczepionkowe wraz z komentarzami. Ci ludzie (czytelnicy i komentujący) naprawdę są do tego zdolni. Nie wiem czy to zrobili, ale są do tego zdolni. Nie bronię ich ani nie oskarżam, bo nie wiem kto to zrobił. Jeżeli ktoś porównuje lekarzy, którzy szczepią chętnych z doktorem Mengele to równie dobrze mogą wysyłać do nich groźby w imię obrony dzieci czy zaatakować fizycznie. Często jest też tak, że psoci tłum. A tego nie da się zrobić samą agenturą. Ktoś może ich podburzyć, ale nie wtargnie do budynku za nich.

@Pankracy, skuteczne (przyczynowe, a nie objawowe) leczenie chorób przewlekłych to jest coś co nie opłaci się koncernom farmaceutycznym. I tutaj bardzo chętnie słucham lekarzy holistycznych, naturopatów czy nawet znachorów. Mam nadzieję, że medycyna akademicka i medycyna niekonwencjonalna/naturalna/ludowa kiedyś się połączą. W przypadku chorób zakaźnych czy nagłych zdarzeń gdzie trzeba szybko zadziałać nie ma alternatywy. Koronawirus atakował młodych, zdrowych, wysportowanych i zamieniał ich na kilka miesięcy w ludzkie wraki.

[diedmaroz]

Tak, szczpienia to wytwor spisku rzadzacego swiatem ktory chce zniewolic ludzkosc natomiast chemioterapia przy nowotworach to metoda wyniszczenja organizmu aby pozbyc sie chorych, najlepszym lekiem na raka jest witamina C. Z kolei żółtaczke najlepiej leczyć sokiem z grejfpruta. Dzieci nie wolno szczepić pod żadnym pozorem bo to powoduje autyzm, ospe najlepiej zeby zlapaly od kuzyna albo sasiada

Prawdę mówiąc nie wiem, czy ironizujesz, czy nie, bo nie obserwowałam forum od miesięcy jednak z całą pewnością chemioterapia wyniszcza organizm. Mam już tyle lat, że pamiętam nawet PRL i tylu autystów (prawie każda klasa szkoły powszechnej ma nauczyciela pomocniczego do dziecka z Aspergerem bądź autysty) nie było nigdy, jeszcze 15 lat temu nie znałam ani jednego - teraz co rusz. Nie wiem ile masz lat, ale moi rówieśnicy dostawali JEDNĄ szczepionkę a dzisiaj nasze wnuki dostają prawie 30. Po co?

[Pankracy]

jednak z całą pewnością chemioterapia wyniszcza organizm.

Czyli rozumiem że jezeli zachorowalabys na raka (czego oczywiscie nie zycze) to odmawiasz chemioterapii i leczysz sie witamina C albo inna fantasytczna metoda ukrywana przez te zle koncerny?


[quota]Mam już tyle lat, że pamiętam nawet PRL i tylu autystów (prawie każda klasa szkoły powszechnej ma nauczyciela pomocniczego do dziecka z Aspergerem bądź autysty) nie było nigdy, jeszcze 15 lat temu nie znałam ani jednego - teraz co rusz.[/quote]
Jakos nie widze nigdzie tej lawiny autystow. Byc moze jest wiecej niz kiedys, nie wiem jak jest teraz w szkolach bo nie mam z nimi stycznosci, ale zauwazmy ze w PRL ogolnie szkola miala takie zachowania "gdzies" poprostu mowilo sie ze dane dziecko jest niegrzeczne albo "dziwne" i nie szukalo sie zrodla problemu wiec slaby argument. A dziecko z autyzmem znam chyba jedno osobiscie wiec nie wiem gdzie ten wysyp.

Nie wiem ile masz lat, ale moi rówieśnicy dostawali JEDNĄ szczepionkę a dzisiaj nasze wnuki dostają prawie 30. Po co?

Skoro mowisz o wnukach to zakladam ze masz ok 60 lat (bez urazy jesli nie ). Wiec zauwazmy ze przez te 60 lat medycyna nieco sie zmienila niektore choroby kiedys byly np smiertelne a dzis sa uleczalne. Zauwazmy ze kiedys smiertelnosc niemowlwt byl znacznie wyzsza, srednia dlugosc zycia znacznei krotsza niz dzis.
Kiedys dzieci ktore dzis przezywaja i rodza sie i zyja dawniej by umarly albo jeszcze przed porodem albo w teakcie wiec oczywiste ze nie bylo tylu wad itp

[marioosh666]

Nie wiem ile masz lat, ale moi rówieśnicy dostawali JEDNĄ szczepionkę a dzisiaj nasze wnuki dostają prawie 30. Po co?

Poniżej aktualny kalendarz szczepień:
https://szczepienia.pzh.gov.pl/kalendar ... pien-2021/

A tutaj historyczne od początku, czyli od 1960 r.:
https://szczepienia.pzh.gov.pl/kalendarz-szczepien/

Nawet gdyby policzyć wszystkie dawki jako oddzielne szczepienia to i tak nie wyjdzie 30. Mam na myśli obowiązkowe. Drugi link fajny, bo można zobaczyć jak to się zmieniało np.: ja byłem pierwszym rocznikiem doszczepianym na WZW B. Starsi o rok muszą zgłosić się do lekarza i zapłacić. Pomimo tego, że wirusem łatwo się zarazić i jest groźny dla zdrowia.

Byc moze jest wiecej niz kiedys, nie wiem jak jest teraz w szkolach bo nie mam z nimi stycznosci, ale zauwazmy ze w PRL ogolnie szkola miala takie zachowania "gdzies" poprostu mowilo sie ze dane dziecko jest niegrzeczne albo "dziwne" i nie szukalo sie zrodla problemu

Były też kary fizyczne, wrzaski na uczniów i publiczne poniżanie przy tablicy. Dla przykładu mój Brat jest leworęczny, a kiedyś to było traktowane jako choroba. Przy tablicy czy w obecności nauczyciela potrafił bardzo ładnie pisać prawą ręką i zawsze to robił, kiedy oni byli w pobliżu

[diedmaroz]

Tak, odmówiłabym. Mam styczność ze szkołą, na 7 pierwszych klas 6 ma ucznia z autyzmem lub zepołem Aspergera. Tak jest ostatnimi laty. Jest wysyp zarówno chorych na te choroby jak i autoimmunologiczne. Następstwa zażywania leków już od młodych lat. Medycyna zmieniła się na gorsze kiedy zaczęły się granty i dotacje z tzw. filantropijnych non-profits org. i kupione badania. Od tamtego momentu to równia pochyła i co rusz nowe szczepionki i cudowne leki. Nie mam TV, ale jak czasem gdzieś mi mignie przed oczyma to oszaleć można, mam wrażenie, że bez leków pomarlibyśmy

Świetne statystki. Widać, że w latach 60 były 4 szczepienia obowiązkowe (4 antygeny) a dziś 30 Ja pamiętam tylko gruźlicę, dziś, gdybym miała wybór i możliwość samodecydowania o tym, to bym się na nic nie zaszczepiła. Kar fizycznych nie doświadczałam czy poniżania leworęcznych. Dziś też ludzie stosują kary fizyczne i to całkiem sporo rodziców nie mówiąc już o poniżaniu. To od człowieka zależy, a nie od tego czy mamy pseudodemokrację, reżim totalitarny czy socjalizm.

[Pankracy]

Tak, odmówiłabym.

To w takim razie jaka jest wedlug ciebie metoda leczenia raka? Bo ja znam wiele osob ktore przyjmowaly chemioterapie i dzis zyja i maja sie dobrze oczywiscie wowczas w czasie chemioterapii czuly sie rozne, ale jak sama nazwa wskazuje jest to chemia wiec nie ma sie co dziwic. Aczkolwiel gdyby odmowily chemioterapii zapewne nie byloby juz ich na tym swiecie

Mam styczność ze szkołą, na 7 pierwszych klas 6 ma ucznia z autyzmem lub zepołem Aspergera. Tak jest ostatnimi laty. Jest wysyp zarówno chorych na te choroby

Tak jak już pisałem. Takie dzieci były zawsze tyle że za PRL nikt ich nie "diagnozował" jako autystyczne. Mówiło się ale to dziecko jest niegrzeczne albo Ale to dziecko się nie słucha. I nikogo nie interesowało dlaczego tak jest, nikt się nie przejmował jakimis autyzmami.

Nie mam TV, ale jak czasem gdzieś mi mignie przed oczyma to oszaleć można, mam wrażenie, że bez leków pomarlibyśmy

Że Polacy kochają leki i panuje lekomania to inna bajka. Ale teza o tym że medycyna zmienila sie na gorsze bardzo smiala bo jak jak juz tez pisalem niektore choroby ktore 50-60 lat temu był nieuleczalne albo wrecz smiertelne dzis sa uleczalne. Dzieci które kiedyś zmarły by przy porodzie albo tuż po dzis sie rodza i zyją.

[marioosh666]

Jest wysyp zarówno chorych na te choroby jak i autoimmunologiczne. Następstwa zażywania leków już od młodych lat.

A może wynik diety? Wychowałem się na przełomie lat '80 i '90. Nie przypominam sobie, żebyśmy jedli tyle przetworzonych węglowodanów co dzisiaj np.: syrop glukozowo-fruktozowy zamiast cukru. U każdego przeważnie mama gotowała obiad. Mięso i warzywa były wyższej jakości. Przekąski i słodycze były w sklepach, ale nie jadło się tego tyle co teraz. Dzisiaj to podstawa funkcjonowania. Dzisiaj w wielu domach tradycyjny obiad jest tylko w niedzielę. Do tego całkowity brak ruchu. Rodzic przywiezie na miejsce, a później odbierze. Jakaś część dzieci uprawia sport, a reszta komputer i smartfon. Kiedyś w klasie, który była większa niż dzisiaj było jedno albo dwa otyłe dzieci. Dzisiaj otyła jest znaczna część klasy, ale oczywiście winne szczepionki.

Świetne statystki. Widać, że w latach 60 były 4 szczepienia obowiązkowe (4 antygeny) a dziś 30

Wyjaśnij mi proszę jak liczysz, że wychodzi 30. Przeliczyłem kilkukrotnie, doczytałem, zweryfikowałem - Od 2021 r. są obowiązkowe szczepienia na 12 chorób. Wcześniej przez dłuższy czas było 11, ale od 2021 r. doszły rotawirusy. Nawet jeśli każdą dawkę liczysz oddzielnie chociaż to ten sam antygen to i tak nie wyjdzie 30.

Pamiętam, że przechodziłem ospę wietrzną i świnkę. Nic przyjemnego. Po ospie do dzisiaj zostały niewielkie ślady. To choroby zakaźne, więc wyłączało z nauki znaczną część uczniów. A rodziców z pracy.

Nie przypominam sobie, żeby ktoś ze szkoły miał poważne powikłania po chorobach czy szczepionkach na nie poza tym, że byliśmy przez dłuższy czas wyłączeni z nauki.

To w takim razie jaka jest wedlug ciebie metoda leczenia raka? (...) Aczkolwiel gdyby odmowily chemioterapii zapewne nie byloby juz ich na tym swiecie

Aby oddać sprawiedliwość należy dodać, że prof. Religa odmówił kolejnych chemioterapii. Stwierdził, że ważniejsza jest jakość życia, a nie jego długość. Znam zarówno osoby, które się jej poddały i żyją jak i osoby, które stosowały naturalne metody wspomagania układu immunologicznego i też żyją. Pamiętam wywiad z drem Burzyńskim. Powiedział, że przyszłość to badanie genomu i dostosowanie metody, która zadziała na konkretnego pacjenta, a nie aplikowanie wszystkim tego samego. Mam wrażenie, że akurat w przypadku nowotworów stosowane są dość siermiężne metody leczenia. Może lepszych nie mamy, ale jednak...

Takie dzieci były zawsze tyle że za PRL nikt ich nie "diagnozował" jako autystyczne.

Potwierdzam. Mam wszystkie możliwe objawy zespołu Aspergera. Test wykonany w dorosłym wieku wyszedł prawie na 100% A to nie był PRL tylko wczesne lata '90. Nauczycielka widziała, że coś jest nie tak, ale później przyjęło się, że nieśmiałość albo taki mój urok i tyle.